- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 listopada 2014, 23:39
Już jest za późno, jak się teraz nie stara to później tym bardziej. Zostaw lepiej swój cenny czas i pieniądze dla siebie.
27 listopada 2014, 23:40
o matko, nie pomogę Ci bo nie wiem jak powiem tylko,że leniwy facet jest gorszy niż babiarz (tak zawsze moja mama mówi;p)
27 listopada 2014, 23:40
Jezeli woli siedziec na utrzymaniu starszych rodzicow, to chcesz mu udowodnic, ze lepiej ciezko pracowac? jezeli nie chce mu sie zapracowac na bilet aby sie z toba spotkac i woli, jezeli Ty zapracujesz na ten bilet, to naprawde chcesz budowac przyszlosc z takim gosciem? no wspolczuje....
27 listopada 2014, 23:41
hmmm no nie powiem zalezy mu az milo :/ a zarcie to nie powod :/ wez z nim pogadaj tak szczerze... i sprawdz czy aby tam nikogo nie pukal.... bo to dziwna sprawa.... 200km to nic
Nawet na weekend moglby wpasc.... gdyby mu zalezalo oczywiscie...
27 listopada 2014, 23:41
Mój jak nie miał kasy (zmieniał prace) to przyjechał na stopa ponad 600km. Dla chcącego nic trudnego.
Edytowany przez c96938a5d20d709c8315a86845e9d6db 27 listopada 2014, 23:42
27 listopada 2014, 23:47
on uważa, ze ja powinnam jechac o dostanę hajs od rodziców na to, a on musi sam zapracować... Dla mnie to jest chore, ze rozsyła CV od kilku msc i nie może w tym czasie chociaż w Macu popracować, ale on musi w swoim zawodzie...
27 listopada 2014, 23:51
ale dla mnie to możliwe ze po prostu tak mu sie nie chce.
Nie chciało mu sie po mnie przyjechać 5 km chociaż to przyspieszyłoby spotkanie o 30 min
Nie chce mu sie nigdzie wychodzić. Poszliśmy kilka razy na silke to tylko siedział. Nie ma żadnych innych zainteresowań oprócz mnie, przez to nie rozumie mojego braku czasu.
Chciałam dodać, ze studiuje kierunek medyczny i jest on na tyle absorbujący, ze moja dobra trwa jakies 25 h ;)
27 listopada 2014, 23:52
no to jeśli on nie ma depresji, to ja nie wiem... mnie by chyba szlag trafił,że mu się nawet trochę nie chce poświęcić...
28 listopada 2014, 00:01
typ-leniwiec, oo masakra. po studiach dwie lewe ręce.