Temat: Refundacja antykoncepcji itp.

Właśnie w " Mieście Kobiet" jest o tym mowa.
Czy jesteście za refundacją tabletek anty?
Czy lekarz przed wypisaniem wam tabletek wysłał was na badanie hormonalne?
Czy słyszałyście o ich szkodliwości?

MamaMychy napisał(a):

Piczku napisał(a):

MamaMychy napisał(a):

Swoją drogą z tego co wiem to tabletki anty nie są bardzo drogie biorąc pod uwagę,że opakowanie jest na miesiąc.
kwestia dobrania są takie za 15 zł i są takie za prawie 50zł więc myśle, ze do tych droższych jakiś mały procencik refundacji mógłby być :) 
Co to jest 50zł gdy moja teściowa za 1 opakowanie potrzebnego jej leku wydaje 100zł(to tylko jeden z leków).

rozumiem, tez kupujac leki niektóre raz w miesiacu wydaje ponad 100zł, ale wiadomo są osoby którym się lepiej powodzi i gorzej, dajmy szansy również i innym :)
Pasek wagi
Niektórzy używaja tabletek jako lek (ot na przykład ja), więc to nie tylko antykoncepcja bo chce się seksu a nie chce dziecka, ale także pomoc.
Oczywiście, że jestem za refundacją nie tylko tabletek antykoncepcyjnych, ale antykoncepcji w całej rozciągłości, od gumek po tabletki, globulki, plastry itd. Biorąc pod uwagę jak słaby jest system edukacji seksualnej w Polsce, chociaż w tej kwestii powinno się kobietom ułatwić zapobiegania ciąży. Może za bardzo się wzoruję na zachodzie - gdzie antykoncepcja jest darmowa, a w publicznych toaletach można się zaopatrzyć w prezerwatywy - ale sądzę, że lepiej dać człowiekowi taki wybór, niż czy urodzić czy nie, lub co jeśli urodzę...

Narfire napisał(a):

Niektórzy używaja tabletek jako lek (ot na przykład ja), więc to nie tylko antykoncepcja bo chce się seksu a nie chce dziecka, ale także pomoc.
Ja dokładnie tak samo zaczynałam ;p

MamaMychy napisał(a):

Nie chodzi o plamienia. (...)
To również znam, ale jakoś mnie to nie przeraża. Wszystko ma swoje dobre i złe strony - podsumowując trzeba się badać. 
1. Tak, zdecydowanie TAK :D
2. Nie.. i tak nie powinno być ;/
3. Troszkę..
Pasek wagi
a ja jestem za refundacją, chociażby dla ludzi, biedniejszych...potem się dzieją takie rzeczy, że kobiety zbaijają swoje dzieci i zamrażają po lodówkach, bo nie miały na utrzymanie, a wpadka była, bo nie było na gumy czy tabletki anty. przykre, ale takie są realia...
Pasek wagi

Narfire napisał(a):

Niektórzy używaja tabletek jako lek (ot na przykład ja), więc to nie tylko antykoncepcja bo chce się seksu a nie chce dziecka, ale także pomoc.
Tu refundacja byłaby wskazana bo jest lekiem.
Jednak nie uważam by łatwy dostęp do antykoncepcji pomógł zmniejszyć ilość niechcianych ciąż.W dobie internetu każdy może dowiedzieć się skąd biorą się dzieci itp.Kwestia czy ktoś z tej wiedzy skorzysta.
Co do edukacji seksualnej: brat w 1kl.liceum na zajęciach z WDŻ(czy jak ten przedmiot się nazywa) miał napisać erotyk w którym użyje słów takich jak trumna,12 czarnych róż itp...a potem odczytać przy całej klasie.Sorki ale ja dziękuję za taką edukację.Lepiej by jej wcale w szkole nie było.

BlekitnaMila napisał(a):

a ja jestem za refundacją, chociażby dla ludzi, biedniejszych...potem się dzieją takie rzeczy, że kobiety zbaijają swoje dzieci i zamrażają po lodówkach, bo nie miały na utrzymanie, a wpadka była, bo nie było na gumy czy tabletki anty. przykre, ale takie są realia...
Bzdura.Mogła urodzić i zostawić w szpitalu.Takie rzeczy zdarzają się też w krajach gdzie nawet aborcja jest legalna bo psychopatki są wszędzie.Gumki kosztują 1zł za sztukę.Taniej niż za gazetę
Yyy, antykoncepcja z założenia ma na celu zapobieżenie niechcianym ciążom. Co innego jeśli do antykoncepcji jest utrudniony dostęp - nijak nie spełni swojej roli.

Co do edukacji seksualnej to akurat sądzę, że internet nie jest odpowiednim miejscem na uświadomienie. Szczególnie dla osób dopiero odkrywających ten "świat".

tojuzprzesada napisał(a):

Yyy, antykoncepcja z założenia ma na celu zapobieżenie niechcianym ciążom. Co innego jeśli do antykoncepcji jest utrudniony dostęp - nijak nie spełni swojej roli.Co do edukacji seksualnej to akurat sądzę, że internet nie jest odpowiednim miejscem na uświadomienie. Szczególnie dla osób dopiero odkrywających ten "świat".
Tylko ja mam na myśli  rzetelne informacje na internecie a nie pornografię.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.