Temat: ...

...

Zgadzam sie z Fuffa! Jezeli potrafisz odroznic depresje od zwyklego lenistwa - to jest moement, aby uzyc wiedzy :) Nie chcialo mu sie po ciebie przyjechac 5 km, gdy ty zrobilas 195 km? Wiesz jak to brzmi? lepiej nie pytaj...

(a do kolegow pojechal?)

laliho napisał(a):

Mój jak nie miał kasy (zmieniał prace) to przyjechał na stopa ponad 600km. Dla chcącego nic trudnego.

to samo chciałam napisać. Zawsze może szukać tańszych sposobów podróży i żywienia sie. 

Pasek wagi

A po co jeździsz? Nie można on zatęsknić? niech sam przyjedzie, jak go przyciśnie to przyjedzie. Albo postaw jakieś ultimatum, u mnie zawsze pomaga.

leń zwykły. mojemu wystarczyło powiedzieć że jest nieambitny, wyszedł zły i na drugi dzień określił się - tak jak ja sobie tego życzyłam, ale jemu nie mówiłam o tym :p

olej go, jak teraz sobie pracy znaleźć nie może i żałuje kasy by do ciebie dojechać, to potem będzie tylko gorzej i jeśli zamieszkacie razem, to ty go będziesz utrzymywać

ahaokk napisał(a):

on uważa, ze ja powinnam jechac o dostanę hajs od rodziców na to, a on musi sam zapracować... Dla mnie to jest chore, ze rozsyła CV od kilku msc i nie może w tym czasie chociaż w Macu popracować, ale on musi w swoim zawodzie...

jak w Kiepskich:) 'nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem' - leń i tyle, żadna praca nie hańbi

masakra, całe życie będziesz tak za nim jeździć? i ciągnąć za uszy do jakiejś aktywności? 

Sprawa przegrana.  Jeśli masz teraz takie problemy pomysł co będzie później.  Na pewno znajdziesz takiego,  który będzie miał ciekawsze perspektywy dla siebie i Ciebie. 

Pasek wagi

iga333 napisał(a):

ahaokk napisał(a):

on uważa, ze ja powinnam jechac o dostanę hajs od rodziców na to, a on musi sam zapracować... Dla mnie to jest chore, ze rozsyła CV od kilku msc i nie może w tym czasie chociaż w Macu popracować, ale on musi w swoim zawodzie...
jak w Kiepskich:) 'nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem' - leń i tyle, żadna praca nie hańbi

nie pi@rdol , mam wielu znajomych po studiach i od kilkunastu miesięcy szukają pracy  w lepiej płatnej bez znajomości nic nie zrobisz a za minimum krajowe nie chcą ich brać bo mają dyplom magistra :/ magister matematyki i dziennikarka w końcu znalazły pracę po roku za całe 1100 zł.

Co do tematu koleś po prostu na Ciebie leje i tyle znajdź sobie kogoś innego, proste albo cierp i denerwuj się cały czas.

ja zakonczylam związek z takim facetem i uważam, ze to była bardzo dobra decyzja.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.