Temat: do mlodych matek 20-23

jak ciąża i dziecko zmieniły wasze życie? Czy było to planowane rodzicielstwo czy tez nie? Czy wasza rodzina wam pomaga czy np dziadkowie zostają czasem z dzieckiem i sie opiekują czy zostałyście same z mężem / partnerem?

mi matka nic nie pomoże i jest z tego dumna. Jedyne oparcie mam w babci jak jadę na uczelnie to zostanie z dzieckiem . Inaczej nie mam na kogo liczyć.

Pasek wagi

Twoja mama pewnie jeszcze pracuje.Oczekiwanie, że rodzina zajmie się dzieckiem na twoich warunkach jest nieporozumieniem. Mogą, ale nie muszą, bo to nie ich dziecko, a wasze. Oni już swoje dawno odchowali.

a druga babcia ??

ja się wypowiem, bo " przed chwilą" byłam taką młodą matką.  pierwsza ciaza byla zdecydowanie nieplanowana, ale mialam ogromne wsparcie rodziny. moja mama, choc pracujaca normalnie, baardzo mi pomagała . tata tak samo. zresztą bez pomocy rodziców, nie skończylibyśmy studiów " normalnie".  dla mojej mamy to bylo naturalne, ze mi pomoże, ja nie musialam sie o nic martwic i o nic prosic :) jestem jej za to bardzo wdzieczna 

Pasek wagi

Pepa_ napisał(a):

Twoja mama pewnie jeszcze pracuje.Oczekiwanie, że rodzina zajmie się dzieckiem na twoich warunkach jest nieporozumieniem. Mogą, ale nie muszą, bo to nie ich dziecko, a wasze. Oni już swoje dawno odchowali.

czy ja tu gdzies pisze ze ma sie nią zajmować ? Chodzi o to ze do sklepu sie nie rusze bez dziecka a z mężem w kinie byłam ostatnio z 3 l temu bo nikt z dzieckiem na 2 h nie zostanie matka przy kimś udaje super babcie a jak cos mi potrzeba to" zrobilas sobie to sobie baw"

Pasek wagi

Matyliano napisał(a):

ja się wypowiem, bo " przed chwilą" byłam taką młodą matką.  pierwsza ciaza byla zdecydowanie nieplanowana, ale mialam ogromne wsparcie rodziny. moja mama, choc pracujaca normalnie, baardzo mi pomagała . tata tak samo. zresztą bez pomocy rodziców, nie skończylibyśmy studiów " normalnie".  dla mojej mamy to bylo naturalne, ze mi pomoże, ja nie musialam sie o nic martwic i o nic prosic :) jestem jej za to bardzo wdzieczna 

zazdroszczę ci ja mam czas na uczelni max 3 h i do domu bo zaczyna sie narzekanie i krzyki. A o wyjściu na zakupy nie wspomnę a z dzieckiem to nawet nic nie przymierzy.

Pasek wagi
  1. blondyneczkaaaaa10 napisał(a):

    a druga babcia ??

rodzina męża to juz calkiem porazka tam dochodzi do rękoczynów wiec boje sie zostawić tam mala na 1h

Pasek wagi

Musisz przeczekać, za jakiś czas oddasz do przedszkola albo wynajmiesz opiekunkę. Różni są ludzie niestety, nie każda babcia jest taką z bajek dla dzieci... Raczej z mężem spróbuj coś poustalać, przecież nie pracuje 24h/dobę. 

.

BeAWoman napisał(a):

Musisz przeczekać, za jakiś czas oddasz do przedszkola albo wynajmiesz opiekunkę. Różni są ludzie niestety, nie każda babcia jest taką z bajek dla dzieci... Raczej z mężem spróbuj coś poustalać, przecież nie pracuje 24h/dobę. 

na nianie nas nie stać jesli chcemy wybudować dom. Ja mam 800zl stypendium mąż 3000 tys. Wiec odpada.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.