Temat: nie odzywa się do mnie po kłótni

Wczoraj pokłóciłam się z moim facetem o to że za dużo wypił. Zrobiłam mu aferę przy rodzinie dlatego też poczuł się urażony i powiedział kilka niemiłych słów, ja nie pozostałam mu dłużna i niestety nerwy mi puściły i go lekko uderzyłam w głowę, po czym zadzwoniłam do kolegi, zabrałam swoje rzeczy i pojechałam do rodziców (dodam że mieszkamy razem, to znaczy z jego rodzicami). Dzisiaj próbowałam do niego zadzwonić lecz nie odbiera. Myślicie, że jest cały czas obrażony? poczekać teraz na jego ruch czy dalej się dobijać telefonami do niego?

Pasek wagi

to dla mnie nienormalne. Robisz awanturę, wyprowadzasz się a potem dzwonisz i się martwisz o wasze relacje? Jak mówisz A to powiedz B, albo się wyprowadzasz i masz go dość albo Ci zależy i za nim wydzwaniasz.

Pasek wagi

nijaka2014 napisał(a):

Wczoraj pokłóciłam się z moim facetem o to że za dużo wypił. Zrobiłam mu aferę przy rodzinie dlatego też poczuł się urażony i powiedział kilka niemiłych słów, ja nie pozostałam mu dłużna i niestety nerwy mi puściły i go lekko uderzyłam w głowę, po czym zadzwoniłam do kolegi, zabrałam swoje rzeczy i pojechałam do rodziców (dodam że mieszkamy razem, to znaczy z jego rodzicami). Dzisiaj próbowałam do niego zadzwonić lecz nie odbiera. Myślicie, że jest cały czas obrażony? poczekać teraz na jego ruch czy dalej się dobijać telefonami do niego?
j Ja bym była wkur...a nie obrażona i za  nic nie odebrałabym telefonu.

Pasek wagi

Opier...faceta przy jego rodzinie walnęłaś go w łeb.....wiesz będąc na jego miejscu wysłałabym Ci resztę rzeczy pocztą byś już nie musiała się pokazywać mi na oczy. Takie sprawy załatwia się w cztery oczy a nie na forum publicznym.

Moim zadaniem przeholowałaś, ja sama z taką osobą która zrobiłaby mi coś takiego urwałabym kontakt.
Jednak to co jest w związku powinno tam pozostać, zwłaszcza że rodzina zostaje na całe życie a znajomi i przyjaciele mogą się zmieniać :) 
Nie dziwię się mu, jeśli Ci zalezy powinnaś pojechać tam i go przeprosić, a przede wszystkim zrozumieć że zrobiłaś zle.
(nie byłoby aż tak zle gdyby nie to że podniosłaś na niego rękę przy nich).

HelloPomello napisał(a):

Opier...faceta przy jego rodzinie walnęłaś go w łeb.....wiesz będąc na jego miejscu wysłałabym Ci resztę rzeczy pocztą byś już nie musiała się pokazywać mi na oczy. Takie sprawy załatwia się w cztery oczy a nie na forum publicznym.
popieram!  

p.s. Czy to równouprawnienie niszczy stereotyp mojej płci jako płci pięknej/ słabej.

Pasek wagi

HelloPomello napisał(a):

Opier...faceta przy jego rodzinie walnęłaś go w łeb.....wiesz będąc na jego miejscu wysłałabym Ci resztę rzeczy pocztą byś już nie musiała się pokazywać mi na oczy. Takie sprawy załatwia się w cztery oczy a nie na forum publicznym.

Myślę tak samo. 

Pasek wagi

jak facet sie szanuje to wasz zwiazek jest skończony. ..

No ja bym się napewno nie odezwała do chłopaka, gdyby mi przy rodzinie aferę zrobił i mnie jeszcze uderzył... a rodzice to by napewno nie pozwolili bym z nim była. 

sadcat napisał(a):

No ja bym się napewno nie odezwała do chłopaka, gdyby mi przy rodzinie aferę zrobił i mnie jeszcze uderzył... a rodzice to by napewno nie pozwolili bym z nim była. 

Też tak myślę. Co z tego, że za dużo wypił? Chyba nie odwalił takiego cyrku jak autorka.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.