- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 listopada 2014, 21:48
Dziewczyny nie wiem co mam o tym myśleć, sam tytuł mówi wszystko ale do rzeczy. Nie chcę żeby to zabrzmiało jak wypociny desperatki czy jakieś żale, mam dopiero 20 lat jestem młoda i na pewno nie zdesperowana : D
Od bardzo dawna walczę z swoimi kilogramami i rzeczywiście mi to wychodzi. Mimo wolnego tępa waga ciągle schodzi w dół i tym sposobem schudłam już ponad dziesięć kilogramów. Ale nie oszukujmy się dalej jestem przy tuszy.
Mam 162 wzrostu i ważę 84 kg. Gołym okiem widać że jestem kobietą z większymi rozmiarami i czasami czuję się przez to gorzej ale z reguły się nie dołuje i jestem sobą.
Uważam że z twarzy nie jestem brzydka, mam ładne oczy i włosy, rysy twarzy może nie są jak u modelki ale są w porządku.
Do tej pory wychodziłam z założenia że poszukam sobie kogoś i będę chętna na miłość kiedy w końcu będę szczupła, żeby było wszystko tak jak należy.
Nie jestem już w związku od ponad roku i od tamtej pory nie pojawił się nikt kto zainteresowałby się mną w 'taki sposób".
No i właśnie kilka dni temu w końcu zjawił się taki mężczyzna. Serio dawno nikt nie wywołał u mnie tylu uśmiechów na twarzy i nie byłam tak zainteresowana rozmową. Rozmawialiśmy przez telefon i pisaliśmy ze sobą bardzo długo, jest z tego samego miasta, wydaje się być idealny i ciągle nalega na spotkanie.
Ale ja się cholernie boję, że mu się nie spodobam przez moją wagę, lub w jakiś sposób ograniczy mnie ona.
Nie ukrywałam przed nim swojego wyglądu widział zdjęcia które mam dodane na portalu społecznościowym ale co prawda te zdjęcia są najwyżej od pasa w górę.Pomimo tego że można z nich wywnioskować że jest mnie więcej sama mu nie powiedziałam w prost że jestem grubsza ale chcę to zrobić tylko nie wiem w jaki sposób mam to ująć i co właściwie powiedzieć. Coś w stylu "słuchaj Filip ale ja jestem gruba".?
Okropnie się denerwuje i boje że pomyśli sobie o mnie że jestem jakimś zdesperowaną grubaską i nie dbam o siebie albo że pomyśli sobie coś w stylu "jak ja bym ją przestawił znajomym?".
To wszystko przez to że w końcu po ponad roku zaczęło mi zależeć na jakimkolwiek mężczyźnie.
Boje się że zostanę odrzucona albo że mnie wyśmieje, albo że będzie pozornie miły a potem urwie kontakt czy coś w tym stylu.
Powiedzcie proszę co byście zrobiły na moim miejscu, spotkały się czy dały sobie spokój? I w jaki sposób powiedziałyście mu w prost że jesteście o wiele większe niż powinnyście ?
5 listopada 2014, 22:12
Jeśli zdjęcia nie są jakoś mocno wyretuszowane to on raczej wie jak wyglądasz bo po zdjęciu od pasa w górę zazwyczaj można określić co jest od pasa w dół ;) więc skoro chce się spotkać i podoba ci się to się umówcie :D nie ma co czekać, jak się okaże bucem to będzie szybciej z głowy i nie będziesz się musiała zastanawiać
5 listopada 2014, 22:16
Ja bym się spotkała i tyle, po co o tym wspominać. Niekoniecznie to, że masz pare kilogramów więcej będzie mu przeszkadzało. Do odważnych świat należy :)
5 listopada 2014, 22:23
Spotkaj się ale nie nastawiaj się na nic. Idź na spotkanie jakbyś była umówiona ze starym znajomym.
Dzięki temu będziesz bardziej wyluzowana i nie będziesz się nad tym zastanawiać, a kto wie może coś z tego będzie ;)
5 listopada 2014, 22:24
Przede wszystkim tutaj musi byc szczera rozmowa, może opowiedz mu troche o swojej walce z kg i ile juz zrzucilas. Ze chetnie bys z kims zaczela cwiczyc, chodzic na basen lub cos w tym stylu. Po za tym ze chetnie sie z nim spotkasz ale po prostu jeszcze troche Ci zostało do zrzucenia i zalerzy Ci na akceptacji.
Ale na twoim miejscu bym go dlugo nie trzymala bez spotkania, bo zrobisz sobie jeszcze wieksza nadzieje a czy teraz czy poznie inny i tak moze sie okazac dupkiem. Po za tym jak Cie widzial od pasa to juz ma o tobie jakies wyobrazenie i na pewno dostrzegl ze masz troche wiecej tluszczyku wiec bym sie az tak bardzo na ta chwile tym nie przejmowala ;-)
5 listopada 2014, 22:29
Dokłdnie, dodałabym nowe zdjęcie, na których widać mnie całą ;)
5 listopada 2014, 22:29
Przede wszystkim tutaj musi byc szczera rozmowa, może opowiedz mu troche o swojej walce z kg i ile juz zrzucilas. Ze chetnie bys z kims zaczela cwiczyc, chodzic na basen lub cos w tym stylu. Po za tym ze chetnie sie z nim spotkasz ale po prostu jeszcze troche Ci zostało do zrzucenia i zalerzy Ci na akceptacji.Ale na twoim miejscu bym go dlugo nie trzymala bez spotkania, bo zrobisz sobie jeszcze wieksza nadzieje a czy teraz czy poznie inny i tak moze sie okazac dupkiem. Po za tym jak Cie widzial od pasa to juz ma o tobie jakies wyobrazenie i na pewno dostrzegl ze masz troche wiecej tluszczyku wiec bym sie az tak bardzo na ta chwile tym nie przejmowala ;-)
5 listopada 2014, 23:01
Nic bym nie mówiła, po prostu wysłałabym mu zdjęcie całej sylwetki - ani super wypozowane i wyretuszowane, ani nie takie jak tutaj ludzie wrzucają do oceny sylwetki - gdzie stoją na baczność. Takie najnormalniejsze na świecie zdjęcie. Sam sobie zobaczy jak wyglądasz, skomentuje albo nie, Ty tego nie rób - ja bym się super głupio czuła gdyby chłopak mi napisał "ale ja jestem gruby" - bo po prostu nie wiedziałabym co mu odpowiedzieć - kurtuazyjnie zaprzeczać, czy co. Normalnie się z nim spotkaj, możesz mu kiedyś tam opowiedzieć o tym jak walczyć z kilogramami - ale może nie w ciągu pierwszych 5 minut pierwszej randki :P Myślę, że wolałby się dowiedzieć co lubisz i czym się interesujesz, a nie ile jesz kalorii i co ćwiczysz ;)