24 grudnia 2008, 10:43
Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*
14 stycznia 2010, 21:31
wiecie co... tak jakos mnie doluje to, ze nie widze zadnych efektow tych specyfikow co dostalam. i wcale nie jest mi z tym pozytywnie :( dziewczyny pisaly, ze po 1,5kilo na tym zjezdzaja w ciagu tygodnia, a ja mam wrazenie, ze na wieki utknelam na 73,3...
14 stycznia 2010, 21:46
hej mabda wez sie nie doluj...moze za bardzo sie nastawilas na super efekty...dasz rade, i nie ma czegos takiego ze na wieki utknelas i juz. Bo to wbrew prawom fizyki i biologii.Dasz rade tylko troche wiecej cierpliwosci...z ktora jak to dzisiasiaj stwierdzilysmy ja sama mam problem:)Pozdrawiam i sle gorace usciski i nie daj sie zimowej depresji!!!!!!!!!
14 stycznia 2010, 21:48
criss - stoje na 73 od sierpnia chyba. na chwilke pojawilo sie 72 i wrocilo zaraz na 73. niewazne co jem i ile jem. niewazne co i ile cwicze... ciagle to samo na wadze... mam dosc i naprawde trace nadzieje na zejscie ponizej tych cholernych 70kilo...
14 stycznia 2010, 22:23
O kurcze Mabda a bylas z tym u doktora, tzn dietetyka? No i moze musisz zmienic diete>>>>sama nie wiem
- Dołączył: 2009-05-03
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 9531
14 stycznia 2010, 22:23
Mabda - mam ten sam problem. W sierpniu (przez wyjazdy) utknęłam na etapie 55-56 kg i ciągle w tym tkwię. Jak coś się ruszy, to znowu wraca. Ale nie można się poddawać :) Spróbuj coś zmienić. Ja teraz wzięłam się za ćwiczenia - może ruszy?!? Jak to nie pomoże to zmodyfikuje dietę i będę dobierała mądrzej posiłki, ale póki co nie chce mi się liczyć kalorii, bo to za dużo czasu na początku zajmuje. Leniuch ze mnie ;)
- Dołączył: 2009-05-03
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 9531
14 stycznia 2010, 22:24
Fotkę jakąs zaraz w pamiętniku wrzucę, ale nie spodziewajcie się cudów. Z potworka nawet fryzjer nie wyczaruje księżniczki :D
- Dołączył: 2009-05-03
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 9531
14 stycznia 2010, 22:24
Skoro ćwiczenia już skończyłam, to czas na informacje do tabelki:
Dieta - dziś ok i jestem z tego bardzo dumna, bo chyba to dla mnie największy problem.
Słodycze - brak.
Ćwiczenia - wszystkie zaliczone: 60 minut stepera + rozciąganie, 30 minut hh, A6W (seria po 22 powtórzenia), 200 ścisków agrafką, ćwiczenia na pośladki.
14 stycznia 2010, 22:39
Hej Mabda a jeszcze tak sobie pomyslaam, e moe powinna zmienic zestaw cwiczen i poradzic sie jakiegos Pana od Fitnessu. To naprawde dziala bo ja kiedys chodzilam duzo na Kick boxing i to niesamowity spalacz tluszczu. Ale nie musi byc to koniecznie jest bardzo wiele opcji:)
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
14 stycznia 2010, 22:49
Hej dizewczynki! Wpadam na chwile zdać relację do tabelki:
żarcie - duży czerwony minus,
reszta super dobrze:ćwiczonka zaliczone, słodkości nie było.