24 grudnia 2008, 10:43
Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*
- Dołączył: 2009-05-03
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 9531
15 czerwca 2009, 23:43
Witajcie wieczorkowo!
Ale dziś płodne byłyście - aż miło poczytać :)
Mabda przyznam Ci dużo racji - nie warto odchudzać się dla kogoś, odchudzajmy się dla siebie, dla własnej satysfakcji, dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia. Cała reszta (czytaj faceci) i tak się pojawią.
Zawsze mnie zadziwiał fakt, że panowie uwielbiają zgrabne laski, ale sami za dużo nie robią, żeby fajnie wyglądać - często zero mięśni, albo tylko jeden - piwny :)
- Dołączył: 2009-05-03
- Miasto: Wyspy Kokosowe
- Liczba postów: 9531
15 czerwca 2009, 23:48
Muszę popracować nad organizacją czasu, bo jak tu przychodzę to nikogo już nie ma ;(
Ok, ale i tak Was pomęczę i napiszę swoj jadłospis :) Przynajmniej rano będziecie miały co czytać :)
1. Jedzonko:
- śniadanie: 2 kanapeczki z chlebem Schulstad, serkiem Almette i pomidorem,
- drugie śniadanie: jogurt naturalny,
- obiad: zupa pieczarkowa, pierś z kurczaka + surówka,
- podwieczorek: kilka czereśni + 3 paluszki :),
- kolacja: sucharek.
2. Ćwiczenia:
- 40 dzień A6W (3 serie po 24 powtórzenia),
- 60 minut steperka + rozciaganie,
- 15 minut hula-hop.
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4861
16 czerwca 2009, 06:05
witajcie ranne ptaszki i nocne marki, wiedziałam żeby korzystac ze słonka bo taki stan rzeczy za długo nie mógł się utrzymywac i dziś jest już pochmurno a w nocy padało.lecę z psem a potem cwiczenia
- Dołączył: 2009-03-24
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 4861
16 czerwca 2009, 06:07
asani jak to pięknie brzmi "40 dzień a6w" aż Ci zazdroszczę
16 czerwca 2009, 07:17
Dziewczyny Wy wywnioskowałyscie z moich wypowiedzi ze ja to robie wyłacznie dla facetów! Bzdura! Owszem też chce sie im podobać jak chyba każda z nas i wiem że bede sie bardziej podobała jako 85 kg kobieta niż 116 kg kobieta no nie mówcie mi że nie. Ale przede wszytskim chce sie odchudzić i zmienić swoje nawyki bo nie chce byc 30 letnia kobieta z cukrzyca, nadcisnieniem i niewiadomo co jeszcze. Chce rónież schudnac żeby coś więcej sobą reprezentować niż to co mam w głowie, chyba każda z nas wie że liczy się pierwsze wrażenie a pierwsze wrażenie to co? Wygląd! Dopiero potem osoba może nas poznać pod wzgledem charakteru. Jest wiele cech dla których chce sie bozbyć tych kg i to nie są faceci a przynajmniej nie tylko. Chce też to zrobić dlatego żeby spedzać w sklepach godziny ale nie dlatego zeby godzine szukac 1 bluzki która na mnie wejdzie tylko kilka godzin żeby przymierzac je wszystkie i cieszyć się ze na mnie wchodzą! Może i Was wkurzam, rozumiem. Może moje słowa tu wypisane zostały zle przekazane że zinterprtowałyscie to jako to że mam klapki na oczach i chce to zrobić dla faceta, tylko że ja go nie mam i pewnie długo mięc nie będę bo każdy facet mnie rzucał a ja to przezywałam. Najbardziej zalezy mi na zdrowi i na tym żeby nie być wyśmiewana przez otoczenie i chce pokazac ze wkoncu mi sie uda bo tyle prób podejmowałam że teraz sie smieja kiedy im mówie ze jestem na diecie! mam nadzieje ze mnie zrozumiałyscie i tez przyznacie mi choc troche racji.
16 czerwca 2009, 07:59
Dzień dobry laseczki !
U mnie 30 min marszu do pracy zaliczone, teraz kawka i można brać się za wertowanie sterty papierków i odpowiadanie na tysiące maili
Życze Wam miłego dnia !
16 czerwca 2009, 08:04
I jeszcze jedno odnośnie wczorajszej dyskusji ... Może mi nie uwierzycie, ale pomimo tego, że schudłam, nadal mam wiele kompleksów. One siedzą tak głęboko w mojej głowie, że nie mogę się ich pozbyc. I może mnie nie zrozumiecie, ale wcale aż taka pewniejsza siebie nie jestem teraz po odchudzaniu niż przed
16 czerwca 2009, 08:48
witajcie!
aniaoru - faktycznie, zle zrozumialam :) z logicznym wnioskowaniem zawsze bylo u mnie ciezko.
sylwia - kompleksy to straszna rzecz. chyba zeby sie ich pozbyc naprawde potrzebna jest pomoc psychologa. ale przyznaj, ze sa czasem takie chwile, kiedy czuje sie naprawde swietnie i masz wrazenie, ze mozesz podbic swiat i nikt ani ic nie moze ci w tym przeszkodzic :)
oby tak chwil kazda z nas miala jak najwiecej :D
co do pogody - tragedia :/ niby cieplo, ale pochmurno i paskudnie. u mnie tez od wczoraj popoludnia lalo i burze straszne byly. lato, cholera :/
16 czerwca 2009, 08:52
Mabda -
wierz lub nie, ale jeszcze taka chwila nie nastała
16 czerwca 2009, 08:54
uh :/ a myslalam, ze jestem jedna z bardziej zakompleksionych dziewczyn na swiecie...