Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

ja tez :D:D haha  moglabym nie jesc heh po kryjomu bym cos siegala ale za taka kase :D

Kamileczka no ale potem oni cie waza :P I to jakos rodzinami ktora najwiecej schudnie ja bym moich posłała matce jakies 45 kg ojcu z jakie 40 a bratu z 50:D

Zmieniłam sobie cel może jak dojde do 46 to bede walczyc z tymi 2 ale zobacze jak bede wygladac za te 5 kg mysle ze fajnie

Edizaba - chodziło mi z tym załamaniem o to, że mam duuuuużo do nadgonienia Was z kondycją, szczególnie jak sobie przeczytałam Twoje dzienne wyniki na steperku :P Ale dam rady :D Kamileczka, może masz więzadło naciągnięte albo mięsień stłuczony... w takich wypadkach mi zawsze pomaga choć trochę posmarowanie na noc altacetem w żelu i zawinięcie ręki w coś ciepłego :)

Mamiminini, ja też mam swojego króliczka, którego gonię

oj kamileczka to widze, ze obie kaleki jestesmy:D

A ja raz jak pozalałam naderwałam sobie sciegno < to much alcohol>hehe

To ponownie ja - wkońcu wkońcu przeczytałam całość - nie pytajcie nawet ile mi to zajeło.
Ten temat na forum chyba się nigdy nie skończy - ale to jest na +, duży plus bo super.
Podziwiam Was wszystkie dziewczynki, ale najwieksze uznanie dla tych co z ogromnej wagi, naprawdę ogromniej zdecydowły się na odchudzanie - bo na samym wstepie byla przed nimi długa droga - MOJ WIELKI PODZIW DZIEWCZYNY.

Co do tresci tematu to niestety nie wstawie swoich zdjęć "przed" i "po" bo bym Was moje drogie zniecheciła:(

MaM "przed" 58kg a "po"82,3kg - więc to nie będzie dobry pomysł.

Teraz dążę do tego dawnego "przed".

PS. Mam przy okazji takie zapytanko. Muszę umieścić swoje foto w necie bym miała nastepnie adres który moge wstawić do swojego pamiętnka. Tylko taki jest sposób - nie da się jakoś tak by nie umieszczać fotki w necie??
Dzieki za odpowiedz.

ja nieznam odpowiedzi na pytanie niestety;/
a co do ćwiczeń to ja wczoraj godzinkę na rowerku =)

Listopadooowa z tego co wiem to nie ma takiej możliwości...:(