- Dołączył: 2012-04-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 671
13 stycznia 2013, 20:39
Czy Wy tez tak macie ,ze wydaje sie Wam ,ze jestescie grubsze niz widzicie sie na zdjeciach czy ja mam cos z banka?
moze to zbyt niska samoocena?
13 stycznia 2013, 20:40
mi się zawsze wydaje , ze nie jest tak źle a jak zobacze zdjęcia albo (nie daj Boże!) film z kamery się załamuje jaka wielka jestem :/
13 stycznia 2013, 20:40
mi się zawsze wydaje , ze nie jest tak źle a jak zobacze zdjęcia albo (nie daj Boże!) film z kamery się załamuje jaka wielka jestem :/
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Zielona Góra
- Liczba postów: 92
13 stycznia 2013, 20:40
ja mam podobnie.
Też na zdjęciach się sobą zachwycam, a w rzeczywistości.. to tak sobie ;)
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
13 stycznia 2013, 20:40
hehe ja uważam że jestem szczuplejsza niż na zdjęciach :P
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 2897
13 stycznia 2013, 20:41
ja mam to samo. Wszyscy mi mówią że schudłam, kg i cm spadły, na zdjęciach też coś widzę, wchodzę w stare ciuchy. A i tak jak patrze w lustro to mi się wydaje że jestem coraz grubsza ;/
- Dołączył: 2012-11-09
- Miasto: Nowy Sącz
- Liczba postów: 912
13 stycznia 2013, 20:41
ja mam odwrotnie, jak mi ubywa kolejny kilogram, to się cieszę, robię zdjęcie i przeżywam rozczarowanie, że jeszcze tyle pracy przede mną
- Dołączył: 2010-08-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3186
13 stycznia 2013, 20:42
Mi się też tak wydaje - na zdjęciach wyglądam okej, a jak na siebie patrzę, to strach się bać... ;)
13 stycznia 2013, 20:42
zumbowiczka napisał(a):
mi się zawsze wydaje , ze nie jest tak źle a jak zobacze zdjęcia albo (nie daj Boże!) film z kamery się załamuje jaka wielka jestem :/
ja mam to samo ! właśnie wtedy widzę jak okropnie wyglądam, załamać się idzie czasami
- Dołączył: 2012-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 855
13 stycznia 2013, 20:43
a ja własnie wróciam z rezerwatu dla wilków. Koleżanka zrobiła mi tam kilka zdjęć. Jak się zobaczyłam to normalnie załamka i żal, że jeden z wilków mi kawał pupska nie odgryzł...