- Dołączył: 2009-11-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1252
14 lipca 2010, 10:21
Witam wszystkie kobietki starające się o dzidzię. Założyłam ten wątek ponieważ myślę , że jest tu nas sporo "starających się". Mam kilka pytań. Przedewszystkim jak radzicie sobie z presją otoczenia? Czy się już uodporniłyście na to czy macie jakiś dobry sposób? bo ja już naprwdę mam serdecznie dość nacisku wszystkich wokól i przycienk typu: starajcie się, zobaczycie jak jest fajnie mieć maleństwo albo że im dłużej będziecie zwlekać tym będzie gorzej. Ale tak naprawdę to oni nie wiedzą, że nie wszyscy mogą mieć dzidzię.
Jakie badanie macie porobione. Bo mnie szlak już trafia, rzaden lekarz do tej pory nie chciał mi dać skierowania na jakiekolwiek badania A ostatni lekarz co byłam u niego stwierdził, że po tych lekach co już przyjmowałam nic nie pomogło, to nie ma już dla nas ratunku jak tylko jechać do Białego. Póki co to nas nie stać za bardzo a wiem że trzeba nastawić się na spore koszta.
Piszcie Kochane razem będzie zdecydowanie raźniej. Wiem,że nic na siłę, odpuściłam sobie zupełnie. Co ma być to będzie. pozdrawiam
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 970
19 listopada 2011, 18:58
Kenmei gratuluje. U mnie tez byla taka jasna kreska potwierdzona badaniem z krwii. No i ja rowniez jestem w 5tc wiec bedziemy rodzic razem. Tylko Ty w Norwegii a ja w Islandii :)
19 listopada 2011, 19:13
mivaa - 9 tydzien 5 dzien :)
- Dołączył: 2008-09-01
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 7433
19 listopada 2011, 21:20
kenmei-gratulacje
ja dzis dostalam@- wiec mam znow dola
20 listopada 2011, 08:47
agus, nie miej dola! napisze teraz banal, ale to prawda. ciaza przyjdzie w tym cyklu, w ktorym najmniej sie tego spodziewasz. naprawde. moja siostra sie smieje, ze to jak z miloscia, wyskakuje jak diabel z pudelka, a wyczekiwana nie chce przyjsc. glowa do gory!
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
20 listopada 2011, 09:13
Psotka, właśnie tu weszłam na foruma i Twój post to 1000% prawdy!!
- Dołączył: 2010-07-12
- Miasto: Malaga
- Liczba postów: 1558
20 listopada 2011, 09:23
Czesc dziewczyny! Ja dzis zrobilam test i jedna gruba krecha:( Ale dzis byl moj 28 dzien tak jak mialam zawsze,ale ostatnio cos mi sie 4 dni przesunelo na 31 i wkoncu nieiwem ile teraz dni bede miec. Poczekam jeszcze z 3-4 dni i to bedzie juz ostateczny moj test, bo juz o tych negatywnych tylko sie wkurzam.
20 listopada 2011, 09:31
Hej Dziewczynki! Zrobiłam drugi test i zanim minęło 5 minut to pokazała się druga kreseczka. Nadal blada, ale całkiem wyraźnie ją widać. W marcu robiłam cytologię, więc jestem zdrowa. W takim razie już nie mam wątpliwości :)
Od jutra JESTEM W 6 TYGODNIU CIĄŻY :)
Jestem przeszczęśliwa i nie mogę uwierzyć, że tak za pierwszym razem się udało :)
Teraz tylko muszę jeszcze obczaić jak się załatwia ciążowe wizyty u lekarza i położnej w Norwegii :) Mam nadzieję, że zdążę załatwić wszystko przed wyjazdem do Polski 6 grudnia. Mąż mnie już uspokoił, że lot samolotem nie ma prawa wpłynąć na ciążę, bo ciśnienie podczas startu i lądowania zmienia się powoli. Zresztą mieszkamy w górach, to jestem przyzwyczajona też trochę :) A ja uwielbiam latać samolotem, więc stresu z tym związanego nie mam.
Agus - nie martw się, w końcu się uda. Psotka dobrze mówi. Przyjdzie kiedy się tego najmniej spodziewasz i tak będziesz zaskoczona :) Trzymaj się! I próbujcie dalej.
20 listopada 2011, 09:56
kenmei - ja lecialam w 9 tygodniu i ginka polska nie miala zastrzezen. mowi, ze jesli nie plamie/krwawie i dobrze sie czuje, to moge spokojnie leciec. zalecila jednak mnostwo odpoczynku przed wylotem i najlepiej sen w trakcie.
20 listopada 2011, 10:05
psotka - dzięki :) będę pamiętać
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
20 listopada 2011, 10:09
Kanmei, gratulacje!!
Ja leciałam samolotem w 11 i 12 tyg, też wszystko ok. Jeśli nie ma zagrożenia w ciąży to nie ma przeciwskazań, choć loty najlepiej uskuteczniać krótkie :)