- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
20 kwietnia 2013, 23:28
Witam Was.
Mam pewien problem.
Już dość długi czas nie kochałam się z moim chłopakiem-a to nam nie wychodziło,a to się pokłóciliśmy,a to bałam się o okres,że się spóżni a TŻ się wystraszył...
W końcu okres mi się skończył, zostaję wielokrotnie zapewniana,że dziś do tego dojdzie i... NIC. Wykręcanie się,że zmęczony,że to że tamto... To już nie pierwszy raz z kolei.
Odnoszę wrażenie, że ze mną jest coś nie tak, że przestaję mu się podobać czy co...Zapewnia mnie,że nie,ale mam taki typ charakteru,że przejmuję każdą winę na siebie... A może jakaś rutyna między nami?! Jesteśmy ze sobą prawie 2 lata.
Proszę Was o pomoc, jest mi z tym źle.
- Dołączył: 2011-11-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3087
20 kwietnia 2013, 23:34
Co to znaczy, że Wam nie wychodziło albo bałaś się, że Ci się okres spóźni ? To czasem się boisz a czasem nie ? Nie zabezpieczacie się ? Co do samego problemu to cięzko cokolwiek doradzić, mało informacji.
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
20 kwietnia 2013, 23:35
może on jest zmęczony i nie daje rady STANĄĆ na wysokości zadania? a może ma inną na boku i tak się zaspokaja? albo tak się ciążą wystraszył, ze woli już w ogóle z Tobą seksu nie uprawiać. musisz jego przycisnąć i o to zapytać.
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
20 kwietnia 2013, 23:37
Nie wychodziło, tzn. uznawaliśmy,że jednak nie mamy wystarczającej ochoty (niechęć głównie od strony partnera);
Zabezpieczamy się prezerwatywami, ale czasem kochamy się też i analnie, a zdarzyło się,że wytrysk był w pupie no i się trochę wystraszyłam-dlatego to wyczekiwanie na okres.
20 kwietnia 2013, 23:38
nie rozumiem jak mozna byc ze soba na tyle blisko i bez wstydu zeby kochac sie ze sobą a nie moc jednoczesnie zapytac najblizsza osobę o to czemu nei chce się z toba kochac
- Dołączył: 2013-04-03
- Miasto: Fabryka Czekolady
- Liczba postów: 170
20 kwietnia 2013, 23:39
A moze rzeczywiscie jest zmeczony. Facet tez czlowiek i tez mu sie czasami moze nie chciec. Nam babeczkom wyjade sie to nierealne ze kolesiowi sie nie chce kochac ale no coz bywa. Moj chlopak to czasami by chcial dzien w dzien sie kochac a pozniej przez tygodnie cisza. Z nimi jest podobnie jak z nami. My tez nie mamy czesto ochoty i oni musza to zrozumiec.
Dlatego najlepiej przemilcz temat i czekaj az sam zaproponuje bara-bara:)
- Dołączył: 2013-04-20
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 10
20 kwietnia 2013, 23:40
Tylko ze mną jest tak,że ja rzadko kiedy NIE MAM ochoty na seks. Z reguły ta chęć nie opuszcza mnie przez cały czas (stety lub niestety..)
- Dołączył: 2013-04-03
- Miasto: Fabryka Czekolady
- Liczba postów: 170
20 kwietnia 2013, 23:41
beatrx napisał(a):
może on jest zmęczony i nie daje rady STANĄĆ na wysokości zadania? a może ma inną na boku i tak się zaspokaja? albo tak się ciążą wystraszył, ze woli już w ogóle z Tobą seksu nie uprawiać. musisz jego przycisnąć i o to zapytać.
tak od razu inna na boku, najlepiej tak to komus tlumaczyc
- Dołączył: 2013-04-03
- Miasto: Fabryka Czekolady
- Liczba postów: 170
20 kwietnia 2013, 23:43
no to zagryz zeby i wytrzymaj! bo jak mu bedziesz marudzila to tym bardziej nie bedzie chcial. Udawaj ze tobie tez sie nie chce a wtedy pileczka sie odbije na twoja korzysc:D
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
20 kwietnia 2013, 23:43
tlustamadzia22 napisał(a):
beatrx napisał(a):
może on jest zmęczony i nie daje rady STANĄĆ na wysokości zadania? a może ma inną na boku i tak się zaspokaja? albo tak się ciążą wystraszył, ze woli już w ogóle z Tobą seksu nie uprawiać. musisz jego przycisnąć i o to zapytać.
tak od razu inna na boku, najlepiej tak to komus tlumaczyc
czy tylko pisałam o innej? nie, dałam to jako jeden z wielu powodów.