Temat: facet

Mój facet w wolnym czasie chodzi na basen i saunę, zabiera psa na dłuuuugie aktywne spacery, siedzi przy necie, zajmuje się swoimi ptasznikami, grzebie coś przy samochodzie, czasami coś ugotuje albo zrobi jakiś deser. Raczej nie jest typem nałogowego gracza czy mola książkowego, po 8h pracy przy komputerze każdego dnia woli trochę się poruszać.

To co ktoś już napisał- dla mnie czas wolny to nie obowiązki domowe którymi się dzielimy (a część robimy wspólnie). Nie jest to podział 50/50 ale na zasadzie Ty masz więcej wolnego w tym tygodniu więc pamiętaj o umyciu łazienki, w następnym tygodniu masz nadgodziny więc nie wymagam żebyś odkurzał i mył ze mną okna (mi przypadła rola zarządzającej co kto robi choć bywa, że mąż zaskakuje i sam z siebie posprząta coś jak jestem w pracy/na uczelni). Mamy zarówno wspólny czas wolny jak i własny czas wolny. Podczas wspólnego czasu- chodzimy na spacery, zdarzało nam się uprawiać sport, jemy coś poza domem, czasem gotujemy wspólnie w domu, czasem oglądamy film w kinie a czasem wspólnie na kanapie, często ucinamy sobie dyskusje filozoficzno-życiowe czy to przy porannej kawie w weekend którą pijemy wtedy godzinę czy wieczorem po czymś mocniejszym (zanim byłam w ciąży). Do wspólnego czasu zaliczam też rozrywki ze znajomymi, czas spędzony w odwiedzinach u rodziny choć tu już nie jest on tylko wspólny i daje mi chyba mniej satysfakcji niż gdy jesteśmy sam na sam. Każde ma też własny czas wolny który on przeznacza na gry a ja na nadrabianie zaległości na różnych stronach internetowych, każde z nas ma swoje rzeczy do czytania które go ciekawią, ma znajomych z którymi od czasu do czasu kontaktuje się bez drugiej połowy (a potem zazwyczaj i tak co u tych znajomych w życiu się dzieje sobie przekazujemy).

Dzieci nie mamy. Chyba, że kocie. :D. A tak poważnie to nie mogę narzekać na męża, bo to taki domator jest i nie lata mi po pubach, kolegach itp. Jak już wychodzi to raczej ze mną.:). W domu mi sporo pomaga - posprząta, naczynia umyje, zawsze coś naprawi. Poza tym lubi oglądać mecze NBA (właśnie teraz na jeden patrzy :)), lubi grać na konsolach (PS2/PS3/Xbox i Xbox 360) kolekcjonuje gry, które już od lat zbiera. Czasem czyta, wspólnie też oglądamy filmy, spacerujemy, wychodzimy na zakupy i razem jeździmy na rowerach.

Mój mąż wolnego czasu ma bardzo mało. Jeśli go ma to czyta książki na tematy związane ze swoim hobby, ogląda filmy, zajmuje się swoim hobby (dzięki temu wpada nam czasem dodatkowa kasa, bo umie na tym zarobić), poza wykańczamy dom, więc wspólnie szukamy płytek do łazienki itp. Jeśli trzeba oczywiście pomaga w domu, ale to głównie ja sprzątam (robię to w sobotę, bo mam wtedy wolne, on ma wolne tylko w niedziele, więc większość obowiązków typu pranie, sprzątanie biorę na siebie. Nigdy nie marnuję czasu na siedzenie przed kompem, co mnie się niestety zdarza :(

Moj dobry znajomy piecze ciasta, sprzata i gotuje troche zazdroszcze jego dziewczynie bo moj chlopak juz zapowiedzial ze on z domowych obowiazkow to godzi sie tylko na mycie naczyc :<

drogie dziewczyny! oduczcie się słowa "pomagają". Kurde! Dzieci są też ich, tak? To po prostu zajmują się nimi, to ich obowiązek. To samo ze wszystkimi obowiązkami domowymi, tak samo należą do nich więc jak mogą pomagać? 

Wracając do tematu, my dzielimy się obowiązkami, wolny czas też spędzamy razem zwykle. 

my tez sie dzielimy obowizkami, chociaż cześciej ja sprzątam, bo mam wiecej czasu wolnego i lubię :) a co do czasu wolnego to mój chłopak gra w squasha, kosza, ogłada seriale, gra na kompie, czasem spotka sie z kumplami, a ze wspólnych rzeczy czasem chodzimy na squasha, na obiad, do kina, do znajomych. Ale prawdę powiedziawszy to większa cześć czasu wolnego spędzamy na swoich zajęciach (szczególnie w tygodniu) :)