Temat: Po czym poznać zdradę?

Temat kierowany do osób które są w temacie (tych zdradzonych, zdradzających) 

Poznałyście kiedyś po zachowaniu faceta, że Was zdradza? (co takiego robił)
Albo z drugiej strony, jak zdradzałyście to co Was wydało? 

Pasek wagi

adelle88 napisał(a):

czemu zawsze faceci winni baby to gorsze intrygantki moim zdaniem 

no dlatego też zapytałam od strony tej, która zdradza, żeby napisała, co ją wydało :) 

Pasek wagi

nigdy nie zdradziłam faceta ale zakochałam się w innym będąc w związku. Pisanie na boku , ciche rozmowy w łazience - wiadomo. Zaczęłam o siebie o WIELE WIELE bardziej dbać , pojawił się błysk w oku , stałam się dla partnera hmm zaczęłam go traktować obojętnie. Nic mnie nie denerwowało luz blues nic mnie nie było w stanie wyprowadzić z równowagi bo myślałam o czym innym.... rzuciłam partnera. I tak wina leży po oby stronach zaczął mnie zaniedbywać , stał się egoistą gdy miał być blisko - go nie było. Więc zaczęło się.... Choć nadal w związku jeszcze nie jestem z tym z którym kręciłam. 

Ale mam kumpelę która zdradza swojego faceta regularnie i za chiny on sie nie domyśla :D

adelle88 napisał(a):

nigdy nie zdradziłam faceta ale zakochałam się w innym będąc w związku. Pisanie na boku , ciche rozmowy w łazience - wiadomo. Zaczęłam o siebie o WIELE WIELE bardziej dbać , pojawił się błysk w oku , stałam się dla partnera hmm zaczęłam go traktować obojętnie. Nic mnie nie denerwowało luz blues nic mnie nie było w stanie wyprowadzić z równowagi bo myślałam o czym innym.... rzuciłam partnera. I tak wina leży po oby stronach zaczął mnie zaniedbywać , stał się egoistą gdy miał być blisko - go nie było. Więc zaczęło się.... Choć nadal w związku jeszcze nie jestem z tym z którym kręciłam. 

A on to zauważył, że coś się zmieniło czy nie zwracał uwagi?

Pasek wagi

moj to na przyklad tak sie 'ukrywal', ze go przylapalam:\

ejmi19 napisał(a):

adelle88 napisał(a):

nigdy nie zdradziłam faceta ale zakochałam się w innym będąc w związku. Pisanie na boku , ciche rozmowy w łazience - wiadomo. Zaczęłam o siebie o WIELE WIELE bardziej dbać , pojawił się błysk w oku , stałam się dla partnera hmm zaczęłam go traktować obojętnie. Nic mnie nie denerwowało luz blues nic mnie nie było w stanie wyprowadzić z równowagi bo myślałam o czym innym.... rzuciłam partnera. I tak wina leży po oby stronach zaczął mnie zaniedbywać , stał się egoistą gdy miał być blisko - go nie było. Więc zaczęło się.... Choć nadal w związku jeszcze nie jestem z tym z którym kręciłam. 
A on to zauważył, że coś się zmieniło czy nie zwracał uwagi?

raczej nie zauważył bo był zbyt zajęty swoimi sprawami. Byliśmy nieszcześliwi. Ale wszyscy dookoła zauważyli moją zmianę :D Myślę że to widać wszystko jak człowiek się zmienia

1. sytuacja byl milszy, duzo rozmawialismy, robił remonty u wujka (smiech) gralismy na konsoli, lezlismy obok siebie ale raczej jak koledzy, seksu bylo duzo ale czułam, ze cos jest nie tak bo telefon trzymał jak nigdy przy dupie, nagle do domu musial wczesniej wracac, zawsze o 20 albo dziwnie czesto byl zmeczony i musial wczesnie isc spac... zostawił u mnie telefon ktoregos dnia i UPS wydało sie.. dzwonie do tej zdziry a ona mi mowi ze to on jest zobowiazany, nie ona. i miala racje. wybaczylam.

2. sytuacja bardzo ja prowokowałam na portalach publicznie, po roku, brzydko odnoszac sie do niej i o niej az napisała mi czy chce znac prawde. on zakazywal mi z nia pisac przyrzekał że nic oprocz pisania ich nie łaczyło i BUM dowiedziałam sie bardziej pikantnych rzeczy. wybaczyłam

3. sytuacja moj przyjaciel, kiedy wrociłam zza granicy (rozmawialismy na skype raz bo nie mial czasu) wpierał mi ze on jezdzil do takiej brzyduli. nie wierzyłam. zadzwoniłam do niej jedyne co mowiła to ' przepraszam nie wiedzialam mowil ze z toba nie jest'. tylko sie spotykali. wybaczyłam

4.sytuacja znow telefon przy dupie, hasła ale mnie nie da sie oszukac heja odciski palców, kod poznalam a tam smsy SPIJ DOBRZE SKARBIE, juz do innej. podobno kolezanka z mlodych lat, ona ma chlopaka. potwierdziła. wybaczyłam

