Temat: Zachowanie faceta ?

Chyba zauroczylam sie w pewnym facecie na mojej uczelni. Od poczatku wydawalo mi sie, ze mnie podrywa patrzy, robi maslane oczy, jest mily, zartuje. Ja w sumie nie reagowalam, bo na poczatku nie bylam kompletnie zaintersowana. zreszta co tu duzo gadac, ale robilam dla niego projekt, wiec dla mnie bylo to czysto zawodowe. Pozniej sie to zmienilo. 
Ostatnio poszlam do niego aby zalatwic pewna sprawe. Rozmawialismy i nagle zapanowala jakas cisza, patrzylam sie w inna strone, pozniej spojrzalam na niego i widze, ze on sie na mnie gapi i usmiecha i to nie tak przez chwile tylko dosc dlugi czas i nawet sie nie speszyl gdy patrzylam sie mu w oczy, tylko patrzyl dalej. Troche sie zawstydzilam musze przyznac, bo nie jest to normalne zachowanie. 
Dodatkowo podejrzewam, ze on ma dziewczyne ?!?! Kompletnie nie rozumiem o co temu facetowi chodzi, bo normalnie pomyslalabym, ze mu sie podobam. Tez tak mialyscie ? Co to za typ faceta ? Na niesmialego to on mi nie wyglada. Moze to takie wszystko zaplanowane ? Gdyby nie mial dziewczyny pomyslalabym po prostu, ze moze chce zobaczyc czy on mi sie podoba... hmhm 

keira1988 napisał(a):

boyia napisał(a):

wiesz... nie obraź się ale jak czytałam Twojego posta to uznałam, że jesteś młoda... bardzo młoda... Bo co z tego że się patrzy? Na mnie wczoraj też się na przystanku młody chłopak patrzył i sprawiał wręcz wrażenie, że chce mnie zaczepić. Ale co z tego? Interesuje Cię ten koleś? To sama go zaczep, nieinteresuje? To olej... Wiele razy miałam tak, że wydawało mi się, że koleś jest nieśmiały i mnie nie zaczepi ale mimo to flirtuje - nie myśl tak!My kobiety popełniamy ciągle ten sam błąd - staramy się dowiedzieć co on sobie myślał że tak czy inaczej się zachował. A faceci często robią rzeczy bezwiednie tzn. nie mają na celu tego co my tam sobie w głowie układamy.Facet to prosty mechanizm i tak należy do nich podchodzić.Poza tym skoro ma laskę, to też minus, jeśli ją rzuci dla innej, z tą Inną zrobi z czasem to samo. Jeśli ją rzuci i zacznie się interesować inną, to co innego:)
Powiem szczerze, ze wydawalo mi sie, ze probowal zagadac i pobyc ze mna gdzies sam na sam, ale ja najwidoczniej jestem dziwnym egzemplarzem, nie zauwazylam tego w danej chwili i jeszcze palnelam jakies glupstwo ^^ Nie sadze zrzesta, ze ktos cos robi bez przyczyny, zawsze na wszystko jest jakies wytlumaczenie -obojetnie czy to facet czy kobieta i oto wlasnie mi w tym temacie chodzi. 
Ja też tak mam, że po czasie zaczynam jarzyć  więc się nie przejmuj. Polecam Ci książkę "nie zależy mu na tobie", tam dokładnie na podstawie przykładów opisane jest błędne myślenie i zachowanie kobiet. Mi to bardzo pomogło, teraz nawet rozumiem facetów wiem, że ciężko jest obiektywnie myśleć, jak ma się motylki w brzuchu:) ale mimo wszystko poszukaj tej książki i przeczytaj chociaż część. Jest na necie w wersji pdf.
Może lubi sobie poflirtować. Jak większość ludzi. Ale skoro do tej pory Cię nigdzie nie zaprosił, to pewnie tego nie zrobi i lepiej nie poświęcaj energii na rozmyślanie "o co mu chodzi".
Pasek wagi

boyia napisał(a):

keira1988 napisał(a):

boyia napisał(a):

wiesz... nie obraź się ale jak czytałam Twojego posta to uznałam, że jesteś młoda... bardzo młoda... Bo co z tego że się patrzy? Na mnie wczoraj też się na przystanku młody chłopak patrzył i sprawiał wręcz wrażenie, że chce mnie zaczepić. Ale co z tego? Interesuje Cię ten koleś? To sama go zaczep, nieinteresuje? To olej... Wiele razy miałam tak, że wydawało mi się, że koleś jest nieśmiały i mnie nie zaczepi ale mimo to flirtuje - nie myśl tak!My kobiety popełniamy ciągle ten sam błąd - staramy się dowiedzieć co on sobie myślał że tak czy inaczej się zachował. A faceci często robią rzeczy bezwiednie tzn. nie mają na celu tego co my tam sobie w głowie układamy.Facet to prosty mechanizm i tak należy do nich podchodzić.Poza tym skoro ma laskę, to też minus, jeśli ją rzuci dla innej, z tą Inną zrobi z czasem to samo. Jeśli ją rzuci i zacznie się interesować inną, to co innego:)
Powiem szczerze, ze wydawalo mi sie, ze probowal zagadac i pobyc ze mna gdzies sam na sam, ale ja najwidoczniej jestem dziwnym egzemplarzem, nie zauwazylam tego w danej chwili i jeszcze palnelam jakies glupstwo ^^ Nie sadze zrzesta, ze ktos cos robi bez przyczyny, zawsze na wszystko jest jakies wytlumaczenie -obojetnie czy to facet czy kobieta i oto wlasnie mi w tym temacie chodzi. 
Ja też tak mam, że po czasie zaczynam jarzyć  więc się nie przejmuj. Polecam Ci książkę "nie zależy mu na tobie", tam dokładnie na podstawie przykładów opisane jest błędne myślenie i zachowanie kobiet. Mi to bardzo pomogło, teraz nawet rozumiem facetów wiem, że ciężko jest obiektywnie myśleć, jak ma się motylki w brzuchu:) ale mimo wszystko poszukaj tej książki i przeczytaj chociaż część. Jest na necie w wersji pdf.


