- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 11
27 marca 2013, 07:37
Może macie jakieś pomysły? Po rozmowie z mamą stwierdziłyśmy, że ja zrobię różne sałatki, mama mięsko. Zgodziła się nawet nie smażyć schabowych, a upiec schab z warzywami... więc może jakoś się uda przebrnąć przez te dni :)
- Dołączył: 2008-07-28
- Miasto: Mińsk Mazowiecki
- Liczba postów: 3902
27 marca 2013, 07:47
schabowe na swieta?
Mozna zrobic biala kielbase w parowarze na przyklad, zamiast mazurka sernik czy szarlotke - niby tez kaloryczne, ale troche zdrowsze. Pieczone mieska tez sa ok. Jajka to samo, o ile nie sa utopione w majonezie.
- Dołączył: 2012-05-31
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 95
27 marca 2013, 07:56
A ja po 1 piekę mięska na wedlinkę, po 2 parze mięsko na wędlinke - wychodzi pysznie - polecam schabik w ten sposób - niebo w gebie! po 3 sama robię białą i wędzoną kiełbaskę po pierwsze wiem co jem, po drugie staram sie by były chude, po trzecie zdecydowanie taniej i zdrowiej! Po 4 robię troszkę równeiz rybki - np pierzynka sledziowa i ryba w pomidorach oraz sledz smazony w occie! po 5 jajeczka faszerowane - jest 100 sposobów na nie i wcale nie muszą być w majonezie po 6 - na ciepło robie w tym roku pieczone podudzia z kuraka faszerowane mieskiem mielonym z ziołami - pysznie smakuja i fajnie wygladają! po 7 KOCHANA ŚWIĄTA SA DWA RAZY W ROKU - NIE DAJMY SIE ZWARIOWAC! ! !
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
27 marca 2013, 07:57
ja tam nie robię niczego wystawnego, ale mam zamiar nie patrzeć na kalorie : podpędzę metabolizm, pewnie i tak podświadomie będę się pilnowała, i trzeba trochę od diety odpocząć, żeby właśnie nie zwariować...
- Dołączył: 2012-11-15
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1151
27 marca 2013, 08:47
taaa już się zaczynają tematy świąteczne...już niedługo: ile przytyłyście/schudłyście po świetach, ile zjadłyście kalorii...masakra
- Dołączył: 2012-11-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 983
27 marca 2013, 09:17
blue2009 napisał(a):
taaa już się zaczynają tematy świąteczne...już niedługo: ile przytyłyście/schudłyście po świetach, ile zjadłyście kalorii...masakra
To może je ignoruj, jeśli Ci przeszkadzają? Tak samo dziennie pojawia się masa tematów typu "na ile wyglądam" i "co robię źle" - każdy ma prawo tutaj zapytać o cokolwiek i rozwiać swoje wątpliwości, więc krytykowanie tematu "bo już się zaczyna..." jest nie na miejscu.
Co do tematu - ja się najbardziej obawiam tego "spróbuj jeszcze tego, dołóż sobie jeszcze tamtego" - tak jakby każde danie musiało być co najmniej trzy razy spróbowane, żeby było w porządku. A mi się ostatnio żołądek skurczył i nie chciałabym tego zaprzepaścić. A jak czegoś odmówię to wiem, że będą teksty typu "daj spokój, nie odchudzaj się, zjedz sobie" itp. - a ja po prostu nie będę głodna i nie będę miała ochoty.
- Dołączył: 2012-07-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 1044
27 marca 2013, 09:33
u mnie podobno będzie niewiele, jak mi sie uda mame przekonac....co nie jest łatwe.;)) ale corocznej tradycji majonezu tym razem nie będzie, mięso pieczone w rekawie jako wędlina i jako obiad z jakimś sosem, reszta ok. Mnie najbardziej wkurza, że sasiadka piecze robi i przynosi.. (po 2 blachy i więcej ciast i innych rzeczy) a potem no zrobiła, nie wypada nie skosztowac..no tego nie lubię.
- Dołączył: 2013-03-15
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 11
3 kwietnia 2013, 13:40
i jak święta? u mnie pozytywnie i zakończone na minusie
![]()
wiecej opisałam w pamietniku. pozdrawiam!