Temat: Dziwna relacja z moim byłym

Hej dziewczyny, już kiedyś tutaj pisałam o sowim byłym ale opisze jeszcze raz w skrócie od początku. Byłam z nim 3 lata w związku na odległość (spotykaliśmy się co miesiąc na weekend, wakacje itd) w sylwestra mnie zostawił, bo bardzo się kłuciliśmy, byłam okropna o wszystko się czepiałam, uznał, że bardzo mnie kocha, ale nie jest już w stanie tego wytrzymać i kolejnym powodem była odległość (500km). Po miesiącu i ja i on związaliźmy się z kimś innym mój związek trwał miesiać, jego 10miesięcy. W czasie trwania jego związku cały czas do mnie pisał, w sumie pokazywał mi, że nie jestem mu obojętna, był zazdrosny martwił się itd, wiem, że ta jego dziewczyna była zazdrosna i kontakt ze mną niszczył mu związek, ale powiedział, że nie potrafi całkiem go urwać. Ponad miesiąc temu w dzień moich 18nastych urodzin rozstali się (ona odeszła do innego). On mi napisał życzenia urodzinowe, pisaliśmy trochę, po dwóch dniach już gadaliśmy po kika godzin dziennie przez telefon, a po tygodniu spotkaliśmy się na weekend, na tym spotkaniu zachoywaliśmy się praktycznie jak para, po 10min mnie pocałował, po ponad tygodniu spotkaliśmy się kolejny raz na weekend i znów zachowywaliśmy się jak para. Choć on od początku mi mówił, że nie chce wracać, bo nie chce mnie kolejny raz zranić, więc ja mu powiedziałam, że ok że może być taki układ nachwilę i potem zobaczymy co dalej. Dalej rozmawiamy ze sobą codziennie, zachowujemy się praktycznie jak para,ale nie jesteśmy razem i coraz bardziej męczy mnie ta sytuacja, że może pojawić się ktoś inny w jego życiu. Ogólnie jak teraz z nim rozmawiałam to już nie był taki pewny czy nie bedziemy razem itd, powiedział mi, że jestem dla niego bardzo bliską osobą, że mu zależy na mnie, że jest szczęśliwy gdy ze mną rozmawia i spędza czas, ale nic nie wspomniał o powrocie pozatym powiedział mi, że do wiosny chciałby mieć dziewczynę. Mamy się spotkac kolejny raz za jakieś 2 tyg i nie wiem co robić, bo ja go dalej kocham i wydaje mi się, że on tez coś do mnie czuję, ale chyba się boi, że kolejny raz nie wyjdzie. Ogólnie oboje bardzo się zmieniliśmy. I  reguły dobrze odczytywałam swoje uczucia, bo tak jak myślałam kochał mnie jeszcze przez długi czas nawet gdy był z tamtą dziewczyną. Nie wiem co mam robić, bardzo nie chciałabym go tracić,ale też nie chcę naciskać i wyznawać mu pierwsza miłości. Uważacie, że on wogóle coś do mnie czuje? I co mogę zrobić, żeby to on zrobił ten pierwszy krok i chciał, że mną znów być. Proszę o radę bo naprawdę nie potrafię sobie tego poukładać w głowie, w prawdzie od początku miałam jakieś przeczucie, że wtedy w sylwestra to jeszcze nie był koniec, ale nie wiem co robić dalej. Bardzo mi na nim zależy i jest to naprawdę wyjątkowy facet.