Przeczytalam ja po czesci, ale nie zgadzam sie z nia do konca. Nie sadze rowniez aby kazda dziewczyna z Vitalii czekala az facet znajdzie sam numer jej telefonu itd. Wiadomo, ze zdarzaja sie takie przypadki, ale sa one rzadkie i to nie znaczy, ze nie znajdzie sie nikogo komu na nas nie zalezy. Zreszta najlepszym przykladem bylam ja sama. wiec znam to z autopsjii. Facet to tez czlowiek i tez ma jakeis tam swoje watpliwosci, wiec nigdy nic nie wiadomo.

keira1988 napisał(a):

Nie sadze rowniez aby kazda dziewczyna z Vitalii czekala az facet znajdzie sam numer jej telefonu itd. Wiadomo, ze zdarzaja sie takie przypadki, ale sa one rzadkie i to nie znaczy, ze nie znajdzie sie nikogo komu na nas nie zalezy. Zreszta najlepszym przykladem bylam ja sama. wiec znam to z autopsjii. Facet to tez czlowiek i tez ma jakeis tam swoje watpliwosci, wiec nigdy nic nie wiadomo.

Trochę się nie rozumiemy, po prostu uważam, że zadawanie sobie pytania co miał facet ma myśli gdy się patrzył jest trochę dziecinne. Skoro chcesz wziąć rzeczy w swoje ręce i nie czekać to sama go zaproś na kawę, wtedy nie będziesz miała wątpliwości czy mu się podobasz czy nie. Ale weź też pod uwagę fakt, czy ma dziewczynę.

Mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki i liczę, że ułoży Ci się wszystko po myśliJ

boyia napisał(a):

keira1988 napisał(a):

Nie sadze rowniez aby kazda dziewczyna z Vitalii czekala az facet znajdzie sam numer jej telefonu itd. Wiadomo, ze zdarzaja sie takie przypadki, ale sa one rzadkie i to nie znaczy, ze nie znajdzie sie nikogo komu na nas nie zalezy. Zreszta najlepszym przykladem bylam ja sama. wiec znam to z autopsjii. Facet to tez czlowiek i tez ma jakeis tam swoje watpliwosci, wiec nigdy nic nie wiadomo.
Trochę się nie rozumiemy, po prostu uważam, że zadawanie sobie pytania co miał facet ma myśli gdy się patrzył jest trochę dziecinne. Skoro chcesz wziąć rzeczy w swoje ręce i nie czekać to sama go zaproś na kawę, wtedy nie będziesz miała wątpliwości czy mu się podobasz czy nie. Ale weź też pod uwagę fakt, czy ma dziewczynę. Mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki i liczę, że ułoży Ci się wszystko po myśliJ
Nie należę raczej do dziewczyn które zapraszają na kawę. Jeśli będzie chciał to mnie sam zaprosi, ale ze rozmowa z nim sprawia mi przyjemność to sobie z nim trochę poflirtuje.

keira1988 napisał(a):

boyia napisał(a):

keira1988 napisał(a):

Nie sadze rowniez aby kazda dziewczyna z Vitalii czekala az facet znajdzie sam numer jej telefonu itd. Wiadomo, ze zdarzaja sie takie przypadki, ale sa one rzadkie i to nie znaczy, ze nie znajdzie sie nikogo komu na nas nie zalezy. Zreszta najlepszym przykladem bylam ja sama. wiec znam to z autopsjii. Facet to tez czlowiek i tez ma jakeis tam swoje watpliwosci, wiec nigdy nic nie wiadomo.
Trochę się nie rozumiemy, po prostu uważam, że zadawanie sobie pytania co miał facet ma myśli gdy się patrzył jest trochę dziecinne. Skoro chcesz wziąć rzeczy w swoje ręce i nie czekać to sama go zaproś na kawę, wtedy nie będziesz miała wątpliwości czy mu się podobasz czy nie. Ale weź też pod uwagę fakt, czy ma dziewczynę. Mimo wszystko trzymam za Ciebie kciuki i liczę, że ułoży Ci się wszystko po myśliJ
Nie należę raczej do dziewczyn które zapraszają na kawę. Jeśli będzie chciał to mnie sam zaprosi, ale ze rozmowa z nim sprawia mi przyjemność to sobie z nim trochę poflirtuje.

moze jednak zacznij od dowiedzenia sie, czy ma on dziewczyne:D
No dobra Ty mu pomoglas a on Ci tez pomugl? Zebys nie byla tania sila robocza Nie skreslaj go poczekaj chyba do niesmialych nie nalezy.Zobaczysz co zrobi dalej

wemma napisał(a):

No dobra Ty mu pomoglas a on Ci tez pomugl? Zebys nie byla tania sila robocza Nie skreslaj go poczekaj chyba do niesmialych nie nalezy.Zobaczysz co zrobi dalej
Ja mu w niczym nie pomoglam. Mam takie wrażenie, że on każdy jeden mój blad jeszcze próbował jakoś usprawiedliwić, był b. miły i chyba nawet ocenił nie dość poblazliwie ( ale może to być tylko moja opinia, jednak w porównaniu z innymi osobami które mnie ocenialy takie mam wrażenie). Dodatkowo tłumaczył naprawdę każda pierdole jak przecinki i to pare razy. Nie mam zamiaru go skreślić, ale nie mam zamiaru też zapraszać go na kawę :P

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.