Temat: Ślub 2012r.

Marta, piekna suknia... taka elegancka!

my z  moim slub 2012   i postanowilismy  walc wiedenski  cos takiego jak ta para :) 

wow swietnie im to wyszło, będę musiała mojemu pokazać, bo nadal dzielnie się uczymy :D Wczoraj nawet rozgryźliśmy jakąś figurę sami i nasz taniec to juz cos wiecej niz krok podstawowy i jesteśmy z siebie bardzo dumni, nawet jesli wyglądamy (a zapewne tak jest) jak dwie kłody. Mówię wam świetna zabawa analizowanie cudzych tańców krok po kroku i poróby odtworzenia.
W ogóle nie wiem czemu wypadło mi z głowy, że mój kuzyn jest tancerzem (amatorem), ale jakies tam zawody i wystepy zalicza. Zarzeka się, że uczyć nas nie będzie, bo jest złym nauczycielem, ale obiecał pomóc nam opracowac układ i ewentualnie skorygować nasze błędy.
My odgapiamy z tej pary  (chyba ktoraś z was to wkleiła tu kiedyś).
A podstaw uczyliśmy się z tym KLIK
Oczywiśnie nie każdemu to pewnie potrzebne, ale my tańczyć ogólnie praktycznie nie umiemy.

drska polecam http://sciagaj.org/DmHWOr/walc-wiedenski-anny-muchy-archiwum-wideo-tvn-taniec-z-gwiazd-flv/  prosty układ, obrót w prawo,obrót w lewo i minimum skomplikowanych bajerów- my będziemy się tego właśnie uczyć, będzie problem z podnoszeniem bo wygląda na to, że moja kiecka będzie miała halkę na trzech kołach :/  więc druty na wierzchu nie będą dobrze wyglądały

fakt ładnie im to wyszło :D
żeby nie było my nie będziemy robić miliona figur, bo to jednak ładnie wygląda jak się jednak trochę tańczy, a nie tylko robi wygibasy, nie kopiujemy dokładnie wszystkich tylko się uczymy i ściagamy :D I tak w tej materii wiele nowego nie wymyślimy.
Podnoszenia mozna sobie darować jeśli nie wychodzą, ja za to się boje, że przy okazji podnoszenia nurniemy w zielonośc.

Moja koleżanka też ściągnęła taki pokaz taneczny z netu, ale wyszło im to tragicznie :)

Ja jednak wolę pogibać się do Naszej Wielkiej miłości :)

Ja tam nie porzucam nadziei, zrezygnowałabym gdybym widziała, że Wiktor nie chce i robi na odwal się, na moje szczęście czasem mam wrażenie, że akurat zalezy mu bardziej niż mi na tym tańcu.
Z resztą patrząc na pary tańczące na filmikach, to widać na nich strasznie dwie rzeczy:
1. facet ma źle dobrany garnitur, czyli: robi się im garb na placach podczas tańca za każdym razem gdy podnosi i wygląda za przeproszeniem jak kot srający na pustyni.
2. jak ktorekolwiek z pary się męczy podczas tańca i jest sztywno, wtedy tańce nie wychodzą :D

drska co do  pkt 1 wiesz dlaczego  podobno tak sie dzieje? nam instruktorka tańca powiedziała, żeby do pierwszego tańca facet zdjął marynarkę- czego ja sobie nie wyobrażam. Podobno nieważne jak bardzo marynarka będzie dopasowana- te na turnieje/pokazy są inaczej szyte i dlatego ładnie się układają do ramy, zwykłe marynarki będą zawsze źle wyglądać. Nie wiem czy tak faktycznie jest, jeszcze tego nie sprawdziliśmy : ) Niedługo idziemy znowu na kurs tańca towarzyskiego - nie ma to jak groupon : )  więc weźmiemy marynarkę na zajęcia i sprawdzimy : )

jak się podnosi ręce, to zawsze się będzie garb na plecach robił ;)
chyba, że będzie miał garnitur, bez "poduszek" usztywniających barki, ale wtedy jak będzie stał w kościele, to będzie wyglądał jak menel.

No własnie ja jak oglądałam milion tańców na youtube, to w mniej więcej połowie był ten kłopot z marynarką.pożyjemy zobaczymy :D
Edit:
ale czasem ten garb jest na tyle maly, że akceptowalny, a czasem to facet wygląda fatalnie, przynajmniej wiadomo na co zwrócić uwagę przy kupnie.