24 grudnia 2008, 10:43
Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*
30 września 2009, 11:49
Asani,
po co cofać czas ? Lepiej przyspieszyć tak żeby był lipiec 2010 a my juz po wielomiesięcznej walce wychodzimy na ulice piękne, zgrabne, wysportowane i seksowne. Bo przeciez takie planujemy być w przyszłym roku, prawda ? 
30 września 2009, 11:52
Pewnie ze swietnie tyylko jak widziec nie ma błonnika naturalnego i od 2 dni niestety ale sie nie wypróżniałam :(((( ale i tak polecam :-) pociagne to do 7 dni i przechodze na 2 faze :-)
30 września 2009, 11:54
I dziekuje za gratulacje :-)
30 września 2009, 11:55
Sylwia, tez chce wyjsc z wami na ulice ;) bede mogla?
30 września 2009, 12:06
Aniaoru
moja droga, przypominam Tobie o wcześniejszych ustaleniach - w przyszłym roku razem wychodzimy w bikini na plażę. I nawet nie chcę słyszeć, że któraś z Was dezyrteruje !!! 
- Dołączył: 2009-09-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 6932
30 września 2009, 12:10
Ania moje wielkie gratulacje !!!!!
- Dołączył: 2009-09-09
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 6932
30 września 2009, 12:11
Ja też z chęcią z Wami wyjdę no chce, ze nie będziecie chciały mnie zabrać
30 września 2009, 12:14
jak mi strasznie zimno! nie wypoczelam po wczorajszym dniu tak naprawde, bola mnie nogi i biodra i szczeka od zucia gumy :P spac mi sie chce jak cholera, a musze sie uszykowac, bo chyba na 14 ide na praktyki :/ bez obiadku :( cos bede musiala zjesc przed wyjsciem bo nie wiem, o ktorej wroce. najchetniej nie poszlabym wcale tylko polozyla sie pod kocykiem i poszla spac :(
- Dołączył: 2008-11-28
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 22471
30 września 2009, 12:53
Mabda, nie przejmuj sie. Ja siedzę w domu i też marzne. Taka pora jest, ze zimno wszędzie.
30 września 2009, 12:59
nienawidze zimna! wrrrr... nic mi sie wtedy nie chce, a przy kompie prawie w rekawiczkach siedze :/ po domu zima chodze w podkoszulce, koszulce, golfie, swetrze i polarze :/ w szkole sie ze mnie smieja, bo podkoszulka i 2 swetry i do tego owinieta jestem zawsze moim wielkim szalikiem :/
no, ale dosc marudzenia. od tego nie zrobi mi sie cieplej, a wrecz przeciwnie. i wlasnie zasiadlam z ciepla kawka oczekujac na plan zajec :)