Temat: proste pytanie

Czy chciałybyście wiedzieć o tym, że wasz narzeczony zdradził was tydzień przed zaręczynami ?

Czy lepiej nie wiedzieć?

Pasek wagi

A po co sie wtracac?

Masz plany i zamiary jakbys chciala rozbic ten zwiazek i uszczknac cos dla siebie. 

Pasek wagi

Chyba całkowicie stracę wiarę w facetów...

Jak chciał sobie zamoczyć w innej i to zrobił , to po co tydzień później zaręczać się z "kobietą życia"? Żenada.

Nie chcialabym wiedziec.

chciałabym wiedzieć- to chyba oczywiste

Życie nauczyło mnie, żeby się nie wtrącać w czyjeś życie, bo człowiek potem wychodzi na najgorszego. Dlatego ja bym to olała i nic nie mówiła.

...ale autorka juz sie wtracila do jej zycia, sypiajac z jej mezem - czy raz, czy 100 razy nie ma tu znaczenia. I ok,wczesniej nie wiedziala - ale teraz juz wie! Moim zdaniem powinna powiedziec.

wiedzieć 

Powiedz jej przecież obojętne Ci to czy rozejdą się czy nie , a może właśnie dziewczyna woli wiedzieć co jej kochany misio wyprawia jak jej nie widzi.

yuratka napisał(a):

A po co sie wtracac?Masz plany i zamiary jakbys chciala rozbic ten zwiazek i uszczknac cos dla siebie. 

dla siebie? Jakbym coś dla siebie chciała od tego faceta to bym coś zrobiła. Spałam z nim raz ( bo to miał być raz) i tyle. Minęły 2 miesiące i wogóle nie miałam i nie mam z nim kontaktu. 

Ok mam jego numer bo mam wizytówkę i wiem gdzie go ewentualnie znaleźć i teraz też już wiem że się zaręczył, i dowiedziałam się że był z nią prawie 2 lata. 

Wisi mi ten facet, niczego od niego nie chce. 

Pasek wagi

Hm pomyślałabym, że jestem lepsza od tamtej skoro mi się i tak później oświadczył, no ale zdrada to zdrada.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.