- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
24 listopada 2011, 17:07
Witam kobitki.Tak sobie was plodczytuje , bo jak narazie nie mam co pisac. Dzis dopadla mnie @ .Po czesci dalismy sobie spokuj ze staraniem, bo to zadnego rezultau nie ma pod kazda dziedzina.Nawet ostawilam tabletki Pregacare wspomagajace zajsc. Co raz czesciej myslimy o adopcji, nie wiem czy to dobry pomysl, ale chyba bedziemy sie ku temu sklaniac.
kotkapsotka ja uzywam Conceive Plus jest naprawde wydajny, tylko ze zadkiej konsystencji. Niezaszkodzi sprobowac.
24 listopada 2011, 17:37
24 listopada 2011, 18:02
24 listopada 2011, 18:15
24 listopada 2011, 18:34
24 listopada 2011, 18:57
24 listopada 2011, 19:07
Ja rozwazalabym tez adopcje. Jasne ze jest jakis strach
czasem nei wiadomo co z takiego dziecka wyrosnie
co to w ogole znaczy?? a z wlasnego to masz gwarancje ze wyrosnie dobry czlowiek??!!?? moj kuzyn byl adoptowany jako czterolatek ciocia z wujkiem go wzieli i to nigdy nie byl problem. dzisiaj jest mezem i ojcem, a do tego fantastycznym czlowiekiem. wiemy, ze jego rodzice biologiczni to alkoholicy, z tego zwiazku bylo 8 innych dzieci. wiec nie ma co gdybac!
24 listopada 2011, 19:06
Ja rozwazalabym tez adopcje. Jasne ze jest jakis strach
czasem nei wiadomo co z takiego dziecka wyrosnie
co to w ogole znaczy?? a z wlasnego to masz gwarancje ze wyrosnie dobry czlowiek??!!?? moj kuzyn byl adoptowany jako czterolatek ciocia z wujkiem go wzieli i to nigdy nie byl problem. dzisiaj jest mezem i ojcem, a do tego fantastycznym czlowiekiem. wiemy, ze jego rodzice biologiczni to alkoholicy, z tego zwiazku bylo 8 innych dzieci. wiec nie ma co gdybac!
Edytowany przez psotka201 24 listopada 2011, 19:09
24 listopada 2011, 20:08
witam Kochane. wczoraj was podczytywalam, bo nie moglam nic napisac- zablokowana strona, cos z netem bylo.
tak sobie czesto mysle, ze jesli mi nie przyjdzie byc mama to warto sprobowac wszystkich metod a na koncu o adopcjii pomyslec.
Kochane moze nam sie uda!!!
24 listopada 2011, 21:56
Edytowany przez KotkaPsotka 24 listopada 2011, 22:05