Temat: "Przyjaźń" z byłym, inna dziewczyna...

Witam wszystkich. Już kilka razy pisałam tutaj o moich relacjach z ex, bo jest to niesamowicie skomplikowane i niekoniecznie sama wiem co mam robić. Otóż zacznę od początku. Byliśmy razem 3 lata w związku na odległość (spotykaliśmy się raz w miesiącu na weekendy, wakacje, ferie itd.) rok temu w sylwestra, on odszedł, bo miał dość moich fochów, poza tym uznał, że nie jest nie potrafi sprostać moim wymaganią (naprawdę byłam wredna i miał ku temu powody) ogólnie całe to rozstanie było bardzo bolesne dla nas obojga, on dalej mnie kochał ja go też, ale uznał, ze nie potrafi ze mną wytrzymać. Po rozstaniu cały czas ze sobą pisaliśmy, po 2 miesiącach on sobie znalazł dziewczynę, a ja chłopaka, ale ten mój "związek trwał niecały miesiąc i nie wypalił. Ex był z tą dziewczyną 10msc (on cały czas utrzymywał, ze mną kontakt,praktycznie pokazywał mi że nie jestem mu obojętna itd.) rozstali się w moje 18naste urodziny (hehe), bo ona odeszła do innego. Wtedy mój kontakt z ex stał się o wiele bardziej zażyły, pocieszałam go po rozstaniu itd, po prostu nie umiałam zostawić go samego wtedy, rozmawialiśmy po 5 godzin dziennie przez telefon, aż ostatecznie uznaliśmy, że się spotkamy, ale od początku umówiliśmy się, że tylko jako przyjaciele i bez żadnych zobowiązań. Spotkaliśmy się na weekend i praktycznie od początku zachowywaliśmy się jak para, całowaliśmy się przytulaliśmy, spaliśmy w jednym łóżku itd, na pierwszym spotkaniu do seksu nie doszło. Ale i tak po spotkaniu dalej mówiliśmy sobie, że to wszystko bez zobowiązań. Spotkaliśmy się drugi raz w połowie listopada i znów zachowywaliśmy się jak para, naprawdę było cudownie, byłam niesamowicie szczęśliwa, tak długo za nim tęskniłam i czekałam, ale nic mu nie powiedziałam, że coś do niego czuję, myślałam, że sytuacja i tak prędzej czy później przerodzi się w związek. Bo wiem, że jestem dla niego jedną z najważniejszych osób w życiu i jest do mnie bardzo przywiązany, pozatym w końcu idealnie się dogadywaliśmy, potrafiliśmy ze sobą rozmawiać itd. Niestety na początku grudnia on na TSie poznał K, która mieszka w Anglii, ale jest polką, no i niestety zaczęli ze sobą dużo rozmawiać itd i w sumie już są razem, a za tydzień mają się pierwszy raz spotkać. Nie do końca to rozumiem, bo K jest chora na nerwicę i wgl ma ciężki charakter, mój ex dość często jak ze mna rozmawia, to powtarza mi, że nie wie czy będzie potrafił z nią wytrzymać, ale jest bardzo fajna i mu na niej zależy. Po to żeby chwilę później powiedzieć, że nie ptorafi z nią tak rozmawiać o wszystkim jak ze mną i że nie jest pewny czy coś z tego związku będzie. Ogólnie jak teraz rozmawiamy to on wręcz nie chce kończyć rozmowy nawet po 2godzinach, cały czas się śmiejmy, tylko, że to niekoniecznie są tylko przyjacielskie rozmowy, dalej widać między nami jakąś więź. Bardzo dużo razy mówił mi, że jestem dla niego bardzo ważna, że nie chcę mnie ranić itd.

Ah w ogóle jak on zaczął być z K to ja mu powiedziałam, że prawdopodobnie coś do niego czuje i chciałabym z nim znów być. To on niestety powiedział, że nie chcę wracać, że się boi i wie jakby się to skończyło, ale tez powiedział mi, że wielka szkoda, że mu szybciej o tym nie powiedziałam, bo nie wiązałby się tak szybko z K (bez sensu wiem...)

I teraz mam pytanie do Was, czy mogę jeszcze coś zrobić, żebyśmy jednak byli razem, naprawdę bardzo mi na nim zależy, mi się wydaję, że on tez dalej coś do mnie czuje, dość często mi to okazuje, ale chyba się boi, że znów się będziemy tak kłócić. Cholernie nie chcę żeby oni sie spotkali, uważacie, że powinnam mu o tym powiedzieć czy raczej poczekać jak wszystko się potoczy? Jestem pewna, że chcę o niego walczyć, ale już nie wiem w jaki sposób. Uważacie, że będąc jego przyjaciółką mam jeszcze jakąś szanse? Proszę o pomoc. Tylko proszę o inne rady niż to, że powinnam odpuścić, bo ja staram się żyć swoim życiem, nawet się z kimś spotykam, ale dalej myślę o ex...

