Temat: Jak powiedzieć mu o braku orgazmu?

Witajcie. Od pewnego czasu zaczęłam ze swoim chłopakiem "grę wstępną". Nie uprawialiśmy jeszcze seksu i chcemy z tym jeszcze poczekać. Ja jestem dziewicą, on kilka lat starszy współżył już z 3 dziewczynami. Do tej pory chłopak starał się jak może, żeby wywołać u mnie orgazm. Paluszki, pocałunki w miejscach intymnych jednak za bardzo mnie nie podnieciły. Było to przyjemne, ale wydaje mi się, że to nie orgazm. Myślę, że on był pewien, że doszłam. Nie przyznałam się mu, bo nie chciałam, żeby poczuł się niedowartościowany, że nie może mnie zaspokoić. Zastanawiam się jak mu o tym powiedzieć. Wydaje mi się, że ze wcześniejszymi partnerkami nie miał takich problemów.



a niby dlacego ma nie mówić !! 
 są ze sobą tak blisko to trzeba walic prosto z mostu 
 !! ze nie ma 
 a nie oszukiwac się !! on bedzie myslał że wszytsko jest ok 
 i nie bedzie sie starał cokolwiek z tym robic !! 
potem bedzie tylko gorzej 1  wg mnie powinna mowić 

Puckolinka napisał(a):

Cannabis91 napisał(a):

A tak w ogóle, nie wstydzisz się jak wkłada Ci rękę w majtki a wstydzisz się mu piowiedzeć o swoich odczuciach?
o co wam chodzi? czemu po niej jedziecie? Tobie mąż/chłopak/partner nie wkładał ręki w majtki i nie robił dobrze? Czy zazdrościsz że chłopak chce ją zaspokoić a nie myśli tylko o tym żeby ją bzyknąć w ciemnym kącie? Dajcie jej spokój.Autorko najpierw sama doprowadź się do orgazmu żebyś mogła pokierować partnerem bo sama wiesz najlepiej co cię podnieca

wkładał, wkłada i wkładać zapewne będzie, ale jak się ktoś nie wstydzi robić z drugą osobą takich rzeczy a wstydzi się normalnej rozmowy to dla mnie jest co najmniej dziwne

Puckolinka napisał(a):

Cannabis91 napisał(a):

A tak w ogóle, nie wstydzisz się jak wkłada Ci rękę w majtki a wstydzisz się mu piowiedzeć o swoich odczuciach?
o co wam chodzi? czemu po niej jedziecie? Tobie mąż/chłopak/partner nie wkładał ręki w majtki i nie robił dobrze? Czy zazdrościsz że chłopak chce ją zaspokoić a nie myśli tylko o tym żeby ją bzyknąć w ciemnym kącie? Dajcie jej spokój.Autorko najpierw sama doprowadź się do orgazmu żebyś mogła pokierować partnerem bo sama wiesz najlepiej co cię podnieca

Nie, po prostu śmieszne jest to, że laska obmacuje się z kolesiem jak leci, i uważa się za dziewicę.

Apricottie napisał(a):

cancri napisał(a):

Cannabis91 napisał(a):

To takie zabawne jak dziewczyna która pozwala na takie pieszczoty uważa się za dziewicę, to że błona jest nienaruszona dziewicy z ciebie nie robi.
Mam takie samo zdanie w tym temacie 
ja też


Ależ cenne rady.
Autorko, powiedz o tym facetowi. Niech próbuje inaczej. Może trzeba jednak penetracji do osiągnięcia orgazmu?

A rady - zadowol się sama mnie przerażają... :/

Poza tym co takiego oburzającego jest w tym, ze dwoje kochających się ludzi sprawia sobie przyjemność O___O

cancri napisał(a):

Puckolinka napisał(a):

Cannabis91 napisał(a):

A tak w ogóle, nie wstydzisz się jak wkłada Ci rękę w majtki a wstydzisz się mu piowiedzeć o swoich odczuciach?
o co wam chodzi? czemu po niej jedziecie? Tobie mąż/chłopak/partner nie wkładał ręki w majtki i nie robił dobrze? Czy zazdrościsz że chłopak chce ją zaspokoić a nie myśli tylko o tym żeby ją bzyknąć w ciemnym kącie? Dajcie jej spokój.Autorko najpierw sama doprowadź się do orgazmu żebyś mogła pokierować partnerem bo sama wiesz najlepiej co cię podnieca
Nie, po prostu śmieszne jest to, że laska obmacuje się z kolesiem jak leci, i uważa się za dziewicę.



