Temat: Facet a dziecko- mały sondaż :D

O czym świadczy dla Was to, że facet chciałby mieć z Wami dziecko?

I odwrotnie- jakie poczucie dawałaby świadomość, że kocha, chce być z Wami, ale nie chce mieć dzieci w ogóle, nie chodzi o to, że nie chce ich mieć akurat z Wami.

Zapraszam do dyskusji:D

Dla mnie to jakieś...poczucie bezpieczeństwa. Nie umiem tego wyjaśnić, ale tak właśnie jest. Mimo, że nie mam jeszcze parcia na dzieci to świadomość tego, że facet, z ktorym jestem nie chciałby mieć go ze mną w ogóle byłaby w jakiś sposób bolesna.

najwazniejsza jest rozmowa;) porozmawiać z drugą połówką co tak naprawdę chce i oczekuje;) Moj chce miec dzieci (ja także) i nie wyobrazam sobie, zeby było inaczej. Niestety nie teraz, kiedy ledwo utrzymujemy siebie;) Nie stać nas na dzieci. NIESTETY

Pasek wagi

Nie umiem tego chyba opisać słowami, żeby nie brzmiało głupio. 

Dla mnie to coś pięknego, że chce ze mną stworzyć nowego człowieka. Świadczy to o ogromnym zaufaniu, o wierze we mnie i w nas. O tym, że oboje mamy nadzieję, że zawsze będziemy razem :) 
Jasne, że bez dziecka też można i w sumie nigdy w to nie wątpiłam. Ale jak któregoś razu wyskoczył, że widzi we mnie matkę swojego dziecka to zrobiło mi się ciepło na sercu. 
Mimo, że oboje wiemy, że to jeszcze kilka lat ;)

Moj facet ma parcie na dziecko od kilku lat. A ja uwazam, ze ma niepokolei w glowie. Jakos mnie to nie jara, ani nie pokazuje mi, ze tak mnie kocha.

serepath napisał(a):

Rozmawiamy o tym, dzięki temu wiem wszystko czego on chce i potrzebuje :p A teraz rozumiem pytanie :D Nie wiem o czym to świadczy, poczucie bezpieczeństwa daje mi to, że nawet jak nie będę mogła mieć dzieci to on mnie będzie kochał i nie zostawi

Otóż to.

Nie byłabym z facetem, gdyby nie chciał mieć ze mną dzieci :). Szczera rozmowa to podstawa. Bezpieczeństwo - to na pewno, plus dowód miłości, że to właśnie mnie wybrał na matkę swoich pociech :).

Jesteśmy dosyć młodzi (21 lat), dzieci planujemy po ślubie, który odbędzie się w 2016 r. - oczywiście, jeśli będzie nas na nie stać.

Mój by chciał, mówił o tym raz czy dwa. W sumie daje mi to tez jakies poczucie bezpieczenstwa, zwlaszcza ze ze swoimi ex nie chcial (smiech)

Martwi mnie tylko, bo slyszalam na imprezie jak rozmawial z kolega i mowil, że by chcial jak bedzie dużo starszy, po czterdziestce. Więc jeśli nasz związek okaże się trwały (na razie jest to pol roku) to raczej czeka nas poważna rozmowa. 

mój ogólnie chce, ale teraz jeszcze nie, ale nie traktuję tego jako coś przeciw mnie, sama nie wiem czy to już teraz czas, czy jeszcze nie, choć ja coraz częściej o tym myślę, bo im później tym będzie trudniej :(

Pasek wagi

Mój mąż nie chce mieć dzieci, ale wiem że jakbym była w Ciąży to byłby najlepszym ojcem! Ja też nie chce mieć dzieci, ale co będzie za 5 lat kto to wie...? 

Mimo wzystko wiem że kocha mnie całym sercem i jestem dla niego najważniejsza!

No.. ost była sytuacja ze spóźniającym się okresem, testem który wydawać się mogło, że jest pozytywny.. poszłam do lekarza gdzie rozwiano moje wątpliwości.. mam 21 lat.. mój facet 24.. ja mimo młodego wieku marze o dziecku.. on jednak nie, bo twierdzi że jest za młody.. no cóż.. poza tym, nie mam jeszcze stabilnej pracy a więc sama nie mogę się w to pchać, pomyślmy co by było gdyby.. no tak.. w życiu bywa różnie.. mimo iż kocham mojego chłopaka, mam do niego trochę pretensji, po pierwsze nie potrafi ze mną na poważnie rozmawiać.. po drugie ostatnio się sypie.. chodź wydawać się jeszcze miesiąc temu mogło, że szykuje się wielka rewolucja i w ogóle.. hmm.. Ostatnio gadałam na ten temat z siostrą mojego chłopaka która znalazła sobie o 8 lat starszego faceta, który aż pragnął dzieci.. i mimo młodego wieku (22 lata) na świecie pojawiła się jej córeczka, a półtora roku później synek.. teraz sama jest 2 lata przed 30 i nie żałuje swoich wyborów.. Sama wiedziała czego chciała.. Prawda jest taka, że większość facetów pragnie wygody.. musi nastać ten czas.. kiedy zda sobie sprawę, ze już nie jest małym chłopcem i pora coś zmienić.. Jak dla mnie niechęć do posiadania dzieci ze strony faceta nie świadczy o tym, że nie jest on poważny, tylko po prostu nie jest na to psychicznie gotowy.. Myślę, że prawdziwy facet z kulturą osobistą i myśleniem na wysokim poziomie zdaje sobie sprawę, że na jego barkach będzie spoczywać los rodziny.. kasa = stabilizacja.. Co innego jak facet pracuje, przepiepsza kasę na głupoty.. w weekendy pije i świetnie się bawi.. posiadając jakieś tam długi.. a kiedy z nim rozmawiasz o dziecku o wspólnym życiu.. temat zamiast spokojnie się rozwijać, przemienia się w awanturę i teksty typu 'ty to jednak jesteś nieodpowiedzialna' albo 'nie masz pracy.. jak ty to sobie wyobrażasz..'. Jak dla mnie ważna jest umiejętność rozmowy, planowania i wspólnego dążenia do czegoś.. a nie robienie z ukochanej osoby, osoby ułomnej.. ehhh..

Pasek wagi

moj facet nie chce dziecko no i co z tego? swiat nie konczy sie na dzieciach

jesli facet chce miec dziecko to o tym mowi, interesuje sie tematem. sama milosc do kobiety nie swiadczy o checi posiadania dziecka. jesli kobieta mysli ze samym byciem ze soba = chec na dziecko, to jest ,glupia ci*pa 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.