- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 stycznia 2015, 17:26
nawiązując do poprzedniego tematu oraz znanego syndromu braku ojca, ktory to wpływa na przyszły wybór partnerów.
Czy sa tu kobiety majce starszych o 10-20 lat partnerów i czy moga potwierdzić, ze ich ralacje z ojcami mialy w tym swój udział?
20 stycznia 2015, 17:48
Ze swojego środowiska znam duzo przykładów dziewczyn, ktore wychowywaly sie bez ojca, lub ojcem takim, którego znać nie chciały a jednak w pary połączyły sie z rownolatkami.
20 stycznia 2015, 18:02
Nie ma takich osób? Kurcze, nie wyszły mi badania :P
20 stycznia 2015, 18:17
Stety-niestety ale jestem kolejnym przykładem ze ta teoria się nie sprawdza :p
20 stycznia 2015, 18:18
Mój ojciec od mamy był starszy o 13 lat. Traktował ją bardzo źle.
Byłam 17 lat w związku z równolatkiem (o 1 rok starszy). Teraz umawiam się z 2-3 lata młodszymi. Starsi faceci mnie brzydzą.
20 stycznia 2015, 18:23
mam bardzo dobry kontakt z Tatą, a moj męzczyzna jest starszy ode mnie o 10 lat. Nie szukałam nigdy w nim Ojca, szczerze mowiac na co dzień zapominam ze miedzy nami jest roznica wieku.
Edytowany przez katy-waity 20 stycznia 2015, 18:23
20 stycznia 2015, 18:26
Mój ojciec zmarł kiedy miałam 8 lat, miałam z nim bardzo dobry kontakt, mimo to jestem w związku z równolatkiem.
Edytowany przez muchlina 20 stycznia 2015, 18:28
20 stycznia 2015, 18:32
Pamiętaj że jeśli chcesz dodać kolejną myśl , skorzystaj z opcji "edytuj" :)
Ja mam męża starszego o 10 lat. Jesteśmy ze sobą prawie 13 lat.Już niedługo nasza 11 rocznica ślubu :)
Moje relacje z ojcem były dobre i nie miał on żadnego wpływu na to że mam męża starszego.Tak jakoś wyszło , poznaliśmy się przypadkowo i strzała amora :D ..... A dodam że zanim jego poznałam zawsze uważałam że 5 lat różnicy to max :)
20 stycznia 2015, 18:41
Mam z Tatą dobry kontakt, a faceta starszego o 10 lat. Wcześniej miałam starszego o 8 lat. Raz umawiałam się z równolatkiem, ale długo nie dała rady, bo był dla mnie za dziecinny. Ale ja od zawsze obracałam się w kręgach osób ode mnie starszych - rok wcześniej poszłam do szkoły, są duże różnice wieku między mną i siostrami (starsza o 12 lat, młodsza o 7 lat), więc nie czuję tej różnicy.