24 maja 2013, 20:04
Jw., dlaczego?
Dot. też ciąży z gwałtu.
Edytowany przez Vipeczka 24 maja 2013, 20:09
- Dołączył: 2012-11-04
- Miasto: Końskie
- Liczba postów: 692
25 maja 2013, 09:29
Za w niektórych przypadkach np.gwałt,ciężka choroba genetyczna czy jakaś inna dziecka,zagrożenie życia matki.
Szczerze uważam,że lepiej usunąc niż patrzec na cierpienie chorego dziecka lub pozostawienie go bez matki.
Każdy ma własne sumienie.
- Dołączył: 2013-04-14
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 2349
25 maja 2013, 09:57
Dozwolona na życzenie, dostępna w publicznej służbie zdrowia.
25 maja 2013, 10:21
.morena napisał(a):
Przeciw, można oddać dziecko. Ale jeśli ktoś byłby w stanie przeżyć wyciąganie z siebie po kawałku płodu i nie mieć zrytej psychiki do końca życia to "podziwiam".
Tylko że nie o takiej aborcji mowa.
Nie o aborcji w 22 tygodniu czy nawet później gdy narzędziami się wyciąga płód!
Do 12 tygodnia maksymalnie farmakologicznie.
25 maja 2013, 11:28
za. jak ktoś chce to i tak zrobi, a jak komuś nie pozwala sumienie czy wiara - to niech nie zabrania innym, tak samo jak inni pozwalają tej osobie mieć takie a nie inne poglądy i wiarę.
25 maja 2013, 12:11
To jest bardzo trudny temat więc nie będę pisać odnosząc się do innych tylko do siebie.
Ja bym nie potrafiła usunąć ciąży...Seks to nie tylko przyjemność, ale też odpowiedzialność. Zawsze trzeba się liczyć z konsekwencjami i można się zabezpieczyć. Nawet jeśli ludzie są świadomi że zdarzyła się ryzykowna sytuacja podczas seksu od razu można udać się do lekarza po tabletkę po. Do zapłodnienie nie dochodzi w kilka chwil po stosunku przecież.
Gwałt jest to sytuacja zupełnie inna, trudno się wypowiadać jak się tego nie przeżyło. Mam nadzieję że nigdy nie przeżyje. Mimo wszystko wydaje mi się że nie potrafiłabym nigdy się pogodzić z tym że sama odebrałam życie własnemu dziecku, bez względu na to kto byłby jego ojcem...
Ja jestem przeciwna, ale jestem jak najbardziej za tym żeby wreszcie w Polsce ktoś się zabrał za porządną edukację seksualną... Ciągle jest to temat tabu, nawet jak ktos go porusza na forum to zawsze znajduje się duża fala krytyki itp...,a co dopiero jest na żywo? Rodzice też powinni nauczyć sie rozmawiać na ten temat z dziećmi. Często nawet ludzie którzy są w związku i uprawiają seks ze sobą nie potrafią o tym rozmawiać.
No ale nie będę się na ten temat rozwodzić pytanie było o aborcje wiec podkreslam jeszcze raz dla mnie zdecydowane NIE
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5812
25 maja 2013, 14:42
yasmeen napisał(a):
Nie mi oceniać cudze wybory a temat za trudny jest jak na forum o odchudzaniu ... natomiast rzuciło mi się w oczy, że część osób zupełnie bezrefleksyjnie odpowiada "jestem za", jakby chodziło o wyciśnięcie pryszcza. Przypomina mi się jak pewna znana pani lat temu kilka będąc jeszcze dziewczęciem około dwudziestki, zapytana w pewnej babskiej telewizji o jej stosunek do tego tematu odpowiedziała tak właśnie bezrefleksyjnie "jestem za". Zapamiętałam to, gdyż za tymi słowami nie szły żadne przemyślenia ani argumenty, po prostu "tak bo tak, bo nikt mi tu nie będzie ... ". Długo później ta sama osoba na podobnie zadane pytanie nie potrafiła udzielić jednoznacznej odpowiedzi. To budujące, że ludzie dorastają do zrozumienia, że nie na każde pytanie da się odpowiedzieć tak lub nie i nie każdy temat da się przerobić na radosną ankietę "kto jest za łapka w górę". p.s.: Umieszczanie tu linku do strony, na której promowane jest łykanie tabletek na wrzody w celu wywołania poronienia jest szczytem gówniarstwa. Skutki stosowania tej "metody" bywają tragiczne zarówno dla kobiet jak i dla dzieci, które się później rodzą (tak tak, czasem się jednak rodzą ale najczęściej mocno okaleczone). Zachęcanie do stosowania tego typu "metod", na portalu czytanym przez młodziutkie i niedoświadczone dzieciaki, jest oznaką totalnej bezmyślności.
