- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
20 kwietnia 2013, 23:28
Witam Was.
Mam pewien problem.
Już dość długi czas nie kochałam się z moim chłopakiem-a to nam nie wychodziło,a to się pokłóciliśmy,a to bałam się o okres,że się spóżni a TŻ się wystraszył...
W końcu okres mi się skończył, zostaję wielokrotnie zapewniana,że dziś do tego dojdzie i... NIC. Wykręcanie się,że zmęczony,że to że tamto... To już nie pierwszy raz z kolei.
Odnoszę wrażenie, że ze mną jest coś nie tak, że przestaję mu się podobać czy co...Zapewnia mnie,że nie,ale mam taki typ charakteru,że przejmuję każdą winę na siebie... A może jakaś rutyna między nami?! Jesteśmy ze sobą prawie 2 lata.
Proszę Was o pomoc, jest mi z tym źle.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
21 kwietnia 2013, 08:51
Kicia76 napisał(a):
Nie wychodziło, tzn. uznawaliśmy,że jednak nie mamy wystarczającej ochoty (niechęć głównie od strony partnera);Zabezpieczamy się prezerwatywami, ale czasem kochamy się też i analnie, a zdarzyło się,że wytrysk był w pupie no i się trochę wystraszyłam-dlatego to wyczekiwanie na okres.
ehh przeciez przez odbyt cie nie zaplodni :-/
- Dołączył: 2011-11-28
- Miasto: Wejherowo
- Liczba postów: 1803
21 kwietnia 2013, 09:16
skrzydlata - Ale jak coś 'wycieknie' to może się dostać w okolice pochwy i zapłodnienie jest możliwe. Ja sama często się o to bałam, mimo, że dla wielu to 'sprawdzony sposób na oszczędność gumek' xDD
Kochana odpowiedz mi:
Ile Twój partner pracuje?
Czy odczuwa presję przez twoje naciski?
Czy jest bardzo zestresowany ostatnio?
Czy dalej jest czuły i miły?
Czy wolny czas spędzacie aktywnie?
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
21 kwietnia 2013, 09:22
jakbys sie martwila o okres to tez bym sie z toba nie kochala. wyluzuj albo zmiencie forme antykoncepcji, ty przestaniesz sie stresowac i przestaniesz straszyc tym faceta, bo jesli facet nie chce miec dziecka, naqwet za wszelka cene to takie straszenie idzie zniechecic
21 kwietnia 2013, 09:51
Mam podobnie z moim mężem. Ja mam większy temperament. I jest dokładnie tak samo, że przez cały dzień daje mi sygnały, a nawet mówi wprost, że dziś w nocy będzie ostro, a po wieczornym prysznicu pada na łóżko i nagle jest bardzo zmęczony.
To jest całkiem normalne i powinnaś wierzyć w to co On mówi, że nadal mu się podobasz.
Jedyne wyjście, to szczera rozmowa. I tylko nie mów mu, że On coś robi źle, tylko jak Ty się z tym wszystkim czujesz.
Edytowany przez Skowroneczek1 21 kwietnia 2013, 09:53
- Dołączył: 2006-01-17
- Miasto: Pod Bukami
- Liczba postów: 4137
21 kwietnia 2013, 09:53
Może boi się ze nie sprosta twoim oczekiwaniom? może twój temperament go hamuje? Może blokuje go lęk przed ciążą (raz go przestraszyłaś ). A może zbyt wszystko planujesz?
21 kwietnia 2013, 10:03
ale wymyślacie.
młody, zdrowy facet często ma ochotę i nie wymiguje się od seksu.
albo przestałaś go podniecać albo ma inną.
przykre, ale prawdopodobne.
sorry, nawet jak a stresującą pracę to mężczyźni lubią się "odstresować".
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
21 kwietnia 2013, 10:10
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
ale wymyślacie.młody, zdrowy facet często ma ochotę i nie wymiguje się od seksu.albo przestałaś go podniecać albo ma inną.przykre, ale prawdopodobne.sorry, nawet jak a stresującą pracę to mężczyźni lubią się "odstresować".
gratuluję podejścia na zasadzie "nie chce seksu - ma inną".
facet to nie maszyna od seksu, nie przesadzajmy.
gadasz głupoty, a po co? żeby dziewczynie jeszcze dowalić?
i ciekawi mnie, skąd tak dobrze znasz wszystkich mężczyzn.
21 kwietnia 2013, 11:05
KtoPytaNieBladzi napisał(a):
ale wymyślacie.młody, zdrowy facet często ma ochotę i nie wymiguje się od seksu.albo przestałaś go podniecać albo ma inną.przykre, ale prawdopodobne.sorry, nawet jak a stresującą pracę to mężczyźni lubią się "odstresować".
no to skoro ma często ochotę na seks to co bzykanie innej przeszkadza mu w bzykaniu swojej? Jak facet ma rozbuchane libido to i nawet trzem w ciagu dnia da radę, tutaj problem nie leży w innej kobiecie. Moze on sie czymś stresuje?
- Dołączył: 2012-11-05
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 2142
21 kwietnia 2013, 11:49
Po co to planujecie? Nie lepiej po prostu mieć prezerwatywy przy sobie i zrobić to na spontanie? A tak to może coś z tego wyjdzie i będziesz zadowolona i może on się przełamie. :)