- Dołączył: 2010-05-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 18
14 kwietnia 2013, 15:04
Ostatnio na TVN Style oglądałam Miasto kobiet i był temat o antykoncepcji hormonalnej. Lekarka wypowiadała się , że tylko w nielicznych przypadkach powinno się je stosować, a dla kobiet poniżej 25 roku życia jest to w ogóle niewskazane. Nie wiem co o tym mysleć. Chciałabym zacząć brać tabletki bo wiadomo, że jest to większe zabezpieczenie niż prezerwatywy. Kieruje tutaj pytanie do dziewczyn, które biorą tabletki. Czy macie jakieś problemy ze zdrowiem albo zaobserwowałyście u siebie jakieś negatywne skutki ich brania? Dodam, że mam 19 lat i nie wiem czy poczekać z tabletkami czy nie przejmować sie gadaniem tamtej lekarki i iść do ginekologa poprosić o przepisanie tabletek. pozdrawiam :)
Edytowany przez nieznajoma03 14 kwietnia 2013, 15:06
- Dołączył: 2007-06-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15666
14 kwietnia 2013, 18:00
.Kicia. napisał(a):
tak naprawde to zalezy od ciebie bo rozne tabletki roznie dzialaja komus pomoga komus moga zaszkodzicnajlepiej porozmawiaj z ginekologiemi miej na uwadze ze tabletki nie daja 100% zabezpieczenia
jeśli się stosuje wg zaleceń, przyjmuje regularnie, o żadnej nie zapomina, nie wymiotuje i nie ma biegunek do 4h po zażyciu i nie pije dziurawca ani nie bierze antybiotyków to skutecznośc jest 100%
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15090
14 kwietnia 2013, 18:03
ja po 7 latach zażywania (od 17. roku życia) - odstawiłam. Własnie minął pierwszy tydzień bez. Skutki uboczne- spadek libido. Dokuczał mi już do tego tego stopnia, że postanowiłam spróbować nie zażywać jak na razie tabletek. Ale na pewno powtórzyłabym decyzję z przeszłości- przez te lata czułam się bezpiecznie;)
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
14 kwietnia 2013, 18:06
ja bralam tabletki jak mialam prawie 17 lat. pani dr przepisywala je wowczas od 16.r.z wiec stad nie mialam klopotow z dostaniem recepty gdyby nie bylyby przepisywane mlodym dziewczynom do 25 r.z to byloby wiecej ciaz (niechcianych)
nie mam klopotow. jedna dobrych metod, i skuteczna i wygodna. 1 raz dziennie wystarczy polknac tabletke i pamietac o zasadach z ulotki. co wiecej mam terapie hormonalna, boje sie ze jak je odstawie to powroca torbiele ktore znow bedzie trzeba operowac, a lekarz nie wyklucza takiej ewentualnosci.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19355
14 kwietnia 2013, 18:08
Ja na początku miałam nudności i byłam bardzo ospała, przeszło po tygodniu z kawałkiem
- Dołączył: 2012-07-30
- Miasto: Pustynia
- Liczba postów: 1284
14 kwietnia 2013, 18:11
ja biore tabletki-Atywia od pol roku, nie zauwazylam zadnych zmian poza tym ze tradzik sie zdecydowanie zmniejszyl.:) Ale nie mozesz porownywac sie do innych, kazdy organizm reaguje inaczej.
- Dołączył: 2005-12-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 38
14 kwietnia 2013, 18:11
ja biorę 1,5 roku już daylette (jakieś stosunkowo nowe), humorki mam ale bez przesady, nie utyłam po nich ani nie straciłam ochoty na seks:)
14 kwietnia 2013, 18:17
ja mam złe wspomnienia po jakichkolwiek hormonach (leki, anty)... nie polecam
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 8095
14 kwietnia 2013, 18:21
Biorę hormony od 15 lat mniej wiecej, w ten chwili zastrzyki. Miałam kłopoty z krzepliwoscią na tabletkach, z 10 lat temu. Teraz od dawna nie
14 kwietnia 2013, 18:22
akitaa napisał(a):
wisienka254 napisał(a):
Branie tabletek hormonalnych to najglupsza rzecz jaka zrobilam.Przyjmowalam novynette przez okolo poltora roku, przytylam 10kg, libido spadlo do 0, caly czas czulam sie spuchnieta.Jedynym plusem jest to ze nie musisz sie martwic o zabezpieczenia i spontaniczny seks jest wspanialy, jesli masz na niego w ogole ochote. Tabletki odstawilam w styczniu i bylo spokojnie, nie mialam zadnych problemow z miesiaczka tak jak inne idziewczyny. Skora na tworzy troszke sie pogorszyla, ale nieznacznie, i przez pierwszy miesiac bolaly mnie jajniki. A teraz wszystko jest super i ciesze sie ze przestalam je brac. Naprawde nie warto.
Pierdzielenie kotka. Tyje sie od zarcia a nie od tabletek. Glupie wytlumaczenie.. A jak faktycznie sie na tych tabletkach zle czulas to trzeba bylo isc do lekarza i poprosic o zmiane na inne. Tyle w temacie.
Wielka znawczyni. Ja też przytyłam, może i od lodówki ale ZA SPRAWĄ TABLETEK bo byłam ciągle tak głodna że myślałam że umrę z głodu. Do tego wiecznie zła, smutna i ponura, nigdzie nie wychodziłam a libido spadło do -1000. Wtedy było mi już dość, byłam tak wymęczona i spuchnięta że nie chciałam ich zamieniać. Teraz może zrobię drugie podejście..
Edytowany przez d733663f951c585788d27eb3807dd78d 14 kwietnia 2013, 18:23
- Dołączył: 2013-03-06
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 25973
14 kwietnia 2013, 18:23
GreenlyEye napisał(a):
Jeśli nie musisz to nie bierz.. ja niestety musze ze wzgledow zdrowotnych, hormony mi szwankują. Nie wiem jak u innych ale ja dostalam cellulitu, pare kilo mi przybylo no i ten obowiazek.. codziennie musisz pamietac zeby wziac. Tzn spróbowac mozesz, wtedy sama sie przekonasz czy ci to odpowiada czy tez nie.. zawsze mozesz zrezygnowac:)
stosujach metode mechaniczna partner i ty musicie pamietac aby zalozyc gumke
stosujac npr - trzeba wiedziec kiedy sa dni plodne a kiedy nieplodne
majac plaster - trzeba go naklejac raz na tydzien
majac krazek trzeba go wymieniac co 21 dni albo wsuwac jak sie go wyciagnie
majac spirale trzeba robic badania kontrolne, usg co pol roku (pierwsze bylo odrazu, potem po 7 dniach a potem po miesiaczce)
jak ktos stosuje przerywanca to musi pamietac aby wyjsc w pore
nie ma metody takiej ktorej czlowiek nic nie musi. chyba ze sie podda sterylizacji