- Dołączył: 2012-09-15
- Miasto: Biłgoraj
- Liczba postów: 290
5 lutego 2013, 20:14
A ja słysze duzo o "wadze" - czy podałaś ją gdzieś? Bo póki co nie znalazłam.
Ja z własnego doświadczenia (mam 155cm - wagę widać na pasku) powiem - zacznij liczyc kcal i wazyć to co jesz - bez wprowadzania póki co zmian. Przez tydzień prowadź dzienniczek. W trakcie zobaczysz ile kcal wychodzi na dobe - i na co ich wychodzi najwięcej - teoretycznie to wiemy, praktycznie często nie dopuszczamy do siebie tej "świadomości". Potem zacznij wprowadzać zmiany - zastępować produkty tłuste (tł zwierzęcy) - chudszymi, jeść więcej owoców , warzyw, pić czystą wodę. Nie pić napoji ani soków kupnych. Wprowadzic ruch - nawet 30 - 40 minut z ćwiczeniami pt taniec, czy kilka 10 minutówek jedna za drugą. Nie jedz po 18 ( no chyba że późno idziesz spać - to jedz później coś lekkiego).
Polecam też bodywrapping i masaż bańkami + pelingi - poprawia się stan skóry.
Powodzenia :) Da się
5 lutego 2013, 20:15
autorko wątku, jeśli nie masz psa, którego trzeba wyprowadzić, to myślę, że znajdziesz kogoś, kto chętnie z Tobą pospaceruje, tak na dobry początek. A jak złapiesz trochę kondycji to rower, pływanie, gimnastyka, cała paleta. Ale najpierw musisz się trochę rozruszać.
5 lutego 2013, 20:15
autorko wątku, jeśli nie masz psa, którego trzeba wyprowadzić, to myślę, że znajdziesz kogoś, kto chętnie z Tobą pospaceruje, tak na dobry początek. A jak złapiesz trochę kondycji to rower, pływanie, gimnastyka, cała paleta. Ale najpierw musisz się trochę rozruszać.
5 lutego 2013, 20:17
tylko ciekawa jestem czemu ludzi oszukujesz że raz piszesz że ty a raz ze siostra ,a teraz się przyznajesz że ty
5 lutego 2013, 20:18
Boże, dziewczyno. Po co Ty tak kłamiesz?
5 lutego 2013, 20:18
GMP1991 napisał(a):
tylko ciekawa jestem czemu ludzi oszukujesz że raz piszesz że ty a raz ze siostra ,a teraz się przyznajesz że ty
A czy to akurat takie ważne?
- Dołączył: 2012-05-01
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 2098
5 lutego 2013, 20:22
Knowles. napisał(a):
Boże, dziewczyno. Po co Ty tak kłamiesz?
Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia w wątku, to po co się odzywasz?
5 lutego 2013, 21:17
ja biegalam ważąc ponad 90kg i mi nic się nie działo, owszem były zakwasy ale one muszą być ciało trzeba przyzwyczaić do zmainy, i tym sposobem biegałam co dziennie z koleżanką i dało to duży efekt.