24 grudnia 2008, 10:43
Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*
- Dołączył: 2009-06-17
- Miasto: Lendy
- Liczba postów: 612
30 czerwca 2009, 19:49
u mnie nieciekawie dzisiaj robiłam za odkurzacz,próbowalam nie palić ale zaraz w żarcie wpadałam musze jednak stopniowo zaczac najpierw dietka ,potem rzucanie palenia nie dam rady tych dwoch rzeczy na raz.zobacze może kupie sobie te gumy do zucia nicoret moze one pochamuja apetyt?któras moze je stosowała,działają?
30 czerwca 2009, 20:55
a ja sie wlasnie umylam, a wczesniej zrobilam drugi raz dzisiaj zestaw na plaski brzuch :) gdyby tak mi sie chcialo codziennie robic... ale dzisiaj to pewnie tylko wynik zlosci, bo z pracy nic nie wyszlo :/
- Dołączył: 2009-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15734
30 czerwca 2009, 21:24
już po ćwiczeniach, wykąpana, wybalsamowana, zadowolona :)
Mabda - jak nie ta praca to inna się znajdzie, lepsza!
Dorcia - jak słyszę, iż jakaś kobitka źle się czuje bo pewnie wirusa załapała, to zawsze się okazuje, że to ciąża! widać to taki nomen omen :)
Tak więc, kokosia - czekamy na dobre wieści! :D
30 czerwca 2009, 21:28
kotori, wlasnie problem w tym, ze sie nie chce znalezc :/ i mam te niedogodnosc, ze mam studia [24godz tygodniowo! na 5 roku!!] i weekendy tez mam zajete przesz szkole. ciezko znalezc na tyle wyrozumialego szefa :/
30 czerwca 2009, 21:29
ps. czesto mam problemy zoladkowe, ale nigdy nie mowilam, ze to wirus! chyba nigdy tak nie powiem :P wole nie wywolywac wilka z lasu :P
- Dołączył: 2009-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15734
30 czerwca 2009, 21:41
mabda - no tak, aż tak wyrozumiałych szefów nie ma, niestety...a coś dorywczego? jakieś wklepywanie danych na kompie, marketing - coś co możesz wykonywać na umowę zlecenia, bez konkretnych godzin pracy, ale z warunkiem wykonania...
Co do nomenu omenu, jak bum cyk cyk - zawsze tak było! Z wirusami trzeba bardzo ostrożnie :D
30 czerwca 2009, 21:45
no tak, ale takich ofert pracy nie ma :/ wlasnie w tym problem. dorywcze to w czewie ulotki, ubezpieczenia i to chyba tyle :/ ulotki robilam od 5 lat - mam dosc, bo to cholernie niewdzieczna praca. ubezpieczenia - nie bede mamie podbierac klientow :P to i tak na dluzsza mete nie ma przyszlosci. poza tym musze juz myslec nad troche bardziej stala praca, zeby jakiekolwiek doswiadczenie zawodowe moc wpisac w cv :/
pieprzone studia - na 9 sem mam wiecej zajec niz na 8! i wiecej egzaminow! oni naprawde sa poje...grzani :/
- Dołączył: 2009-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15734
30 czerwca 2009, 21:50
hmmm...to kiepachno.... :(
płatne staże się zdarzają, ale żadko....a jako stażystka-praktykantka gdzieś w salonie piękności?
Próbowałaś może sama na własną rękę chodzić po biurach i zostawiać CV w kadrach? Czy tylko z gazety i netu?
Ostatnio moja znajoma tak znalazła pracę - zapukała do jednej firmy, chciała do księgowości (ale bez żadnego doświadczenia), nie mieli tam miejsca, więc zaproponowali jej sekretariat. No i fuchę ma.
- Dołączył: 2009-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15734
30 czerwca 2009, 21:53
zawsze możesz się dopytać czy kogoś do pomocy nie potrzebują, tak na umowę zlecenia czy na pół etatu.
30 czerwca 2009, 21:53
nie probowalam, bo nie sadze, ze mam cokolwiek do zaproponowania w cv, za to wymagam uwzglednienia moich studiow i zajec. na staz czy praktyke na kosmetyce jeszcze za wczesnie, bo narazie nic nie umiem. wiec poszukiwania zaczynam i koncze na necie i gazecie