Temat: Siostrzana miłość?

Cześć wszystkim :) 

Mam takie dziwne pytanie, czy siostrzana miłość istnieje mimo dużej różnicy wieku? 

Pomiędzy mną i moją siostrą jest 9 lat różnicy. Ja 23 ona 14. 

Przez ostanie 4 lata nie mieszkałyśmy ze sobą pod jednym dachem, aż do teraz kiedy postanowiłam przenieść się do rodziców. 14 lat  to nie głupie dziecko, ale mam wrażenie, że ona mnie po prostu nie cierpi. Chcę wejść do niej do pokoju, ledwo nogę postawię w progu i wielki krzyk, żebym się wynosiła, omija mnie w zasadzie szerokim łukiem... I jeszcze... Mając siostrę liczyłam na to, że w zasadzie będziemy normalnie mogły ze sobą porozmawiać, mieć jakieś sekrety, ale ona robi wszystko, żebym wypadła w oczach rodziców jak najgorzej, donosi im o wszystkim co robię, nawet raz, jakieś 2 miesiące temu nie wylogowałam się z facebooka z telefonu i wyszłam, zostawiając go w domu, to zaraz pobiegła do rodziców, żeby przeczytali moje wszystkie wiadomości... -.- Tak samo ona uważa, że może brać moje lakiery, kosmetyki, a jak ja jej cokolwiek na półce ruszę to jest ogromna afera. Jak dla mnie to jest chore... Czy ona z tego kiedykolwiek wyrośnie? Bo czasami to bardzo żałuję, że mam siostrę z którą w zasadzie nie mam nic wspólnego. Czy którakolwiek z Was ma taką różnicę wieku z rodzeństwem, ale bez takich problemów, czy to tylko ja? 

Dzięki za wszystkie odpowiedzi :)

Pasek wagi

Taki wiek. 
Jak miałam 14-16 lat to się też z siostrą żarłam :) I jak ona miała 14-16 to ona ze mną też. Teraz jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. 
Między nami jest mniejsza różnica wieku (5 lat) ale wydaje mi się to dosyć uniwersalnym problemem ;)

wiesz taki wiek

wyrosnie pewnie ja bym sie za bardzo nie przejmowała

mam siostrę młodszą o 8 lat i było to samo. w sumie z racji różnicy wieku nie mamy ze sobą za wiele wspólnego. liczyłam, że jak dorośnie to będzie lepiej. ja mam 32 lata, ona już po studiach ale dalej nic się nie zmieniło - ona musi być w centrum zainteresowania zawsze, dalej robi na złość i tak, by moje niedociągnięcia były zauważane przez najszersze grono rodziny i znajomych. cóż...zawiesiłam kontakty i tyle.

Jak dorośnie doceni, ze ma siostre :).

ja mam 7 lat starszą siostrę i jak byłam w tym wieku co twoja to też nie potrafiłyśmy się dogadać a teraz jesteśmy przyjaciółkami. To po prostu taki głupi wiek, trzeba to przeczekać:-)

Mam brata starszego o 15 lat. Jak byłam jeszcze dzieciakiem to wyprowadził się. Kochamy się nad życie. Teraz ja mam 28 on 43 i mimo tak wielkiej różnicy wieku, czasami zdaje mi się, że ja jestem doroślejsza ;) Równy z niego gość. Uwielbiamy się spotykać, gawędzić i spędzać ze sobą czas, każdy ma swoją nową rodzinę i spotykamy się wszyscy. Jak na niego patrze to nie mogę uwierzyć, że jest aż tyle starszy - nigdy go nie traktowałam jak rodzica czy jakoś tak, raczej jak rówieśnika ;)

Pasek wagi

ja mam siostrę 2 lata młodszą (ja 23, ona 21 lat). 3 lata temu zburzyłam trochę ład w rodzinie nieodpowiednimi decyzjami, wyprowadziłam się z domu w wielkiej awanturze, a później byłam zmuszona wrócić (nie wyszło z chłopakiem). Zarówno w trakcie tych awantur z rodzicami, jak i później , kiedy musiałam wrócić z podkulonym ogonem, siostra NIGDY nie stanęła po mojej stronie..mimo, że spór kompletnie jej nie dotyczył i nigdy nic złego nie zrobiłam/powiedziałam w stosunku do niej. robiła (i robi nadal) wszystko, żebym w jak najgorszym świetle wypadła przed rodzicami.. aktualnie jest córeczką mamusi (że niby taka dobra i kochana, nie to co ja..), czerpie z tego wiele profitów.. tak jak i wtedy czerpała. Jest najbardziej faworyzowaną osobą w mojej rodzinie, mimo, że mama ma czworo dzieci (tylko ona miała 18stkę wyprawioną, taki pierwszy z brzegu przykład). Nie wiem czy u Ciebie tez tak jest, może po prostu twoja siostra chce tym zwrócić swoją uwagę, zyskać jakąś aprobatę u rodziców ? 

Pasek wagi

Między mną a moi bratem jest 7 lat różnicy. Ja mam 25 a on 18. Jasne były między nami kłótnie (w szczególności w wieku dojrzewania), ale rodzice zawsze powtarzali, że powinniśmy być dla siebie wsparciem. Nie wtrącali się do naszych kłótni, nie reagowali, gdy jedno skarżyło na drugiego. Mój tata też miał o 7 lat młodszego brata i był zdania, że powinniśmy sami rozwiązywać "nasze" sprawy. Ich polityka zadziałała. Poszłabym za bratem w ogień i myślę, że on za mną też. 
Twoja siostra jest w trudnym wieku, ale Ty jesteś już dorosła. Pogadaj z rodzicami, żeby wsparli Cię w siostrzanych relacjach. Zresztą może zamiast drżeć ze siostra koty weź ją na zakupy, zróbcie sobie babski wieczór, pochwal jej nowy ciuchy itd.

Pierwsze co mi przyszło do głowy że młoda jest rozpieszczona przez rodziców lub po prostu o Ciebie zazdrosna :)

U mnie w rodzinie też jest taka przepaść wiekowa :D Ja 31 lat .Brat 22 . Oj , jaki on bym wyczekiwany przeze mnie :D 

Też nas dzieli tyle lat , a co za tym idzie byliśmy na różnych etapach w życiu a mimo to nigdy się nie pokłóciliśmy .Zawsze staliśmy i stajemy za sobą murem . Kocham jego i serce mnie zawsze boli jak dzieje się coś złego w jego życiu , a raduje jak jest szczęśliwy . Myślę że duży wpływ miał fakt że brat był bardziej dorosły np.wieku 15 lat niż jego rówieśnicy i nie było żadnych szalonych "buntów nastolatka" :D

Ale też dodam że mam przyrodnią siostrę ..... to już zupełnie inna bajka ..Ale to dlatego że jest mega duża różnica wieku ( jest starsza od mojego syna "tylko" o 7 miesięcy :D ) - i ją czasami mam ochotę udusić :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.