Temat: mięso

Cześć dziewczyny!

Pewnie moje pytanie wyda się więksozści śmieszne, ale jednak, będe na tyle odważna aby je zadać.
Jak rozmrozić mięso tzn. udka z kurczaka? Włozyłam je do zimnej wody i co dalej? Jak długo będę musiała czekać na rozmrożenie, jak je potem spreparować i co z nimi robić dalej. Jakoś osuszyć i smażyć/ dusić na patelni/ garnku? Niestety nie robiłam nigdy mięsa, zawsze zajmował się tym mój chłopak, a dzisiaj jest niestety inaczej, bo  zostawił mi dwa udka, warzywa na patelnie i ryż. Ryż ugotować potrafię, a co z warzywami, podać je z ryżem czy udusić z kurczakiem? Powinnam się wyrobić z tym do 15.30. Uda się? 

Proszę o rady i z góry dziękuję :)
mozesz rozmrażać w wodzie, mozesz na sucho, albo b. ostroznie w mikrofali z funkją defrost

potem wypłukaj, osusz

oobsyp przeprawami- minimum, sól pieprz, zioła jak lubisz, obsmaż na odrobinie oleju na patelni z każdej ze stron, zeby było lekko zlote, zakryj pokrywką, podlej parę łyzek wody, podduś w niej do miękkości

albo ugotuj w wodzie

albo obierz od kości, pokrój i takie kawałeczki podduś
Pasek wagi

Lozari napisał(a):

mozesz rozmrażać w wodzie, mozesz na sucho, albo b. ostroznie w mikrofali z funkją defrostpotem wypłukaj, osuszoobsyp przeprawami- minimum, sól pieprz, zioła jak lubisz, obsmaż na odrobinie oleju na patelni z każdej ze stron, zeby było lekko zlote, zakryj pokrywką, podlej parę łyzek wody, podduś w niej do miękkościalbo ugotuj w wodziealbo obierz od kości, pokrój i takie kawałeczki podduś


własnie nie mamy mikrofali z defrost :(
A kiedy wyciągnąc to mięso z wody, jak będzie całkiem miękkie, czy po jakimś czasie?
Ja nawet nie wkładam do wody, tylko zostawiam pod jakimś przykryciem (woreczek, miska, nigdy nie wiadomo co po domu lata ;) ).
Udka sa małe, więc pewnie za 2 godziny będa rozmrożone. Powinny być całe miękkie, ale nawet jak się do końca nie rozmroża,t o też nic nie szkodzi, mi się zdarzało lekko twardawe piersniki wrzucac na patelnię.
Nie musisz nic osuszać. Możesz je wtedy obsypać przyprawami - czerwona papryka, oregano, co tam lubicie. Na patelnię nalać troszkę oleju, poczekać aż będzie goracy, położyć mięso, przykryć, po 5 minutach obrócic na druga stronę. Pilnuj, żeby się nie przypaliło, może będziesz musiała obrócić. Jak już będzie ładnie wygladało, to możesz je naciać nożem i sprawdzić czy w środku też gotowe, tzn. czy nie jest już krwisto czerwone.
Warzywa sa mrożone? Wrzuć po prostu na patelnię, na opakowaniu jest napisane na jak długo, pewnie 3-5 minut, zależy jak sa duże. Możesz wszystkie 3 elementy zrobić osobno i podać na talerzu jedno obok drugiego, albo warzywa wymieszać z ryżem, nie ma większego znaczenia :)
Powodzenia!
ja zawsze wkladam do goracej wody i wymieniam wode na goraca jak poprzednia wystygnie:)
Pasek wagi
Dziękuję bardzo dziewczyny, więc przystępuję do dzieła :)
musisz sprawdzać miękkośc- nie ma okreklonego czasu, bo on zalezy od wielkosci kawałka, temp wody i otoczenia, ilości kości...
ja jak bardzo się spiesze, płukam zamrożonego kuraka cieplejsza wodą, petem zalewam też ciepłą, jak zacznie lekko mięknąc, to dopiero zmieniam na zimną, zresztą ona i tak robi się zimna od mięsa bardzo szybko

najładniej się rozmrozi bez wody i w lodówce, ale to najlepiej wtedy zostawić na noc, bo długo to trwa
Pasek wagi

Golfinia napisał(a):

Cześć dziewczyny! Pewnie moje pytanie wyda się więksozści śmieszne, ale jednak, będe na tyle odważna aby je zadać. Jak rozmrozić mięso tzn. udka z kurczaka? Włozyłam je do zimnej wody i co dalej? Jak długo będę musiała czekać na rozmrożenie, jak je potem spreparować i co z nimi robić dalej. Jakoś osuszyć i smażyć/ dusić na patelni/ garnku? Niestety nie robiłam nigdy mięsa, zawsze zajmował się tym mój chłopak, a dzisiaj jest niestety inaczej, bo  zostawił mi dwa udka, warzywa na patelnie i ryż. Ryż ugotować potrafię, a co z warzywami, podać je z ryżem czy udusić z kurczakiem? Powinnam się wyrobić z tym do 15.30. Uda się?  Proszę o rady i z góry dziękuję :)

Załamuje mnie dzisiejszy świat. Umiałam to zrobić jak miałam lat 7

ToAcceptMyself napisał(a):

Załamuje mnie dzisiejszy świat. Umiałam to zrobić jak miałam lat 7

Koleżanka nie umiała, ale teraz już też umie :) Całe życie człowiek się uczy ;)

mysz57 napisał(a):

ToAcceptMyself napisał(a):

Załamuje mnie dzisiejszy świat. Umiałam to zrobić jak miałam lat 7
Koleżanka nie umiała, ale teraz już też umie :) Całe życie człowiek się uczy ;)

no tak :) ale pozostaje pytanie czy wyrobi sie do 15.30? ;)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.