Temat: czy to jego dziecko? pomocy

Laska pewnie robi go w konia i tyle różne rzeczy siedzą teraz w głowie nastolatką.

Cuda sie zdarzaja.

Niestety ale to wcale nie muszą być cuda. Jestem na czasie w tym temacie, bo niedawno odstawiałam tabletki i lekarz powiedział mi, że przy ostatnim opakowaniu ochrona jest do ostatniej tabletki, a później już trzeba się zabezpieczać. Także możliwość jest jak najbardziej. Owszem musiałby mieć pecha całkowitego, bo nie dość, że jeden stosunek był w prezerwatywie, więc musiałaby być uszkodzona, to jeszcze było to zaraz przed krwawieniem z odstawienia, bo pamiętajmy, że ona żadnego okresu wtedy nie miała, bo to było jeszcze krwawienie z odstawienia, czyli nic nie związanego z okresem. Przy kolejnym seksie prawdopodobieństwo jest już większe, ponieważ plemniki z wcześniejszego wytrysku najprawdopodobniej zostały w preejakulacie, a jak wiemy plemniki w pochwie mają możliwość przetrwać do owulacji, więc tym bardziej do zapłodnienia mogło dojść. Dlatego prawdopodobieństwo jest jak najbardziej. Tym bardziej, że jak chcemy być w ciąży to musimy się bardzo starać, żeby do zapłodnienia doszło, a jeśli nie chcemy to bardzo często do wpadki dochodzi.

A jego dziewczynie się nie dziwcie. Po pierwsze oni są ze sobą tylko 1,5 miesiąca, więc o żadnej miłości jeszcze tutaj nie można mówić. Oni dopiero się poznają i w sobie zakochują i powinno to być dla nich to bardzo przyjemne. Tym bardziej, że poznała faceta bez zobowiązań i pewnie takiego chciała. Teraz ma 9 albo i nawet więcej miesięcy czekać, aż się wszystko wyjaśni i stresie i niepewności z facetem, na którym jej jeszcze na 100% nie zależy. Ja bym nie chciała być w takiej sytuacji, a gdybym była to nie zdecydowałabym się na bycie z kimś takim. Owszem gdybym była z nim już dłuższy czas i okazałoby się, że ma dziecko, o którym on nie wiedział to pewnie byłoby trudno, ale zostałabym z nim. Jednak po 1,5 miesiąca znajomości nie pakowałabym się w to dalej.

dla zainteresowanych, sciagnelismy ja do miasta. przycisnelismy ja w 4 osoby, przyznała sie , ze 12 kwietnia spała z innym. i gin, powierdził, ze ciaze ewidetnie nie jest jego:) tak jak obliczałam,musiala zajsc miedzy 10 a 14 kwietnia. gin to potwoerdził.

a po tym co zdazyłam z nia rozmawiac, to zapewne jest jeszcze jeden kandydat na ojca. dziewcze nie wie z kim zaciazylo. wiec woli usunąc.

Jeżeli czas się nie zgadza to olać, dementować i nie absorbować się tą sprawą. Czekać, aż ew. sąd zleci badania DNA, ale jeśli to ściema to dziewczyna nawet tego nie spróbuje. Pewnie bym tak nie powiedział normalnie, ale jak dziewczyna bryka z kilkoma facetami (jak najbardziej może), to niech teraz szuka, a facet nie daje sobie niszczyć życia przez jakąś puszczalską dziunię (to najdelikatniejsze określenie jakiego mogę użyć dla kogoś kto zdradza, nie akceptuję tego w żadnej formie)

Tak, jak wiekszosc przypuszczala ;)
Wow, ale historia.
Glupota ludzka nigdy nie przestanie mnie dziwic.

jesli dziecko bedzie mialo nieodpowiedzialnego ojca tj agresywny, alkoholik, ktory wdaje sie w bojki to tez bym wolala usunac niz pozwolic aby dziecko mialo z nim kontakt

nie wiem, nie znam chłopaka z ktorym zaszła, z tego co wiem to normalny jest, ale nic nie ma do zaoferowania . a skoro jej nie wyszło złapanie na dziecko tego co chciała to usunie.nie rozumiem jej toku rozumowania, przedzej cyz pozniej wyszłoby na jaw, ze to nie jest dziecko D.

Skąd masz pewność, że ona regularnie brała te tabsy? Skoro kłamała facetowi w żywe oczy to mogła i specjalnie się z tabletkami mijać.