Temat: Zajść w ciążę w 2016r.

Eilleen- Xiaomi, ma lepsze opinie niz roomba

U mnie ceny za metr tez kosmiczne, ale wynajem jest mega opłacalny. Sama teraz jak zobaczyłam, to mnie lekko zatkało, bo czynsz jest ok. 500 zł wyższy niż rok temu (!!!). A sąsiadka mi mowi, ze jak ktoś puści w obieg mieszkanie w moim bloku to w sekunde sie wynajmuje. Ale to trzeba trafić, no juz nawet osiedla obok sa tańsze 

a, i co do sprzątania kupiłam sobie jeszcze suszarkę, zeby sie nie bawić w rozwieszaniae i prasowanie. To tez mam nadzieje mi zycie ułatwi :) u mnie prania jest naprawde sporo. Chyba pralka dziennie, a jest nas tylko 3. Tam mam chyba nawet program, ze nie bede musiała niemowlęcych ubranek prasować. Mam nadzieje :)

dziewczyny czytam was to ja zacofaniec jestem myje podloge nadal recznie i dopiero niedawno kupilam odkurzacz bezprzewodowy ale nie tez zadne cudo haha a juz uwazam Ze jest mega super hahaha

Wisterya mowisz o prasowaniu przed porodem? Czy po tez prasowalas??

Ja akurat lubię sprzątać, najlepiej mi idzie kiedy jestem na wku*wie :)) nasze mieszkanie ogarnialam w godzinę, teraz na 160m2 to mi dzień cały zejdzie na wszystko, a jeszcze ogród... A i też jak zrobieto - sprzątam ręcznie :) 

Dziewczyny spokojnych i Wesołych Świąt:) 

Co do sprzątania to u nas prawie 200metrow sprzątamy sami natomiast mamy duży ogród i basen to już mamy do tego firmę która się tym zajmuje szczerze to sam dom to już jest mega dużo pracy mam sąsiadkę żonę marynarza z 2 małych dzieci i ja zawsze podziwiam jak ona daje radę dom też duży ogród też sama ogrzewanie ma na pelet też sama i jeszcze 2 małych dzieci i daje sobie świetnie radę ja bym się chyba zapłakala w takiej sytuacji. 

Ja akurat prasować lubię i prasuję większość rzeczy, nie trawię rzeczy niewyprasowanych. Wisterya, ale myślisz, że jaki efekt da ta suszarka? 

Też wolę podłogi myć ręcznie.

Jagoda - może nie ma wyboru bo jednak ogrodnicy kosztują, tak samo sprzątaczka. Albo lubi to robić i to ją relaksuje tylko kiedy znajduje na to czas. 

Ja lubię sprzątać w spokoju a tego mi ostatnio brakuje ;-) więc sprzątam pobieżnie. Codziennie odkurzam ze względu na sierść psa ale musiałabym też codziennie myć podłogi szczególnie korytarz bo wjeżdża się wózkiem i jak Olek raczkuje tam to ma skarpetki i spodnie brudne. 

Ja wyprasowalam raz ubranka, przed porodem. I mi wystarczy. Brudzi w takim tempie ostatnio ze to bez sensu. Zmieniam mu ubranie co najmniej 3x dziennie w zależności jak bardzo się ubrudzi podczas jedzenia a że wyrywa łyżeczkę to na ogół cały jest brudny. Przestałam się już przejmować. Wczoraj Marcin dał mi pospac więc jak się Olek obudził po 6 to go wziął. Po jednym poranku z tatą wyglądał tak że jakby opieka weszła to by nam dziecko zabrali ;-) 

Jak już to kupilabym odkurzacz typu irobot bo jednak codziennie czy dwa razy dziennie muszę odkurzac szczególnie jak pies zmienia sierść. Nie wiem na ile to urządzenie dobrze myje podłogi. 

Eilleen - moja znajoma ma irobota bo ma w domu 2 buldogi francuskie i mówi że jest niesamowita różnica jeżeli chodzi o porządek. Też mi się marzy, bo u nas 3 futra, ale na razie są inne wydatki.