Temat: Pierwszy raz - żałujecie?

Przed chwilą natknęłam się tutaj na temat dot. pierwszego razu.
Swojego nie wspominam dobrze: 18 lat, spontan z przypadkowym chlopakiem, po alkoholu, w nieciekawym miejscu. Co gorszego można sobie wyobrazić?
Zastanawiam sie, czy są tutaj osoby, które były równie głupie jak ja i też tego żałują?
Nie ma się co spieszyć, czasu później nie cofniecie!

Pasek wagi
Tez nie żaluję :) 18 lat, po roku razem, jego i moj pierwszy raz :) teraz jestesmy narzeczenstwem :)
Całkiem niedawno, w sierpniu. 18 lat i było cudownie, na szczęście nie żałuję. Z zabezpieczeniem, byliśmy ze sobą ponad rok zanim do tego doszło, na wakacjach, więc po zarówno moim jak i jego pierwszym razie mogliśmy jeszcze się razem wykąpać, przytulać się w łóżku i iść spać. Było nieziemsko.
17 lat, on był moim pierwszym ja jego niestety nie..dalej jesteśmy razem ;)
Nie żałuję - wszystko było jak trzeba :)
ja też nie żaluję, miałam 20 lat, z chłopakiem którym jestem do teraz ;) Mam 23 lata
Pasek wagi
ja miałam 15 lat, jedyne czego żałuję to to, że miejsce mogłoby być lepsze, i np. w łóżku a nie w miejscu gdzie my to zrobiliśmy :) 
prawie 7 lat temu, a partner ten sam :) jeden jedyny :)
Nie żałuję. Mieliśmy po 20 lat, wszystko było zaplanowane (nie chciałam tzw. "spontana") i cały czas jesteśmy razem :)
Nie załuję. 

.
Pasek wagi
Mój przyszly mąż wiec jak moglabym żałowac? do tego mialam skonczone rowno 18 latek wiec kulturka Ale jak tak czytam niektore posty to radziłabym sie stuknąc w główkę co poniektórym haha...
18 (prawie 19) lat i chłopakiem, z którym jestem do dzisiaj. Niczego nie załuje, może nie było romantycznie bo miało to miejsce na kanapie u jego wujka w domu, ale i tak było super
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.