- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
17 listopada 2014, 12:09
Bardzo proszę o pomoc. Jestem z moim chłopakiem już od roku. Mieszkamy od siebie bardzo daleko (bo ok 900 km) nie może na razie tego zmienić, ponieważ się jeszcze uczy. Wcześniej studiowałam w Warszawie, jednak ciężko mi szło, więc rodzice kazali mi wracać do domu i zacząć od początku studia na uczelni w okolicy. Oczywiście mieli żal, do mnie i do mojego chłopaka, że zawaliłam... Niedawno przyjechał do mnie i wszystko było w porządku... Ostatnio rozmawiałam z nim o sylwestrze.. on ma tam znajomych a ja tutaj nie (ponieważ po wyjeździe do Warszawy znajomości się pourywały) Bardzo chciałabym pojechać ale u mnie w domu są takie tradycje że to chłopak musi przyjeżdżać do dziewczyny, ma za nią płacić a dziewczyna 'ma być' i tyle.
Proszę o radę.. jak tę sprawę rozwiązać, moi rodzice są nieugięci jeśli chodzi o tę decyzję (bo mój ojciec jeździł do matki bla bla bla), nie puszczą mnie mimo wszystko... nie wiem co robić :(
(z góry dziękuję za odpowiedzi)
Edytowany przez FatBurnn 17 listopada 2014, 12:10