ostatnio przebrabiałm podobna akcje z eks.nie chciała zerwac kontaktu ,bo mimo ,ze nie jestesmy razem zalezy mu na naszej znajomosci .mi tez zalezao,w koncu się do niego przywiąząłam i cos czułam nadal.ale oboje balismy sie ,ze to moze nie zagrac...itd.i co poznał laskę i się na mnie wypiął ,chociaz on twierdzi ,ze to przez brak czasu.bla bla .czuje sie oszukana i zawiedziona ,ze mnie tak potraktował.daj se z nim spokój ,zobaczysz predzej czy pozniej zapomni o tobie,wystarczy ,ze mu zacznie zalezec na dziewczynie.a ty bedziesz sie meczyc.lepiej takie sprawy zakonczyc od razu.

monka1986 napisał(a):

ostatnio przebrabiałm podobna akcje z eks.nie chciała zerwac kontaktu ,bo mimo ,ze nie jestesmy razem zalezy mu na naszej znajomosci .mi tez zalezao,w koncu się do niego przywiąząłam i cos czułam nadal.ale oboje balismy sie ,ze to moze nie zagrac...itd.i co poznał laskę i się na mnie wypiął ,chociaz on twierdzi ,ze to przez brak czasu.bla bla .czuje sie oszukana i zawiedziona ,ze mnie tak potraktował.daj se z nim spokój ,zobaczysz predzej czy pozniej zapomni o tobie,wystarczy ,ze mu zacznie zalezec na dziewczynie.a ty bedziesz sie meczyc.lepiej takie sprawy zakonczyc od razu.

Bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji, bo łatwo mogę sobie wyobrazić co czujesz. Tyle, ze mój ex nawet jak miał inną dziewczynę to cały czas do mnie pisał itd mimo, że to niszczyło jego związek. Dlatego właśnie nie wiem o co mu chodzi, nie potrafi żyć bez kontaktu ze mną to dlaczego nie może ze mną być.. Ps. to nie jest taka jego przypadłość, że utrzymuje kontakty z ex, z tą co był 10msc praktycznie od razu przestał się kontaktować.

Mimihops napisał(a):

monka1986 napisał(a):

ostatnio przebrabiałm podobna akcje z eks.nie chciała zerwac kontaktu ,bo mimo ,ze nie jestesmy razem zalezy mu na naszej znajomosci .mi tez zalezao,w koncu się do niego przywiąząłam i cos czułam nadal.ale oboje balismy sie ,ze to moze nie zagrac...itd.i co poznał laskę i się na mnie wypiął ,chociaz on twierdzi ,ze to przez brak czasu.bla bla .czuje sie oszukana i zawiedziona ,ze mnie tak potraktował.daj se z nim spokój ,zobaczysz predzej czy pozniej zapomni o tobie,wystarczy ,ze mu zacznie zalezec na dziewczynie.a ty bedziesz sie meczyc.lepiej takie sprawy zakonczyc od razu.
Bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji, bo łatwo mogę sobie wyobrazić co czujesz. Tyle, ze mój ex nawet jak miał inną dziewczynę to cały czas do mnie pisał itd mimo, że to niszczyło jego związek. Dlatego właśnie nie wiem o co mu chodzi, nie potrafi żyć bez kontaktu ze mną to dlaczego nie może ze mną być.. Ps. to nie jest taka jego przypadłość, że utrzymuje kontakty z ex, z tą co był 10msc praktycznie od razu przestał się kontaktować.

mój esk tez nie chciał ze mna byc ,nie był tego pewny...był rozdarty...ale ciagle szukał kontaktu,i czułam ,ze mu zalezy...kuzwa chłopa nie zrozumiesz

A po ile lat wogole macie? Bo takie "ona jest w Anglii a ja w Polsce jestesmy razem ale sie jeszcze nie widzielismy" traci strasznym nastolatkiem z sianem w glowie albo przynajmniej probleme z byciem samym...

albo trzyma Cie w rezerwie na pocieszenie albo chce wzbudzic w Tobie zazdrosc. Jesli chcesz cololwiek osiagnac, powiedz mu, ze albo jest z Toba albo konczycie wszelkie relacje. Zagryzasz zeby i czekasz. Jak mu sie bedziesz tak wykladac to on nigdy z Toba nie bedzie. Po co ? Skoro zgadzasz sie i na inne i na seks. Faceci to zdobywcy. Niech zacznie ba nowo polowanie na Ciebie

Pasek wagi

chore, nie chce Cie ranic a mimo to robi to bo przeciez nie sadze abys mu kibicowala kiedy on jest w zwiazku z innym i zwierza Ci sie z ich problemow klotni itd. nie chce Cie stracic bo wie ze kiedy zostanie sam TY przybiegniesz i bedziesz sie nim zajmowala wspierala po to by on nie cierpial tak bardzo a pozniej szukal innej. Urwij to niech sobie cos uswiadomi, albo w te albo w te . nigdy nie ruszysz z miejsca. powiem wicej on jest egoista, zwodzi Cie kiedy nie ma kogo a nastepnie szuka dziewczyny. Ty w tym momecie nie masz prawa do szczescia tylko on. nigdy szczesliwa nie bedziesz w takiem trojkaciku. rzuc zapomnij i szukaj wlasnego szczescia a jesli on jednak sie namysli to stworzcie taki zwiazek w ktorym 2 raz tych bledow popelniac nie bedziecie:)

Taaa... ja też się kumplowałam ze swoim ex dopóki nie wylądowałam z nim w łóżku...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.