Temat: W oczekiwaniu na MaLeŃsTwO ***

Witajcie kobietki:)
A wiec w związku z tym iż,powstała grupa zamknięta o temacie "Przyszłe mamuśki" i nie kazdy moze w niej uczestniczyc postanowiłam założyć nowy wątek w którym możemy od początku zacząć rozmowe oczywiście na temat upragnionych dzidziusiów :))) Wiele osób równiez jest nie zadowolonych ze nie moze dalej śledzić losów przyszłych mamusiek a wiec ma możliwosc ponownie to robic na tym wątku i oczywiscie równiez proszę o kulturę.Równiez mamuśki z grupy zamkniętej są tu mile widziane i prosimy o każdą waszą cenną rade czy pomoc.
A wiec zapraszam wszystkie chętne przyszłe mamuśki,które planują dzidzię,juz ją noszą w brzuszku,czy poprostu te które juz tulą swoje maleństwa w ramionach :)))
Jeśli chodzi o mnie to w ciązy jeszcze nie jestem ale mam nadzieje ze to juz na dniach nastąpi, z czego ogromnie ogromnie się ciesze :)))
A wiec zapraszam kochane do dyskusji :)))

zytong i inne mamuśki polecam z nivei kremik i żel do kąpieli!!! moja mała tak się łuszczyła że w szpitalu mi powiedzieli że bedzie mi ciężko ją natłuścić- i że potrwa to ok miesiąca zanim skóra wróci do normy! a tu proszę! za kilka dni córcia miała śliczna skórkę aż położna sie zdziwiła i zapisała sbie nazwe produktu by innym mamą polecać!

 

a oto żel którym myje małą cena ok 16 zł (zależy gdzie)

 

i rewelacyjne mleczko!!! normalnie- cud miód i orzeszki!!!

 

 

cena też ok 16 zł
Bardzo możliwe, że się nam już skafanderka rozpakowała  też bym chciała...
Pasek wagi
dzieki bardzo za polecenie produktow
Zytong a ja ci powiem, ze trzymanie restrykcyjnej diety to chory pomysł, na początku tak robiłam i pluje sobie w brodę, jeśli będzie mi jeszcze kiedyś zostać ponownie mamą będę jadła wszystko oprócz fasoli i kapusty - ale tylko przez pierwsze 2 miesiace. Ja się oszczędzałam przez pierwsze 3 tygodnie i efektem tego była hustwaka laktacji i to makabryczna i utrzymująca się moja anemia (a wcale nie jadłam mało). Jeśli chodzi o owoce to przez pierwsze dwa tygodnie jabłka możesz piec, a banany u mnie np. przeszły spokojnie bez rewolucji więc musiałabyś spróbować. Z warzyw mozesz jeśc bez obaw marchewkę, ziemniaki, pietruszkę, buraczki, z selerem bywa różnie. Pekińską, lodowa, brokuła i pomidory po 2-3 tygodniach można próbować wprowadzić. Jeśli chodzi o nabiał to wcale się nie kierowałam tym co uczą - od samego początku jem duże ilosci bo zawsze lubiłam i mojej córci nic nie jest. Kakao może uczulać ale nie musi. Możesz jeść dżem wiśniowy, malinowy, morelowy, spróbuj miodziku (ale czasami bywa alergenny), rodzynki, migdały, orzechy nerkowca, suszone śliwki. Tak naprawdę ciężko jest czasem doradzić bo póki nie sprobujesz sama to nie będziesz wiedziała czy dziecko ma na coś uczulenie lub czy boli go od czegos brzuszek czy nie. Ja po 6 tygodniach jadłam juz prawie wszystko nawet masło orzechowe, kiszone ogórki i zielony groszek, po którym mała tylko baczki puszcza jak sie patrzy :). Kobito jedz wszystko i obserwuj córę bo można zwariować tak się pilnując. Możesz gotować na parze, dusić lub piec w foli lub naczyniu żaroodpornym, a po miesiącu czasami i smażyć.

co do łuszczącej się skóry to np moja Mysza obłaziła jak wąż zmieniający swoje ubranie :), kąpie ją w Oilanie i natłuszczałam oliwką nivea i teraz jest piękna i gładziutka.

Pozdrawiam cieplutko w pochmurny i zimny dzionek
Pasek wagi

Witajcie Laseczki:)

 

Jak  tak patrzę na Wasze avatarki to normalnie zazdroszczę, prawie każda z Was ma już pociechę, a te zdjęcia maluszków przesliczne:) Kurcze, a ja jeszcze 100 dni muszę czekać, kiedy to będzie...;/

Pasek wagi
obs nawet się nie zorientujesz ze to juz ;)
Sasanka bardzo bym chciała, jednak trzy miesiące to jeszcze szmat czasu;)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.