- Dołączył: 2010-05-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 983
21 maja 2013, 19:27
Dziewczyny, od dłuższego czasu noszę się z zamiarem odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Niestety, bardzo nie chcę mieć dzieci, a żadna inna metoda niehormonalna nie daje mi takiej pewności, jak one... Dziś znalazłam
test owulacyjny ze śliny (klik). Co o tym myślicie?? Któraś stosowała może??
25 maja 2013, 16:34
mój ginekolog nie chciał mi spirali założyć,bo powiedział,że jego 2 koleżanki po fachu założyły sobie spirale...i żadna z nich po zdjęciu nie może teraz zajść w ciąże...także....odradzam spiralę,dopóki nie będziesz miała chociaż jednego dzieciaczka.
mi mój gin rozpisał dni gdzieś na kartce,kiedy mogę się kochać bez prezerwatywy...to było bodajże do 10 dnia cyklu i po 22.... ale pewna nie jestem...mój cykl jest 30-dniowy. no ja raczej nie skorzystam z tego,bo się nazbyt obawiam wpadki,ale jeżeli Ty aż tak bojąca nie jesteś,to czemu nie... ;0
25 maja 2013, 16:34
mój ginekolog nie chciał mi spirali założyć,bo powiedział,że jego 2 koleżanki po fachu założyły sobie spirale...i żadna z nich po zdjęciu nie może teraz zajść w ciąże...także....odradzam spiralę,dopóki nie będziesz miała chociaż jednego dzieciaczka.
mi mój gin rozpisał dni gdzieś na kartce,kiedy mogę się kochać bez prezerwatywy...to było bodajże do 10 dnia cyklu i po 22.... ale pewna nie jestem...mój cykl jest 30-dniowy. no ja raczej nie skorzystam z tego,bo się nazbyt obawiam wpadki,ale jeżeli Ty aż tak bojąca nie jesteś,to czemu nie... ;0
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
25 maja 2013, 18:46
Bereniaczka powiem ci ze twoj lekarz to cymbal bo powinien doskonale wiedziec ze cykle sie moga roznic a owulacja nie musi wystapic 15 a 18. wiec stosuje sie npr a nie kalendarzyk ktory zaklada jedna wartosc.
a to czy po spirali bede miala za 10 lat dzieci to mnie nie interesuje. bede miec to bede a jesli sie nie uda to wtedy bede myslec , a moze za 5 lat mnie auto potraci i na nic mi sie nie zda gdybanie czy spirala utrudni zajscie w ciaze czy nie
25 maja 2013, 20:12
wrednababa56 ten mój lekarz to jeden z najbardziej znanych ginekologów-endokrynologów w Polsce o_O także te swoje durne uwagi..schowaj.
zna doskonale MÓJ cykl i ja tu o MOIM cyklu pisałam,a nie o cyklu autorki. jeżeli ma regularny cykl i wie,kiedy ma owulacje,to co za problem?
nie przekonuj kogoś do spirali,skoro wiesz,jakie może mieć skutki !!! to,że Ciebie nie obchodzi,czy będziesz miała dzieci,to nie znaczy,że innych to nie interesuje ! komuś może zależeć na takich kwestiach!mnie na przykład nie obchodzi,czy Ciebie auto potrąci,ale nie każę i nie radzę Ci pod żadne włazić.
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
26 maja 2013, 16:16
madry ginekolog powinien nakierowac pacjentke na samooobcesrwacje cyklu a nie z gory jej mowic na przyszlosc jakie ma dni plodne albo nie a co jesli za 3 miesiace twoj cykl sie zmieni? polecisz do lekarza - panie doktorku cykl sie przesunal dawaj inna date owulacji?
dla mnie jest idiota i tyle. nie po to sluzy npr - termometr, kajecik i palec aby lekarz sobie obliczyl kiedy sa dni plodne pacjentki. kalendarzyk odszedl juz w zapomnienie
wiesz. najlepszy ginekolog mnie straszyl rakiem , a jego szef 5 minut pozniej ogladal moje usg i powiedzial zebym byla spokojna bo nic sie zlego nie dzieje. do tamtego ginekologa juz nie pojde w wogole. byl mily za kase ale chamski na korytarzu na panstwowke
przekazuje informacje jakie sa metody antykoncepcji. to ze twoje kolezanki nie zaszly w ciaze nie musi byc wynikiem spirali. czy ich faceci byli sprawdzani?
a takie wyprzedzanie faktu czy za pare lat bede miec dziecko to jest idiotyczne. bo albo sie chce albo sie nie chce a sytuacja moze sie zmienic diametralnie