Temat: Jestem załamana/ ocena wyglądu.

Czyżby akcja prowokacja?Ja nie wiem,mój instynkt samozachowawczy podpowiada mi,że zgłupaiłam :D

jeśli to prawda co napisałaś wcześniej że,żyjesz bez nóg, to przesadzasz, trochę cię poniosło z nadinterpretacją. Właśnie chodzi o to że ludzie bez rąk i nóg żyją i mają się świetnie, do tego dobrze sobie radzą, a takiej pannie się w głowie miesza 

?????????????????????

Chciałabym być tak załamana Spadaj laska na drzewo

Jakiego stanu??? żartujesz?

.........boszszszsz.......

z 5kg

też się już gubię w tych tematach... (tzn. jak Zalatana założyła wątek, to wiedziałam, że to prowokacja. Tu nie mam pewności)
Hmmm... ja to to bym zjadła pączka.

Ja też nie widzę różnicy, a nawet jakbyś była chudsza na tym drugim :D

Ale tu nie o to chodzi...

Po prostu dziewczyny, których BMI wskazuje niedowagę lub (niską) wagę prawidłową zakładają płaczliwe wątki z hasłami "załamka", "uwaga: grubas" "czy jest bardzo tragicznie?", "masakra". 
Można się pokazać, można zapytać na czym popracować, ale wypisywanie takich haseł i lament mimo szczupłej sylwetki to przesada.. To świadczy albo o zaburzeniach w postrzeganiu ciała, albo o głupocie i próżności..

Ja na miejscu autorki bym nie lamentowała tylko jadłabym normalnie (Broń Boże 500 kcal!) i chodziła dodatkowo na spacery/fitness/siłownię/basen. I znalazłabym sobie jakieś hobby lub zgłosiła się do wolontariatu, bo są ważniejsze/ciekawsze rzeczy na świecie niż rozpacz z powodu wagi 60 kg przy wzroście 170 cm...