- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2014, 18:29
Moj facet wracal dzis z krakowa, byl odwiez brata na lotnisko. Rano zadzwonil na chwile, mielismy pogadac wieczorem. Przed 16 u mnie w domu byla wielka swiateczna klotnia. Siostra nazwala mnie szmata, mama zwyzywala rownie bolesnie. Napisalam do niego, nasza rozmowa
Ja: to najgorsza wigila na swiecie!
On: Co sie stalo? Ja dopiero wrocilem
Ja: Moja suostra zwyzywala mnie od szmat itd, mama tez nie byla lepsza.Wyszlam z domu i nie mam zamiaru wracac na wigilie. Niech sie udlawia
On: pojebalo je? Czemu tak sie zachowaly? Nie zasluzylas na to, jestes najlepsza na swiecie
Ja: kochany jak one maja zly humor to starczy sie odezwac..
On: u mnie to samo, komentarze o wszystko, matka placze
Ja: o BOze, biedna, czemu placze?
On: przeze mnie, dlugo pisac..
Ja:jest wigilia, badz mily. Wyciagnij reke.
On; ok, jutro pogadamy
Ja; ok
I koniec. Nawet nie zapytal co robie, gdzie jesten jest mi przykro. Jestesmy razem dwa miesiace. Wiem, ze nie rzucilby wszystkiego i nie przyjechalby do mnie. No ale to.. ech. Nie czuje sie chyba w tym zwiazku ok, mowilam mu dwa dni temu, ze chce zeby poswiecal mi wiecej uwagi, ze zachowuje sie jak egoista. Bo kiedy on ma problem to nir ma innego tematu i pomagam mu jak tylko moge..
24 grudnia 2014, 21:10
O matko, komedia. Moim zdaniem, to Ty zachowałaś się jak egoistka. Aaa dobra, rozwinę swoją wypowiedź.Kobietko, to jest facet, a nie zaprogramowany według Twoich potrzeb i upodobań książę z bajki. Nie jest też wyidealizowaną postacią z romantycznej powieści. Musisz sobie to uświadomić, w przeciwnym wypadku nie stworzysz związku partnerskiego, a jedynie będziesz wiecznie sfrustrowaną marudą. Skąd on ma wiedzieć, co Ci siedzi w głowie, co myślisz i czego chcesz? Przede wszystkim mężczyznom trzeba jasno przedstawiać swoje potrzeby. On nie chciał Cię olać, dlatego też zareagował, kiedy zasygnalizowałaś mu problem, ale związku z tym, że zmieniłaś kierunek rozmowy, dla niego temat był zamknięty. Nie udawaj altruistki, która ofiarnie koncentruje się na swoim chłopaku, kiedy masz potrzebę porozmawiać o sobie- to sztuczne i tak naprawdę nie sprawia, że relacja między Wami staje się trwalsza.
Zgadzam sie z tym!
24 grudnia 2014, 21:55
eh faceci są prości, jak piszesz, że nie chcesz czegoś to oni odbierają to jako, że tego nie chcesz i kropka, następnym razem nie pogrywaj sobie tylko mów co czujesz naprawdę.
Edytowany przez 24 grudnia 2014, 21:57
24 grudnia 2014, 22:03
Szczerze mówiąc, to śmieszna jesteś. Jak chciałaś, żeby po Ciebie przyjechał, to mogłaś to powiedzieć, a nie "nie, spoko, nie przyjeżdżaj" a teraz zakładać jakieś tematy na vitalii. On pewnie myślał, że spotkacie się, poprawicie sobie humor, będzie okej. Powiedziałaś, że nie chcesz, więc nie drążył i tyle... ja też bym tak to odebrała.
24 grudnia 2014, 22:55
typowa kobieta zz Ciebie ;D mowi NIE mysli TAK a potem lament, ze facet sie nie odezwal ;P
24 grudnia 2014, 23:06
Nie pomyślałaś,że on też miał zły dzień?Nie miał pewnie czasu ani ochoty pisać smsy.Mogłaś napisać,że zadzwonisz i pogadacie.Prościej i bez niedomówień.
24 grudnia 2014, 23:07
Ok, niezłe..Może był zmęczony albo zajęty? Nie miał czasu wdawać się w "tak mi przykro, kochana" itd., które w niczym nie pomagają?
24 grudnia 2014, 23:19
Mówi się, że faceci są prości. Ale jak mi ktoś mówi, że mam czegoś nie robić to tego nie robię. Nie lubię podchodów i domysłów. Chcesz czegoś? Powiedz wprost.
A nie przeżywasz bo ktoś nie wymyślił co Ci się w głowie urodziło.
25 grudnia 2014, 00:10
ja chyba nie widzę w tym nic złego. z rozmowy nie wynika za bardzo, że jesteś jakaś strasznie zdołowana, a raczej, że po prostu chciałam się wygadać choćby na fb
25 grudnia 2014, 00:24
Sama napisałaś żeby był miły dla mamy, może stara się to naprawić. 2 miesiące związku to nie tak dużo. Nie na tyle dużo żeby właśnie rzucać wszystko i jechać do Ciebie. Gdybym ja miała taką sytuację jak Ty to sama bym siebie uważała za egoistkę licząc na to, że do mnie przyjedzie rzucając wszystko...
Mój facet ma super święta w domu. Ja mam beznadziejne, w sztucznej atmosferze. Nie wymagałam tego żeby siedział ze mną zamiast tam gdzie jest szczęśliwy...