- Dołączył: 2008-07-31
- Miasto: ...
- Liczba postów: 4563
7 października 2008, 11:07
witam w drugiej czesci tego cudownego tematu ktory jak widac mial ogromne powodzenie:) Dzieki niemu wiele z nas moglo zobaczyc swoje bledy zywieniowe aby zredukowac dietke i osiagnac cel a takze podsunac nowe pomysly w ulozeniu smacznego, zdrowego i dietkowego menu!:))) A wiec vitaliczycy do dziela!!!
- Dołączył: 2008-09-18
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 430
25 listopada 2008, 17:28
A ja przesadziłam dzisiaj:
musli z mlekiem i ziarnami wiesiolka (350kcal)
mała kromka z serem żółtym i ogórkiem (150kcal)
jabłko (60kcal)
ryba z sałatka (450kcal)
2kromki z serem zoltym i salatka (400kcal)
pomarancza (80kcal)
3 mandarynki (72kcal)
Ogólnie 1562kcal. Porażka...
Do końca dnia zostaje woda mineralna.
- Dołączył: 2008-11-25
- Miasto: Zaklików
- Liczba postów: 6
25 listopada 2008, 17:37
Ja na śniadanko wpierniczyłam kromkę pieczywa ryżowego z wędliną drobiową i jogurt waniliowy, na lunch zjadłam jogurt naturalny z płatkami zbórz, a na obiad 2 kromki pieczywa ryżowego z wędliną drobiową i płatki z jogurtem naturalnym. ;/ Niby syta się nie czuję, ale jak czytam co tutaj niektóre jedzą to stwierdzam, że przeginam. :( Pozdrawiam.
25 listopada 2008, 22:44
u mnie jeszcze był dzisiaj serek truskawkowy homogenizowany ;) 150 g = ok.190 kcal :/ hyyyh...
- Dołączył: 2008-06-11
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18528
26 listopada 2008, 09:09
madzia204xd nie było tak źle. zjadłaś dużo zdrowych rzeczy wiec nie masz się czym przejmować:) ja dziś jak na razie 2 kromki chlebka ze słonecznikiem z białym serem i dżemem.
26 listopada 2008, 11:16
Śniadanie:
3 kanapki: chleb jogging+serek bieluch+sałata+szynka+pomidor + herbata cytrynowa ze słodzikiem - dokladnie 333kcal :-)
niby staram sie dobijac do tych 1300-1400 i chudne a jak niechcacy schodzilam do 1000-1100 to sie waga zatrzymała. Ciekawe....
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 616
26 listopada 2008, 12:50
ja póki co dzisiaj zjadłam kromeczke chleba słonecznikowego z polędwicą z piersi indyka
26 listopada 2008, 13:10
rany boskie, wyciągnęłam go z tego łóżeczka bo tylko sie darł.
Ja już siły nie mam.... cholera jasna... zaczynam łapać wqrwa....
26 listopada 2008, 13:11
o masz pomylilam tematy... hehe
mialam napisac tutaj że Aniu strasznie mało zjadłaś póki co. nie czujesz sie głodna ?
- Dołączył: 2008-11-17
- Miasto: Siemianowice Śląskie
- Liczba postów: 616
26 listopada 2008, 17:12
mrsszaya nie,nie czuje sie głodna...zjadłam na obiad jeszcze 2 kromeczki chleba słonecznikowego,dzisiaj mam jakiś chlebowy dzień..i to na dzisiaj będzie tyle
26 listopada 2008, 17:29
o matko nie usnelabym z glodu chyba :-)
Ja po wielkim obiedzie:
kluchy kładzione domowe +bitka wołowa z sosem + surówka z selera i colesław po trochu 334 kcal i tylko 5 g tłuszczu
w sumie na dzis mam tylko 9g tłuszczu. super :-)
śmiesznie, sniadanie 333kcal, obiad 334kcal.... to teraz kolacja powinna byc 335kal hah.... ale bedzie wiecej bo musze dobić, tylko kurcze nie mam cytruska na wieczór, ale mam jogurt grapefruit z zieloną herbatą i sok grejfrutowy, wiec jakos bedzie.
na podwieczorek i kolacje jeszcze nie mam pomysłu