Najwyraźniej uważa że przestanie być dziewicą po 1 stosunku, i niech sobie tak uważa. A co do rozmowy, ona nie pisze że nie chce powiedzieć tylko nie chce skrzywdzić jego ego, więc pyta jak ma to zrobić, a i ona nie obmacuje się z jakimś ochłapem spotkanym na ulicy tylko okazuje sobie czułość z chłopakiem, nie widzę w tym nic złego a zabrzmiało tak jakby robiła coś niestosownego i niemoralnego

cancri napisał(a):

Puckolinka napisał(a):

Cannabis91 napisał(a):

A tak w ogóle, nie wstydzisz się jak wkłada Ci rękę w majtki a wstydzisz się mu piowiedzeć o swoich odczuciach?
o co wam chodzi? czemu po niej jedziecie? Tobie mąż/chłopak/partner nie wkładał ręki w majtki i nie robił dobrze? Czy zazdrościsz że chłopak chce ją zaspokoić a nie myśli tylko o tym żeby ją bzyknąć w ciemnym kącie? Dajcie jej spokój.Autorko najpierw sama doprowadź się do orgazmu żebyś mogła pokierować partnerem bo sama wiesz najlepiej co cię podnieca
Nie, po prostu śmieszne jest to, że laska obmacuje się z kolesiem jak leci, i uważa się za dziewicę.
Świetnie, że Cię to bawi - ale możesz zachować takie informacje dla siebie.
Wydaje mi się, że na forum należy udzielać wypowiedzi zgodnych z tematem, czyż nie?

Lilka - ja nie mówię, żeby nie robiła nic i beczała po kątach, że nie ma orgazmu. Można w bardziej delikatny sposób zasugerować jego brak, niż walenie prosto z mostu 'sorry, nic co robisz mnie nie podnieca'. Jeśli te subtelne przekazy nie poskutkują, wówczas można rozpocząć poważną rozmowę na ten temat.

LostInParadise napisał(a):

Witajcie. Od pewnego czasu zaczęłam ze swoim chłopakiem "grę wstępną". Nie uprawialiśmy jeszcze seksu i chcemy z tym jeszcze poczekać. Ja jestem dziewicą, on kilka lat starszy współżył już z 3 dziewczynami. Do tej pory chłopak starał się jak może, żeby wywołać u mnie orgazm. Paluszki, pocałunki w miejscach intymnych jednak za bardzo mnie nie podnieciły. Było to przyjemne, ale wydaje mi się, że to nie orgazm. Myślę, że on był pewien, że doszłam. Nie przyznałam się mu, bo nie chciałam, żeby poczuł się niedowartościowany, że nie może mnie zaspokoić. Zastanawiam się jak mu o tym powiedzieć. Wydaje mi się, że ze wcześniejszymi partnerkami nie miał takich problemów.



Po to dziewczyna ma sama się zadowolić żeby wiedzieć co ją podnieci tak bardzo że dostanie orgazmu, na prawdę od masturbacji nie usychają ręce :) a potem pokaż facetowi co i jak ma robić żebyś doszła
Ok, więc odpowiadam :D Uwaga :D Jak się pieścicie to go nakieruj, ja mam takie jedno miejsce między nogami, że pieszczoyty tam mnie nie podniecaja lecz drażnią i mój luby nigdy nie moze zapamietac w którym to miejscu więc zawsze przesuwam jego rękę lub głowę w inne miejsce, tyle.

Puckolinka napisał(a):

LostInParadise napisał(a):

Witajcie. Od pewnego czasu zaczęłam ze swoim chłopakiem "grę wstępną". Nie uprawialiśmy jeszcze seksu i chcemy z tym jeszcze poczekać. Ja jestem dziewicą, on kilka lat starszy współżył już z 3 dziewczynami. Do tej pory chłopak starał się jak może, żeby wywołać u mnie orgazm. Paluszki, pocałunki w miejscach intymnych jednak za bardzo mnie nie podnieciły. Było to przyjemne, ale wydaje mi się, że to nie orgazm. Myślę, że on był pewien, że doszłam. Nie przyznałam się mu, bo nie chciałam, żeby poczuł się niedowartościowany, że nie może mnie zaspokoić. Zastanawiam się jak mu o tym powiedzieć. Wydaje mi się, że ze wcześniejszymi partnerkami nie miał takich problemów.
Po to dziewczyna ma sama się zadowolić żeby wiedzieć co ją podnieci tak bardzo że dostanie orgazmu, na prawdę od masturbacji nie usychają ręce :) a potem pokaż facetowi co i jak ma robić żebyś doszła

Facet nie może tego zrobić? Tak samo ma ręce jak ona. A ona może go nakierować.
Po co się masturbować?

Cannabis91

 " jak się ktoś nie wstydzi robić z drugą osobą takich rzeczy a wstydzi się normalnej rozmowy to dla mnie jest co najmniej dziwne"
no własnie to mam na myśli 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.