Temat: Chorować na kogoś

Ostatnio mój były chłopak zapytał mojego przyjaciela 'czy nadal na niego choruję'. Co to znaczy? Czy ma to negatywny wydźwięk? Rozstaliśmy się z mojej winy, miałam nadzieję, że jeszcze do siebie wrócimy. 


Ja bym to odebrała tak, że też miał nadzieje na powrót i się spytał Twojego przyjaciela, czy dalej jeszcze o nim myślisz. No, ale równie dobrze mógł o to spytać w innym kontekście. Nie wiem.

nie wiem jakie macie relacje , ale odebrałabym to negatywnie , coś w stylu ze ty latałaś za nim , byłaś natrętna czy coś takiego , "chorować na kogoś " kojarzy mi sie z jakąś obsesją na czyimś punkcie , to tak jak by sie zapytał czy masz nadal obsesje na jego punkcie , troche namąciłam ale chyba zczaisz ;)

Moim zdaniem chciał się dowiedzieć czy nadal coś do niego czujesz. Jaki jest kontekst ciężko stwierdzić, może chce wrócić, a może jest ciekawy po prostu.

ewwwulek napisał(a):

nie wiem jakie macie relacje , ale odebrałabym to negatywnie , coś w stylu ze ty latałaś za nim , byłaś natrętna czy coś takiego , "chorować na kogoś " kojarzy mi sie z jakąś obsesją na czyimś punkcie , to tak jak by sie zapytał czy masz nadal obsesje na jego punkcie , troche namąciłam ale chyba zczaisz ;)

Prawdopodobnie trafna interpretacja.

Pasek wagi

Martulleczka napisał(a):

Moim zdaniem chciał się dowiedzieć czy nadal coś do niego czujesz. Jaki jest kontekst ciężko stwierdzić, może chce wrócić, a może jest ciekawy po prostu.
dokładnie , tylko szkoda ze w tak ironiczny sposób , tak jakby nie wiedział jak ma sie spytać albo podsmiewał sie z jej uczuć

Pozytywny raczej, słyszałam to określenie tylko w znaczeniu "czuć coś do kogoś"

Moim zdaniem dlatego, że pytał faceta, w dodatku Twojego przyjaciela nie chciał wyjść na cieniasa, jeżeli nadal coś czuje do Ciebie i zapytał w taki jakby to powiedzieć luźny sposób. Domyślił się pewnie, że informacja trafi do Ciebie, więc w razie jeżeli Ty nic do niego nie czujesz nie wyjdzie na głupka. Ale to tylko moje zdanie. Sam fakt, że go to w ogóle zainteresowało o czymś świadczy moim zdaniem. Jeżeli by o Tobie nie myślał itp, to pewnie nawet do głowy by mu nie przyszło zapytać.

jak dla mnie negatywny. pytał się, czy nadal się w nim kochasz/ jesteś zauroczona. 

a moja pierwsza myśl była, że kogoś nienawidzić. Jak ja na coś choruję, to znaczy, że to źle znoszę, chce juz to zakończyć, uciec od tego. I tak też odebrałabym to gyby ktos do mnie powiedział, że na mnie choruje. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.