Temat: Wiedźmowisko - kółko wzajemnej motywacji

kotorii, a gdzie się wybierasz?

mam nadzieje, bo im wolniej spada, tym bardziej ciazy. teraz z tymi problemami z traceniem wagi czuje sie naprawde duzo gorzej niz zanim zaczelam walke. bo wtedy sie niczym nie przejmowalam, a teraz cwicze, uwazam na jedzenie i dupa! no ale trudno, trzeba zacisnac zeby i walczyc dalej, innymi metodami ;)

mabda,

nie martw się zawsze w trakcie diety przynajmniej u mnie tak jest, że jest zastój. Czasami trwa on kilka tygodni pomimo tego, że odzywiam się zdrowo i ćwiczę. Trzeba przeczekać i się nie poddawac. U mnie zawsze cięzko było zejśc poniżej 65 kg wówczas zawsze mam zastój.

iness - w tym roku Chorwacja! juz nie mogę się doczekać! :D

 

Mabda - zobaczysz, uda się! Już przecież straciłaś 9 kg i pisałaś iż Twoje BMI jest w normie, ja nadal mam znaczną nadwagę :/

ines, to nie zastoj. trace wage, ale bardzo wolno. max kilogram na miesiac. i to mnie cholernie wkurza. dostosowuje sie do rad sylwii i zmienilam nieco moje menu. zaczelam jesc wiecej [paradoksalnie!] i zobaczymy jak to wyjdzie.

kotori - bmi bedzie w normie jak zejde nieco ponizej 73. czyli chociaz pol kilo mniej potrzebuje. poza tym martwi mnie brak widocznych efektow. tylko brzuchol mam nieco mniejszy i juz nie wisi nad spodniami, ale ogolnie brak wiekszych rezultatow

mabda,

w takiim razie musisz uzbroić się w cierpliwość- nie ma innego wyboru :). U mnie sytuacja jest nieco inna szybko mi waga spada tylko, że gubi mnie piwko i pizza u znajomego w pizzeri. Co za pech mieć znajomego, który ma pizzerie i serwuję tylko pizze :P

a dziś zaczełam skakać na skakance może będą jakies efekty więc dam ci znać

mabda nie łam sie bedzie dobrze zstoje sie zażaja i to każdemu to normalne nie poddawaj walcz dalej!!!!!

Jakie plany na wieczór dziewczynki macie? Ja zaraz na specer z Niczkiem, a potem do łożka i czytam gazetki. I. pojechał więc weekend mam dla siebie :o)

Mabda - znając życie trudno będzie Kotorii na wakacjach trzymac dietę. Nawet jeśli nie przytyje to raczej też i nie schudnie ( przepraszam Kotorii, że tak piszę ale zazwyczaj tak jest ). Więc gubiąc chociaż 2 kg przybliżasz się do naszej koleżanki i będziecie startowac mniej więcej z tego samego poziomu.

ja to dziś to już tylko odpoczynek, herbatka i telewizja! :)

 

Jutro kino: film "Moja wielka grecka wycieczka" i spotkanko ze znajomymi :)

Niedziela - bez żadnych konkretnych planów, może czytanie książki w pobliskim parku? Sie zobaczy.