Temat: Czy jakas dziewczyna jest szczesliwa...

tak ... bylam raz zdradzona .. bolalo ale wybaczylam ...mialam 16 lat gdy mnie zdradzil ,zylismy w zwiazku na odleglosc ,rzadko sie widywalismy na poczatku , seksu nie uprawialismy ( nasz pierwszy raz byl gdy mialam 19 lat ) , on byl 2 lata starszy , mial 18 lat ,kochal mnie ale nie byl pewien czy to przetrwa , kolega nasmiewal sie z niego ,ze jest idiota ,ze jets wierny malolacie z drugiego konca Polski no i ,ze nie robi  tego z żadnymi kobietami .. nadarzyla sie okazja , poznal kolezanke ,zaczeli sie przyjaznic ,nie chcial nic wiecej od niej , ale raz zaprosila go do siebie , bylo wino no i chec spróbowania jak to jest okazala sie silniejsza ..wybaczylam bo wiem ,ze do tej laski nigdy nic nie czul , ze brzydzi sie tym co zrobil i zaluje , ze po tym jak ona pozniej nie dawala mu spokoju pisala i dzwonila potrafil podchodzic do niej z wielka nienawiscia , teraz wrecz sie jej brzydzi choc nie maja kontaktu . My jestesmy mega udana para ,wlasciwie narzeczenstwem ,planujemy slub i rodzine ,a to co mialo miejsce prawie 4 lata temu odeszlo w niepamieć .Rzadko o tym mysle ,a gdy mysle nie czuje juz ani bólu ani żalu .Wiem ,ze on zawsze byl tylko moj ,zawsze byl mi oddany i nigdy nikogo przede mna nie kochal .Ja równiez wtedy bylam bardzo zakochana ale nie bylam pewna czy ten zwiazek przetrwa próbe czasu i odleglosci , nie usprawiedliwiam go ,dlugo musial odpokutowywac swoj blad , ale wybaczylam i nie zaluje .Mam teraz najcudowniejszego i najwierniejszego faceta na swiecie ,ktory swiata poza mna nie widzi .