- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
27 listopada 2008, 18:20
No i z racji ze to tez troszke jest zawyżone to obetnij do 1300 i poszli. :-)
Dla mnie to jest dobra metoda. Lepiej powolutku a na zawsze.
Zreszta tydzien mozecie sprobowac. I zobaczyc czy bedzie efekt. Zawsze mozna przeciez wrocic do poprzedniego trybu nie ? :-)
27 listopada 2008, 18:30
Maaatko wybaczcie mi bo zgrzeszyłam
Mama przyniosla swieze chrupiace buleczki.... zjadlam jedna z ziarnami serkiem i dzemem... 257kcal.... 1056 mam juz na liczniku... kolacyjka bedzie skromniuuutka
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 616
27 listopada 2008, 18:55
hehe ja sie nie umie oprzeć takim zwykłym kajzerkom lub plus sezam jak są takie świeżutkie ;/ ja już kolacje zaliczyłam.dzisiaj wyszło mi 1050 kcal
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 616
27 listopada 2008, 18:57
na pasku waga którą chce osiągnąc to 55 ale jak będzie 56-57 to też będzie dobrze...
27 listopada 2008, 19:14
buhaha....
1600 kcal w zdrowych produktach pomijajac 1 redbull....
HAHAHAHAHA.
zalosna jestem
- Dołączył: 2008-02-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4
27 listopada 2008, 19:25
śniadanie-bułka z ziarnami 1sztser żółty 1 plaster,dżem/1/2 łyżeczki,maślanka,winogrona;
II śn.-jabłko,mandarynka 1szt
lunch-sok z marchwi,kanapka z żółtym serem 1 szt
obiad-fasolka szparagowa z masłem,flądra duszona z pietruszką,mandarynka,
- Dołączył: 2008-02-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 4
27 listopada 2008, 19:32
Czytam co jecie i widzę,że się objadam
27 listopada 2008, 19:55
an ka zamien jeden ser żółty na poledwice sopocką lub inną chudą wedline i bedzie gites. Bo ser zolty to sporo tlusczu
28 listopada 2008, 09:09
ankas1
ze niby Ty sie objadasz? a czytasz wogole poprzednie strony?
mrsszaya ja zaznaczylam najbardziej leniwa opcje i własne mam jesc ok 1300 kcal. zobaczymy :) co nas nie zabije to nas wzmocni :) chyba zima tak zaczyna na mnie wpływac ze tyje z powietrza. poniewaz odchudzałam sie naprawde madrze i racjonalnie max 5 kg na miesiac (przy wadze poczatkowej 111 kg to normalny spadek) a potem max 3 kg/ miesiac pzrez rok. nie sadze zebym miala rozwalony metabolizm. no poczekamy zobaczymy :) dzieki za rady :)
28 listopada 2008, 09:56
sprobowac zawsze warto, a nóż widelec zadziała :-)
Ja wlasnie wcinam śniadanie:
Bułka kornecken z ziarnami + serek bieluch+ szynka+pomidor +kawa z mlekiem = 302kcal i 8g tłuszczu
A waga mi dzis niespodzianke zrobila
Mijają rowno 3 tygodnie i dzis zobaczylam
62.9 :-) czyli 1kg/10dni.
Boje sie w pasek wpisac zeby nie zapeszyc i zeby jutro nie urosło spowrotem :-)