5. sytuacja znalazłam kilka kont na portalach randkowych, jedno aktywne. pokasował, wybaczyłam

6. sytuacja pijany spał włamałam sie na jego tel bo oczywiscie zabezpieczony jak w nasa ale dla mnie to pikuś weszłam w historie przegladarki az mi oczy wyszly... emaile z jakas babą czy podobaja sie jej jego fotki, ze spotkac sie mogą ale nie w ten weekend tylko przyszły, że ma blisko tu i tu.. patrze dalej jakies ogłoszenia przegladał pan pozna panią i odwrotnie.. budze go i mowie ty uju chocbym miala szukac do rana znajde Cie i tak szukałam az znalazłam, idiota podpisał sie swoim imieniem i okoliczną miejscowoscia ze szuka pani do niezobowiazujacego seksu dyskretnie w wieku 25-55 (miał 21). no i to w sumie zaważyło. nie wybaczyłam.

zabijał sie scyzorykiem jezdził za mna płakał błagał groził nękał telefonami i tak pół roku... nawet jak miałam juz kogos

nie rozumiem facetów

tak wiem, jestem baaardzo tolerancyjna ale bardziej głupia jak but. 

idahoo napisał(a):

1. sytuacja byl milszy, duzo rozmawialismy, robił remonty u wujka  gralismy na konsoli, lezlismy obok siebie ale raczej jak koledzy, seksu bylo duzo ale czułam, ze cos jest nie tak bo telefon trzymał jak nigdy przy dupie, nagle do domu musial wczesniej wracac, zawsze o 20 albo dziwnie czesto byl zmeczony i musial wczesnie isc spac... zostawił u mnie telefon ktoregos dnia i UPS wydało sie.. dzwonie do tej zdziry a ona mi mowi ze to on jest zobowiazany, nie ona. i miala racje. wybaczylam.2. sytuacja bardzo ja prowokowałam na portalach publicznie, po roku, brzydko odnoszac sie do niej i o niej az napisała mi czy chce znac prawde. on zakazywal mi z nia pisac przyrzekał że nic oprocz pisania ich nie łaczyło i BUM dowiedziałam sie bardziej pikantnych rzeczy. wybaczyłam3. sytuacja moj przyjaciel, kiedy wrociłam zza granicy (rozmawialismy na skype raz bo nie mial czasu) wpierał mi ze on jezdzil do takiej brzyduli. nie wierzyłam. zadzwoniłam do niej jedyne co mowiła to ' przepraszam nie wiedzialam mowil ze z toba nie jest'. tylko sie spotykali. wybaczyłam4.sytuacja znow telefon przy dupie, hasła ale mnie nie da sie oszukac heja odciski palców, kod poznalam a tam smsy SPIJ DOBRZE SKARBIE, juz do innej. podobno kolezanka z mlodych lat, ona ma chlopaka. potwierdziła. wybaczyłam5. sytuacja znalazłam kilka kont na portalach randkowych, jedno aktywne. pokasował, wybaczyłam6. sytuacja pijany spał włamałam sie na jego tel bo oczywiscie zabezpieczony jak w nasa ale dla mnie to pikuś weszłam w historie przegladarki az mi oczy wyszly... emaile z jakas babą czy podobaja sie jej jego fotki, ze spotkac sie mogą ale nie w ten weekend tylko przyszły, że ma blisko tu i tu.. patrze dalej jakies ogłoszenia przegladał pan pozna panią i odwrotnie.. budze go i mowie ty uju chocbym miala szukac do rana znajde Cie i tak szukałam az znalazłam, idiota podpisał sie swoim imieniem i okoliczną miejscowoscia ze szuka pani do niezobowiazujacego seksu dyskretnie w wieku 25-55 (miał 21). no i to w sumie zaważyło. nie wybaczyłam.zabijał sie scyzorykiem jezdził za mna płakał błagał groził nękał telefonami i tak pół roku... nawet jak miałam juz kogosnie rozumiem facetówtak wiem, jestem baaardzo tolerancyjna ale bardziej głupia jak but. 

sorry ale faktycznie....byłaś głupia i naiwna. (mam nadzieje, że teraz już nie jesteś)

Pasek wagi

wiesz co, nie wiem nie rozumiem siebie z wtedy nie umiem racjonalnie wytłumaczyc co mną kierowałam. a gdzie tam pogonilam dziada. mam faceta godnego zaufania ale na przyszłosc wiem, ze jedna wpadka i do widzenia. 

idahoo napisał(a):

wiesz co, nie wiem nie rozumiem siebie z wtedy nie umiem racjonalnie wytłumaczyc co mną kierowałam. a gdzie tam pogonilam dziada. mam faceta godnego zaufania ale na przyszłosc wiem, ze jedna wpadka i do widzenia. 

I tak trzymaj! :) Musimy siebie szanować, wtedy dopiero inni nas zaczną :)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.