Temat: Co dzisiaj zjadłaś?Sprawdź co inni sądzą cz.II

= 1240... dzisiaj troche przesadziłam ale trudno ;p miałam nie jesc juz tego jabłka ale od 4 dni nie byłam w wc wiec musiałam zjesc jakis owoc. Moze mi cos pomoze... :)

Ciekawe jak duzo to kalorii :) Dla usprawiedliwienia napisze ze byly 2h rowerku stacjonarnego z duzym obciazeniem ("pod gorke").
Sniadanie
2 kromki chleba orkiszowego musniete margaryna, jedna z szynka, druga z serem bialym i dzemem. Szklanka mleka.
II Sniadanie
Jablko. 1/3 szklanki muesli z mlekiem i 2 lyzkami jogurtu naturalnego. 3 lyzeczki dzemu. 2 kostki czekolady.
Cos przed obiadem (musialam z obiadem na mame poczekac zeby zjesc wspolnie :) )
6 lyzek dzemu niskoslodzonego truskawkowego + 6 lyzek serka bialego
Obiad
2 kawaleczki gotowanej poledwicy, ze 2 lyzki ziemniakow, pol pomidora. Herbata z 2 lyzeczkami cukru.
Porazka ;-) (dzisiej byl, cholera, zly dzien :) )
3 kostki czekolady + 3 pierniczki w czekoladzie + herbata z 2 lyzeczkami cukru
Kolacja
Kromka chleba slonecznikowego musnieta maslem z plasterkiem szynki. Szklanka mleka.

Wiem ze dzisiaj bylo za duzo tej czekolady plus ta przegryzka przed obiadem ale coz, mialam zly dzien ;-)
Usprawiedliwienie: 2h jazdy na rowerku stacjonarnym :) Ciekawe czy ktos wie ile, mniej wiecej, kalorii dzis w siebie wrzucilam.

gosiavongosiaa to bedzie ok 2000 kcal :)

sniadanie:
musli z mlekiem(300 kcal)

obiad:
grzanka z grilla(300 kcal)
ziemniak(100 kcal)

kolacja;
kawalek tortu(300 kcal)

O cholera, myslisz, ze tak duzo?:) Kurcze blade :) Ale 2h rowerku daje 900 do tylu wiec to tak jakbym przyjela 1100, nie?:)

niadanie
2 kromki chleba orkiszowego musniete margaryna, jedna z szynka(180), druga z serem bialym i dzemem.(200) Szklanka mleka.(100)
II Sniadanie
Jablko(100). 1/3 szklanki muesli z mlekiem i 2 lyzkami jogurtu naturalnego.(nie wiem-ile mleka,pewnie szklanka:)(300) 3 lyzeczki dzemu. 2 kostki czekolady.(50)
Cos przed obiadem (musialam z obiadem na mame poczekac zeby zjesc wspolnie :) )
6 lyzek dzemu niskoslodzonego truskawkowego(180 kcal) + 6 lyzek serka bialego(200)
Obiad
2 kawaleczki gotowanej poledwicy(150), ze 2 lyzki ziemniakow(150), pol pomidora(20). Herbata z 2 lyzeczkami cukru.(80)
Porazka ;-) (dzisiej byl, cholera, zly dzien :) )
3 kostki czekolady(75) + 3 pierniczki w czekoladzie(180) + herbata z 2 lyzeczkami cukru(80)
Kolacja
Kromka chleba slonecznikowego musnieta maslem z plasterkiem szynki.(170) Szklanka mleka.(100)


To tak mniej wiecej,bo na odleglosc,bez konkretnej wagi trudno :)
Pozdrawiam :)

niadanie
2 kromki chleba orkiszowego musniete margaryna, jedna z szynka(180), druga z serem bialym i dzemem.(200) Szklanka mleka.(100)
II Sniadanie
Jablko(100). 1/3 szklanki muesli z mlekiem i 2 lyzkami jogurtu naturalnego.(nie wiem-ile mleka,pewnie szklanka:)(300) 3 lyzeczki dzemu. 2 kostki czekolady.(50)
Cos przed obiadem (musialam z obiadem na mame poczekac zeby zjesc wspolnie :) )
6 lyzek dzemu niskoslodzonego truskawkowego(180 kcal) + 6 lyzek serka bialego(200)
Obiad
2 kawaleczki gotowanej poledwicy(150), ze 2 lyzki ziemniakow(150), pol pomidora(20). Herbata z 2 lyzeczkami cukru.(80)
Porazka ;-) (dzisiej byl, cholera, zly dzien :) )
3 kostki czekolady(75) + 3 pierniczki w czekoladzie(180) + herbata z 2 lyzeczkami cukru(80)
Kolacja
Kromka chleba slonecznikowego musnieta maslem z plasterkiem szynki.(170) Szklanka mleka.(100)

Zależy co dla nas znaczy "muśnięta", poza tym zalezy ile bylo sera, dzemu itp, zalezy jakiej wielkosci bylo jablko. Co do mleka to jak pisze ze 1/3 szklanki tzn ze jedna szklanki a nie szklanka. Ser bialy napewno nie ma 200 kalorii w kilku lyzkach. Herbata z 2 lyzeczkami cukru to 40 kalorii. Wedlug mnie tych kalorii bylo 1.500 a sam tekst "chleb z serem" jest na tyle nieprecyzyjny ze Ty mozesz to rozumec calkiem inaczej objetosciowo niz ja. W kazdym badz razie i tak 900 kalorii poszlo na sam sport :)

Poza tym z tego by wychodzilo ze codziennie zjadam okolo 1300 kalorii (czekolade jadam rzadko, tak samo to cos przed samym obiadem)a przy 3h ruchu to moge byc dumna z siebie jak paw :) Napisze tu jutro wieczorem ile zjadlam:)

Wiec jesli sama wiesz,to sie nas nie pyatj i nie usprawiedliwiaj,bo nikt Cie tutaj nie oskarza.:)
Przeciez to Tobie zalezy na swojej wadze i figurze,a nie nam :)

Tyle, że ja sie nie katuje dietami bo to bez sensu a i tak jedna zaprzecza drugiej. Duużo się ruszam i to przede wszystkim. I jem zdrowiej, mniej. Ale im wiecej czytalam o dietach tym bardziej zdecydowalam ze sa bez sensu - jedna zaprzecza drugiej a druga trzeciej.

Ja powiem Ci tak,stricte diety faktycznie sa bezsensu,bo jak mozna tutaj zaobserwowac wiele osob,ktore pisza,ze teraz DOPOKI sa na diecie,wszystkiego sobie odmawiaja,stad pojawiajace sie kolejne bezsensowne pytania,typu,"chlopak zaprosil mnie na piwo,kolacje etc,co mam zrobic?!"lub mowienie sobie,ze do ktoregostam NIC,po czym jak schudne,to sie WRESZCIE najem.
To jest kompletny idiotyzm.
Tutaj juz widac,kto jest skazany na wieczne problemy z waga,efektami jojo.
Osoby majace obecnie lub w przeszlosci problemy z waga sa niestety skazane na pilnowanie tego do konca zycia.
I nie chodzi tutaj o diety,tylko o styl zycia.
Nie ma co sie katowac,jednak bez odmawiania sie nie obejdzie.
Bo chyba kazdego problem sie tutaj wiaze z tym,ze jest po prostu lakomy.