- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 listopada 2014, 23:44
Tak jestem jedynaczka. Najchętniej wynajelabym pokój z chlopakiem ale moi rodzice nie uważają życia na tzw kocią łapę...
28 listopada 2014, 23:46
to jakaś paranoja czytałam to co napisałaś i mam wielkie oczy. Mam 23 lata i od dwóch lat mieszkam w anglii z narzeczonym. Kiedy ty będziesz żyć? Trzymają cie pod kloszem, krzywdzą cie. Jak studia ci nie pasują, zmień je ! idź na zaoczne, pracuj, zrób co kolwiek chcesz ale po swojemu a nie że ktoś wywiera presje na tobie.
28 listopada 2014, 23:47
Tak jestem jedynaczka. Najchętniej wynajelabym pokój z chlopakiem ale moi rodzice nie uważają życia na tzw kocią łapę...
Rodzice jedynaków często mają problem z pogodzeniem się, że ich jedyna latorośl jest już dorosła i niedługo wyleci z domu rodzinnego. Pamiętaj, że decyzje dotyczące Twojego życia prywatnego należą tylko i wyłącznie do Ciebie. Rodzice Cię ograniczą, będziesz robić wszystko pod nich, aż w końcu ich zabraknie... i jak wtedy sobie poradzisz? Skończysz te studia, albo Cie w trakcie wywalą, znajdziesz jakąś pracę, która nie do końca będzie Cie kręcić i tak przecierpisz do emerytury. Pamiętaj, że warto jednak iść za tym co Ci leży, a nie tym co lezy rodzinie.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 28 listopada 2014, 23:49
28 listopada 2014, 23:48
Tak jestem jedynaczka. Najchętniej wynajelabym pokój z chlopakiem ale moi rodzice nie uważają życia na tzw kocią łapę...
no chore. To twoje życie ! współczuję ci, szkoda mi ciebie troche, bo jesteś przykładem rodziców którzy na siłe chcą zrobić ze swoich dzieci niepełnosprawnych życiowo. Też jestem jedynaczną, ale takiego czegoś w domu nie miałam.
28 listopada 2014, 23:51
bicie kablem, to już wogóle przegięcie .. psychiczne znęcanie się. sorry ten temat mnie poniósł aż nie mogę w to uwierzyć
28 listopada 2014, 23:52
o to chodzi ze to chyba oni nie potrafili by sobie poradzić beze mnie a nie na odwrót. Bo tak, podaj herbatę, schowaj nóż, podaj pilot, zrób kanapki ojcu ,naloz jedzenie ojcu itp... Więc to im na rękę jest ze tu mieszkam...
28 listopada 2014, 23:55
bo tata jak przyjdzie z pracy to tylko leży. Cała sobotę leży a ja sprzątam. Raz na jakiś czas pomoże mi... Ale malo. On jest perfekcjonalista... Wszystko co jego jest ok a u innych malo co mu się podoba. Bo u niego zawsze wszystko zrobione jest LEPIEJ
29 listopada 2014, 00:04
musisz się wziąść w garść, zacząć myśleć o swoim życiu a nie być ciągle zastraszana krzykiem ! dorosła jesteś, wynajmij mieszkanie z chlopakiem, idź do pracy.