Temat: Rzucić wszystko dla niego?

Mam 20 lat, mój partner ma 38. Od sierpnia pracuję na stażu, staramy się spotykać co tydzień-dwa, ponieważ mieszkamy 180 km od siebie. Jesteśmy ze sobą od marca, lecz traktujemy to bardzo poważnie, ponieważ on jak twierdzi, jest już zmęczony ciągłymi związkami i chce się ustatkować.

Posiada swoje mieszkanie które wynajmuje, a mieszka ze swoją schorowaną matką i pomaga. Ma parę problemów finansowych, ale który dorosły mężczyzna nie ma?
W grudniu będziemy rozmawiali o zamieszkaniu razem, bo wtedy będzie wiadomo, czy dostanie dalej pracę.
Mój facet kocha dzieci i bardzo by je chciał. Przez te jego sugestie, ja również zaczynam reagować na dzieci wokół mnie i zaczynam myśleć o wspólnym szkrabie. Jednak cały czas myślę, że powinniśmy się ustatkować i mieć pewność, że będziemy razem. Poza tym, boję się, że mogłabym być jeszcze nie do końca dojrzała, biorę tabletki antydepresyjne i nie wiem, czy są wskazane w ciąży.

Ostatnio uprawialiśmy seks bez zabezpieczenia, jednak to był dzień po okresie, więc miałam dni niepłodne. Kiedyś bałam się uprawiać seks bez zabezpieczenia, a nawet z zabezpieczeniem się martwiłam. Teraz mogłabym to robić bez prezerwatyw i w ogóle się nie zastanawiać. Ufam mu, ale chyba zbyt szybko o tym wszystkim myślę...

KyriKa, ale to nie o tobie watek, nie przejmuj sie tak ta "latka"

nie chcę Cię krytykować, ale sprawdź dobrze co to za problemy finansowe ....kurczę, ech...

SashaSwift7 napisał(a):

KyriKa, ale to nie o tobie watek, nie przejmuj sie tak ta "latka"

Spokojnie :-) nie biore nic do siebie 

Pasek wagi

Ja bym nie pisała się na cos takiego.. A jeśli juz to nie decydowalabym się tak szybko na dziecko, poznajcie się jeszcze trochę, wybadaj go, może teraz taka różnica wieku nie jest przeszkadza ale później coraz bardziej tak

Pasek wagi

W życiu bym się nie pakowała. Chcesz zmienić miejsce zamieszkania i kogoś, kto da ci większe poczucie bezpieczeństwa niż to, które masz teraz.To wszystko są złe powody do pakowania się w związek, zwłaszcza z tak dużo starszym facetem i do tego z kredytami, uwikłanego finansowo i rodzinnie. Przed tobą jeszcze lekcja, że poczucie bezpieczeństwa tylko sama sobie możesz zapewnić, żaden facet, młody czy stary, ci go nie zagwarantuje na 100%.

Pewnie, ze ci brzęczy o dziecku ten człowiek, chce ciebie uwiązać ze sobą.

Zupełnie inne etapy życia, zupełnie inne wymagania i potrzeby. Nade wsyzstko jednak niewiele w sumie możesz o nim wiedzieć, za krótko z sobą jesteście, kto wie, jakie trupy z szafy jeszcze wyciągnie.

Ja mam 33 latka a partner 40, i powiem ci, że to już duża różnica (i uwiera, chociaż ja tez nie jestem imprezowiczką). Za parę latek dziewczyno w tym układzie to ty się rychtuj na problemy z erekcją, kryzysy wieku średniego i ogólnie problemy zdrowotne, z którymi osoba 20,30 letnia nie ma do czynienia i raczej by mieć nie chciała.

Od razu mówię, proszę mnie nie zjeżdżać, bo wielka miłość przetrwa, Tytanik, Słodki listopad i inne Love Story. Miłość swoją drogą, a życie niestety swoją, zwłaszcza z partnerem o prawie dwie dekady starszym.

Pasek wagi

Skąd w was tyle jadu... Nie znacie sytuacji a mimo to mówicie na niego takie rzeczy. Aż przykro się robi.

Czy tylko mnie ciekawi co z nim jest nie tak,że bierze się za dwudziestolatkę?W tym wieku dziewczyny myślą,że są TAKIEEE dorosłe i gotowe na dzieci a to bzdura.Autorko zrozumiesz to jak będziesz miała 30 lat.Jeśli chcesz to przeprowadź się do niego ale rób wszystko by nie wpakować się w dziecko.Pomieszkaj z nim i go poznaj ale pod warunkiem,że jak by coś masz gdzie wrócić.

Pasek wagi

Sam się zastanawia dlaczego się za mnie wziął.

Yummvi napisał(a):

Skąd w was tyle jadu... Nie znacie sytuacji a mimo to mówicie na niego takie rzeczy. Aż przykro się robi.

Znam co najmniej 10 takich sytuacji, ktore wystapily u moich znajomych ;-) Wszystkie wygladaly tak samo.

Bo myśli, że będzie mógł robić z Tobą co mu sie bedzie podobalo. Starsza kobieta nie dalaby sobie w kasze dmuchac, a z mloda to wiadomo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.