Temat: do przyszlych żon

strach przed nieznanym jest normalny;P 

To normalne, nie przejmuj się :)

U mnie mieszanka strachu i euforii, boję się samego wesela, bo nienawidzę być w centrum uwagi ;) 

U mnie przed ślubem było troszkę, ale taką serio potężną panikę zaliczyłam przy podpisywaniu umowy kredytowej na 20 lat...

jestem 3 tyg po slubie i  paniki nie bylo :) tylko euforia przed i wzruszenie podczas ceremoni :)

Otoz to:) to jest dopiero ryzyko. Co tam slub:)

strach jest normalny, ale ja go nie czułam ani przez chwilę :)

Ja jestem od roku zaręczona, za rok ślub- czyli na półmetku ;) I o ile na początku była radość przeogromna i strasznie nie mogłam się doczekać to teraz od jakiegoś czasu jakaś niepewność/strach kiełkuje we mnie i zastanawiam się czy ty tylko "normalny" strach czy coś więcej :( Chyba nie ukrywam się z tym zbyt dobrze, bo w domu coś mimochodem rzucają, że jestem młodziutka, jak nie jestem pewna to jeszcze spokojnie można się wycofać itd. 

Ja myslalam o samodzielnosci i odpowiedzialnosci jak zaczynalam zycie na wlasna reke, slub nie wywolywal juz we mnie zadnych reakcji lekowych ;) Wazne, zebys byla pewna, ze to wlasciwy facet, reszte sobie jakos wspolnie potem ulozycie (choc to oczywiscie wymaga pracy, samo sie nic nie ulozy)