Temat: Problem z matką.

dzięki za rady. temat zamknięty.

RybkaArchitektka napisał(a):

to się wyprowadź od matki i po sprawie, jesteś dorosła...skoro ma cię spotkać taki los jak siostrę...

To już mówiłam, mam w planach to. pytałam o weekend i wasze relacje z rodzicami. 

corall napisał(a):

przetniesz jak się wyprowadzisz, znajdz sposob, zeby miec kasę, zacznij pracowac

mam 31 lat mieszkam u rodziców. czy to znaczy ze nie przecięłam pępowiny. i nie piszcie ze powinna to zrobić 5 lat temu, bo wtedy była jeszcze dzieciakiem

kapuczino napisał(a):

corall napisał(a):

przetniesz jak się wyprowadzisz, znajdz sposob, zeby miec kasę, zacznij pracowac
mam 31 lat mieszkam u rodziców. czy to znaczy ze nie przecięłam pępowiny. i nie piszcie ze powinna to zrobić 5 lat temu, bo wtedy była jeszcze dzieciakiem

tak.

ja od 19 roku zycia utrzymuje sie calkiem sama, bez zadnej pomocy rodziny, co najwyzej o rade pytam, albo co jakis czas ciotki odwiedzam, nie sadze bym majac 19 lat byla dzieckiem

kapuczino napisał(a):

corall napisał(a):

przetniesz jak się wyprowadzisz, znajdz sposob, zeby miec kasę, zacznij pracowac
mam 31 lat mieszkam u rodziców. czy to znaczy ze nie przecięłam pępowiny. i nie piszcie ze powinna to zrobić 5 lat temu, bo wtedy była jeszcze dzieciakiem

Dzięki, też tak uważam. Człowiek się wyprowadza jak ma stabilne finansowo życie i ma taka chęć. 19 lat to ja miałam pstro w głowie.. 

Co jak co ale ja bym nie chciala aby moje dzieci mi siedzialy na karku do trzydziestki. Mam nadzieje ze sie usamodzielnia i wyprowadza po 20- stce. Sama mialam 22 jak zaczelam powazne dorosle zycie i uwazam ze to byl dobry czas.

Obserka, zgadzam sie calkowicie :) nie wyobrazam sobie utrzymywania dzieci ktore skonczyly studia, gdzie w sumie studia i pierwsza praca to dobry czas by sie wyprowadzic, u dziewczyn jeszcze tragedii nie ma, ale jak facet 28-30 mieszka z rodzicami.. to no coz ja sie od takich z daleka trzymam

Kurcze a ja nie rozumiem, czemu wy zawsze tak się rzucacie, gdy ktoś mieszka z rodzicami. Tak, ja mieszkam. Mam studia i pracę, ale praca dosyc niestabilna - dlatego chce najpierw odłożyc pieniadze, w tym roku koncze studia i sie wyprowadzam, czyli jak skoncze własnie te 24 lata. Nie uwazam tego za najwieksza zbrodnie, gorzej jakbym udawała dorosła i sie na siłe wyprowadzała, a pieniadze od rodziców brała na zycie.. Przeszkadza mi już strasznie to, że nadal z nimi mieszkam ale wiem, że narazie jeszcze sobie nie mogę pozwolić na wyprowadzkę.  Znam za to kilku facetów, którzy maja po 27-28 lat, zarabiaja, maja stałe prace i mieszkaja z rodzicami. Czegos takiego nie rozumiem zupełnie. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.