Zapoznaj się ze sprawą, dowiedz się, trochę pomyśl, a potem się wypowiadaj.
Zajrzałaś na stronę, po 3 sekundach wyłączyłaś ją i nabazgroliłaś tu kompletne bzdury, obrażając mnie przy okazji. Bo nie wierzę, że cokolwiek tam przeczytałaś - osoba w Twoim wieku raczej nie powinna mieć problemów z przyswojeniem prostych informacji.
Nigdy nie promowałabym żadnych tabletek na wrzody. Są to środki, za pomocą których legalnie wykonuje się aborcję w krajach, gdzie jest to możliwe. Women On Waves to ruch, który ratuje z opresji kobiety, które nie mają możliwości legalnie poddać się aborcji w swoim kraju i narażone są na kontakt z lekarzami-rzeźnikami. Nie będę Ci tutaj z resztą tego tłumaczyć - podałam link, wszystko jest na stronie.
Jeśli ktoś chce poddać się aborcji, to i tak tego dokona. Uważam, że lepiej, żeby kobiety wiedziały skąd wziąć takie środki ze sprawdzonego źródła w razie, gdyby zaszły w niechcianą ciążę, niż szukały pomocy u "fachowców", którzy mogą je zabić swoimi pseudo-zabiegami.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
25 maja 2013, 18:33
jestem za . nie ja decyduje kto jak bedzie mieszkac a jak mam patrzec jak sie morduje dzieci na smietniku albo porzuca to wole aby osoba mogla isc z marszu do lekarza i powiedziala "nie stac mnie na wychowanie, wydarzyl sie wypadek przy pracy"
- Dołączył: 2005-09-16
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 47
25 maja 2013, 22:48
noelleee napisał(a):
Zapoznaj się ze sprawą, dowiedz się, trochę pomyśl, a potem się wypowiadaj.Zajrzałaś na stronę, po 3 sekundach wyłączyłaś ją i nabazgroliłaś tu kompletne bzdury, obrażając mnie przy okazji. Bo nie wierzę, że cokolwiek tam przeczytałaś - osoba w Twoim wieku raczej nie powinna mieć problemów z przyswojeniem prostych informacji.Nigdy nie promowałabym żadnych tabletek na wrzody.
Młodość nie jest głupia ale z całą pewnością arogancka i pełna nieuzasadnionego przekonania o swojej racji. Też kiedyś taka byłam ale na szczęście z tego się wyrasta. Znam zalinkowaną stronę od dawna, nie muszę czytać jej po raz kolejny
ale Tobie polecam, tym razem z odrobiną refleksji i zastanowienia. A
trudne słowa można zawsze wygooglać ... Niestety z racji wykonywanego zawodu temat poznałam trochę lepiej i z
innej strony, a mój sprzeciw na umieszczanie tu tego typu linków wynika z
doświadczeń związanych z tematem. Ja nie teoretyzuję a Ty?
26 maja 2013, 00:06
.morena napisał(a):
Przeciw, można oddać dziecko. Ale jeśli ktoś byłby w stanie przeżyć wyciąganie z siebie po kawałku płodu i nie mieć zrytej psychiki do końca życia to "podziwiam".
niektóre potwory nie mają sumienia po prostu... rozkładać nogi to każda umie, ale pomyśleć to już nie za bardzo
![]()
prawda jest taka, że jak kobieta o siebie nie zadba to nikt o nią nie zadba. jak się nie chce dziecka to trzeba dbać o własne zabezpieczenie a nie liczyć na to, że napalony samiec zdąży wyciągnąć.